CZY PRZED ŚLUBEM OBOJĘTNEI CZY CYWILNYM CZY KOŚCIELNYM OJ NARZECZONY MUSI SIĘ

PROSIĆ O MOJĄ RĘKĘ I CZY U WAS TEŻ TAK BYŁO ? MOJA MAMA AŻ MI TO WRĘCZ NAKAZAŁA ZROBIĆ - CZYLI PO PROSTU CYRK W DOMU :/ PORADZICIE CO I JAK U WAS BYLO ? PROSZĘ :( JESTEM ZAŁAMANA TYM WYDARZENIEM - MY JESTEŚMY JUŻ DOBRY ROK ZARĘCZENI ( ZARĘCZYLIŚMY SIĘ NA BEZLUDNEJ WYSPIE :P ŻART ) I WSZYSCY O TYM WIEDZĄ !! CZEKAM NA WASZĄ POMOC

ale jaja z tym tematem wyszły : ale błędów zrobiłam łooooooo :( :p

zapomniałam jedenj literki "M" :( :( :(

chba wypada, ale bez ceregieli mój by tak zrobił gdyby miał kogo pytać o zgode hehe

wstyd mi !!!!!!!!!!!!!!!!!! moderator usuń ten temat bardzo cie prosze

co to za pierdoły wypisujesz ? kto ty jestes , chłop czy baba ? a co o proszenia o ręke , nie trzeba takich idiotyzmów odstawiać , to byl wymóg 200 lat temu , teraz się idzie do rodziców jednych i drugich , przynosi się szampana , kwiatki i ciastka albo po prostu się zaprasza rodziców na kolację i mówi , że się postanowiło

kurwa mać napisałam że jestesm zalamana czyli jestem kobietą a baby sa na wsi i chyba ty nia jesteś a ja jestem w warszawy więc nie mów że to zabobon :/

heheh z warszawy.. i nie zna podstaw phi....

podstaw czego ? amoże tylko u was pije sie browce i mówi że sie wychodzi za mąż ?

pije browary ogląda film i nagle w jednej chwili mamo tato hajtamy się ? czegoś tu nie rozumiem ...

mój mąż nie prosił o rękę moją moich rodziców, a poco stwierdziliśmy że cyrku nie będziemy robic. Zawiadomiliśmy tylko rodziców z obydwu stron że się zaręczyliśmy i kiedy planujemy ślub i tyle.

aha aha a ja prosiem rodziców mojej panny i co? nic takiego sie nie stalo! były kwiatki i wódka dla teścia! :D teściowa też piła! :D

przyszla mi chętka na oświadczyny bo co? :D

podstwy ...

gośc z kalasa zapyta i kwitka przyniesie

teraz każdy może robić jak mu się podoba a nie trzymać się "konwencji" bo tak trzeba.... co my małpy jesteśmy..... żeby małpować wszystko.... każdy sam za siebie decyduje i jak zrobi tak zrobi, a że rodzina czegoś wymaga to się niech wypcha niech sobie sami cyrk w domu robią...

podstwy ?????????????????? Żeby nie spłynęło czy chodziło ci o " PODSTAWY " ? Dla mnie obojętnie czy wódka czy szampan czy przy winie ważne chyba że tradycja to tradycja .

Prosiłem ;) jestem z klasą ;p ale jaja .

przeciez wiadomo to się robi ku uciesze dorosłych i narzeczonej, niewielkie poswięcenie i wszyscy są zadowoleni

Klasa taka że aż wiochą powiało... tak to robili na wsi 100 lat temu...

do nie nie a wstydzisz się swojej narzeczonej albo swich rodziców? a na wsi sie bralo babę na siono i juz był powód do slubu.

Ha a Ty z wiochy jesteś - ano poczulem - gównem zawiało :D wiocha rulez ! Jak do mnie mówisz to najpierw umuj zeby :D

NIE I NIE sianko i ruchanko a potem panna z brzuchem do slubu sza a soma jej z butow wystawała - :D

"momy nowo" wylicznka biora baba na sianko i już jest ruchanko

ja tam byłam nażeczoną która nie chciała takiego cyrku i dzięki bogu moi rodzice też nie chcieli

jesteście ograniczeni, podajcie mi choć jeden dobry powód dlaczego mam robić tak samo jak inni, bo inni tak robili ? bo tak wypada? żeby się nachlać z teściami i leżeć pod stołem ? no chyba że lubicie

nie najeżdzaj na ludzi którym jak widać zależy "na cyrku" jak ty to nazywasz a ja tego cyrkiem nigdy bym nie nazwała ...

przecież to zawsze może wyglądać jak z bajki :) ja tak chcę :) marzy mi się zaręczyć przy kimś :)

a co to jest jak nie "cyrk" przyłazicie razem do rodziców jak i tak wszystko wiadomo że bierzecie ślub że jesteście zaręczeni, nażeczony wyklepie do starego regułkę czy mogę prosić.... a stary powie tak.... - jak w teatrze .... a co jak stary powie że nie... to co nie weźmiecie ślubu ?

jak w bajce.... no fajnie tylko że życie to nie bajka nie pogłaszcze cię po jajkach....