Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Witam w niedziele Poniewaz wczoraj caly dzien bylam na uczelni wiec dzisiaj robie zaleglosci i zycze duuuuuzo duuuuuuzo zdrowka i byscie rosli na madrych kochajacych ludzi Idze, Gabrysi ,Bartusiowi,Karolince i Antusiowi! Wczoraj mialam ciezki dzien o 10 wyszlam z domu z niunia zajecia mialam od 12.30 ,potem niania sie spoznila ale bylo ok bo wykaladowca tez dotarl na wyklad z 20 min pozniej,potem byla przykra czynnosc (placenie za ksiazki)ale przynajmniej mam juz wszystkie;) dobrze ze mielismy syminarium tylko przez godzinke bo promotor musial wyjsc.Wiec biegiem na przystanek i tak zamiast o 20 to jechalam do domciu o 19 .Potem poszlam odebrac Konradka od przyszywanej babci Jasi,a ze babcia Jasia to zloty czlowiek wiec musialam wejsc zjesc drugie danie i wypic najpierw ciepla herbate,chociaz ja chcialam byc jak najszybciej w domciu.I tak w domu bylismy dopero o 21:(.Potem szybka kapiel dzieci ,Konradek musial zajac sie troszke Vikunia bo nie chciala jeszcze spac a ja szybko musialam rozpalic w piecu bo bylo zimno w domciu.Potem dzieci jak juz zasnely wsiadlam wygodnie na kanapie i pijac herbate doszlam do wniosku ,ze chyba nie tak do konca daje sobie rade ze wszystkim,ciagle wszystko w biegu.I bardzo sie boje jak bedzie wygladalo jezdzenie z mala na wyklady w zimie ,ona jest tak przywiazana do mnie ze nie moge jej tu zostawic na caly dzin beze mnie bo by sie zadarla a ja zamiast slychac na wykladach wykladowcy to ciagle bym myslala co u Viki.Nie wiem co mam robic:OCholernie ciezko jest jak wiesz ze mozesz liczyc tylko na siebie,ze nie ma tej drugiej osoby ktoraby mogla by cie wesprzec swoim ramienie i odciazyc z czesci obowiazkow No to sie wygadalam:D Pomaranczko wyprzedze cie i daruj sobiezbedne komentarze bo to co wyzej napisalam to nie do ciebie

sorrki za styl i za literowke ale jakbym zaczela czytac to pewnie ym wszystko skasowala a musialam to z siebie wyrzucic

rudamaxi- nie masz lekko, ale czy Twoja mama nie może zostać z Viki? być może będzie na początku trochę płakała,ale lepiej chyba przyzywczajać ją do obcowania z innymi ludźmi niż jeździć z nią zimą na uczelnię? Poza tym mała będzie nauczona przebywać z kimś innym a Ty będziesz mogła załatwiać sowje sprawy. tym bardziej że wychowujesz sama dzieci. Musisz nauczyć się korzystać z pomocy innych i przyjmować ją,bo inaczej nie dasz rady. Tak mi się wydaje chociaż na pewno jesteś dzielną mamą.

izawik problem w tym ze moja mama ciagle pracuje ostatnio miala wolne w srode:O w piatek jak poszla do pracy na 10 to wrocila o 4 i potem o 9 do pracy i znowu do 3 w nocy:O. Czasami nachodza mnie takie dni zwatpienia jak dzisiaj i wtedy jakos wszystko widze jak przez mgle

rudamaxi- to może poszukaj w swoim najblizszym otoczeniu jakiejś zaufanej lub poleconej osoby, która mogłaby od czasu do czasu zostać z Vikunią?

myslalam o sasiadce o mamie chrzestnego Viki ale ona twierdzi ze sie boi ze Wiki jeszcze mala:(

Bardzo ci wspolczuje rudamaxi trudnej sytuacji:( Jednak to co radzi Izawik rzeczywsicie jest dobrym rozwiazaniem. Wiktoria nie jest już taka malutka,już siedzi przeciez, raczkowac zacznie:) Na pewno na poczatku nie bedzie jej latwo zostawac z koms obcym, ale przyzwyczai sie szybko, a i ty bedziesz miala lzej:)

rudamaxi-sąsiadka może się bać ale mogłabyś ją zaprosić nieraz żeby zobaczyła jak Viki sobie radzi i że nie jest już wcale taka malutka. Może kilka razy wystarczy żeby obie się oswoiły ze swoją obecnością. Za 2-3 miesiące przyjdzie czas że Viki będzie przezywała prawdopodobnie lęk separacyjny (większość dzieci to ma w tym wieku) i będzie jeszzce gorzej,bo Viki będzie chciała być tylko i wyłącznie z Tobą. ja też się obawiałam dawać Dominice (14 lat) Gabrysię na spacery. I pewnie gdybym jej nie znała i nie widziała że jest rozsądną dziewczyną i wiem jak radzi sobie z małymi dziećmi (woziła dziecko sąsiadki) to pewnie miałabym ciągle jakieś wykręty. Ale przez całe wakacje zabierała małą na 2 h spacery, widziałam z okna jak sobie radzi i miałam przynajmniej czas na zabawę z Wiktorką czy zrobienie zakupów. Teraz też ta dziewczyna mi pomaga. Tak samo jak jej mama która też czasami przychodziła do Wiktorki lub po nią na spacery gdy byłam w ciązy. Miałam problem z zaprowadzaniem i odbiorem od jutra Wiktorii z przedszkola. Ale one się zadeklarowały że będą to robić. Inaczej Wiktorka byłaby zmuszona siedzieć kolejne 2 tyg w domu,bo męza też teraz ma często nie być w domu.Tak więc trzeba pozwalać innym pomagać sobie :-)

hej laseczki. Ja jestem u tesciów własnie Hanus Zostawilismy misia- mikołaj go zakamuflował :P najgorszejest to ze zgubilismy ukochany zółty dmuchany piszczacy młoteczek... ale sie na szczescie znalazł pod siedzeniem w samochodzie bo ja juz myslałam ze albo został albo nam wypadł jak sie rozpakowywalismy i pies go porwał... na szczescie jest :) Hanus teraz czekamy na ciebie. Umówwimy sie kiedys w 3 ja mam duzo miejsca :) Laseczki buziaki dla was i waszych dzieciaczków strasznie sliczne sa a jak ogladałam jakie one rzeczy potrafia- siedzenie, raczkowanie... moja Mania to nic... ale to nic poczekam cierpliwie :)

Witam - Jestem potwornie zabiegana nie mam kiedy was podczytywać i troszkę mi tęskno za wami :) Maks jeszcze samodzielnie nie siędzi - zaczynam sie amrtwic - ale (formalnie ma czas 6 i pół miesiąca ) Macie sprawdzone przepisy na zupki - wolałabym słoiczki ale mały zaczyna wszystki plu c i mam problem - zosay mi tylko 2 które zjada z całej gamy -- daję HIPP , albo Gerber PA miłej nocy Rudamaźi - rozumie twoje problemy :/ - sama nie wiem co robić

koala bardzo dziekuje :) Rudamaxi glowa do gory nikolla ja gotuje zupki dla Bartka bo tych ze sloiczkow to niechcial za bardzo jesc gotuje marchewke, pietruszke i cielecinke albo wolowinke ale ze sprawdzonego zrodla potem to wszystko miksuje teraz juz dodaje albo ryz albo makaron Bartek to wcina niesamowicie Alina jak bylo na basenie? My po parapetowie wiec wiadomo bylo ze nie dojedziemy :)

doroteczka dzieki ze mnie nie zlinczowalas :) U nas snieg :(

sorrki za wczesniejsze marudzenie juz wiem co mi bylo,po prostu bylam niewyspana:Dniunia zasnela i ja skorzystalam i poszlam w jej slady a Konradek sie bawil,i jak wstalam to az mi sie glupio zrobilo ze tak tu marudzilam.Izawik bardzo ci dziekuje za to ze bylas jak pisalam tobie colliee tez dziekuje. zuzanka sanki juz wyciagnelas?;) Nikola fluidki dla ciebie a teraz mniej przyjemne rzeczy mojej mamie ktos podprowadzil telefon w pracy,ale sie kobieta wnerwila,zreszta ja tez.Juz jestesmy po rozmowie z szefem mamy jutro maja przyjsc wszyscy do pracy,sama jestesm ciekawa co z tego bedzie

witam z rana :-) Wiktorka jest w przedszkolu, Gabrysię położyłam spać a sama zaraz idę wcinać sniadanie i te rarytasy które mi wczoraj przywieźli z imprezki ;-) mąż mnie załamał wiadomością z przedszkola. ...panuje tam wszawica :-( aż mnie wszystko zaswędziało ;-) kurczę ..chyba nie wyrobię jak mi Wiktorka przyniesie tym razem wszy do domu. Nie chciałabym smarować jeszzce czymś innym główki Gabrysi. No a te długie włosy Wiktorki? i moje? muszę jej teraz codziennie głowę sprawdzać...rety...czy już zawsze tak będzie że .... z jednego się wyleczyła i ma mieć kolejne ?... dobra,ale nie będę się martwić na zapas :-) jakoś to będzie ....inni przezyli...to my też :-) rudamaxi i doroteczka- łyżeczki mąż zabrał już do wysłania :-) floerska- dziekuję za zdjęcia. Piękną pogodę mieliście wtedy na spacerze. To jest już to nowe miejsce spacerów, tak? A z Tomusia to już niezły akrobata. Te wyczyny na łóżku to próba zaśnięcia ;-) Gabrysia też często przed snem musi się jeszcze pokręcić, pokopać przewijak ;-) ok, idę na to sniadanie :-) a Wy wstawać śpiochy....oprócz tych pracujących ;-) które już pewnie męczą się w pracy ;-)

Witam... Rudamaxi - po to (chyba) jest to forum zebys mogla sie wygadac...nawet jak masz zly dzien! buziaki A zlodzieja predzej czy pozniej zlapia...tak to juz jest, ze brudy wychodza czy tego chcemy czy nie!!! Wszawica??? Bidulko kochana...mam nadzieje, ze Wiktorka nic nie przywlecze do domu!! Kto sie meczy w pracy ten sie meczy heheh... ja jakos mam luzik.... ciekawe jak dlugo! aaaa kupilam dwa tyg temu kombinezonik na allegro...i wiecie co?? dzisiaj rano ubieram Kamci i jest za maly, za ciasny!! Szok!! 74! Za mały!! Musze szybko cos kupic bo u nas dzisiaj mroz nieziemski!! 10 minut skrobalam szyby!! Wkurzylam sie niemilosiernie!! wracam udawac ze pracuje!!

hej ja na chwilke bo mania siedzi mi na kolanach i wali lapkami w klawiatur. my dzis mamy wyniki badan moczxu. o 12 beda i tak strasznie sie denerwuje. dla nas zły wynik to automatyczni 3 tyg w szpitalu :(:( mam do was pytanko. moja mania ciagle przekreca sie na brzuszek, nawet podczas snu. potem placze zeby ja odwrócic. to normalne? wczoraj podniosła tyleczek do gory tak wysokooo ale ona wogóle nie podnosi raczek nie prostuje ich :( iza ma, nadzieje ze mala nie zlapie wszawicy, choc moja siostra w zerówce ciagle lapala :( i nistety trzeba bylo obciac wlosy... pozdrawiam

ewanika ja zrobiłam to samo :) teraz próbuje sprzedac na allegro ale cos nie idzie...

Witajcie z rana Nie spie juz od 5, moj maly dykatator sie wyspal, wiec reszta rodzinki nie mogla zrobic inaczej. Mam nadzieje, ze nowe fotki dotarly do wszystkich. Izawik, fakt pogoda wczoraj byla cudna, mimo resztek katarku pochodzilismy troszke po sloncu. A to na lozku to faktycznie akrobacje, chyba nie ma pozycji, ktora pomoglaby mu przesunac sie choc troche, a ktorej jeszcze by nie wyprobowal, wygina sie jak kot albo na czworaka jak patyczak sie kiwa. Wydaje mi sie, ze jeszcze z tydzien dwa i to juz bedzie bardziej swiadome raczkowanie. Chociaz wolalabym, zeby nie raczkowal tylko spal jak malutka rudej lali ;) Ide dzisiaj na badanie cytologiczne, bo ostatnie robilam w marcu 2006 a od jutra trzeba juz powoli wyciagac torby i pomyslec co zabieramy do polski. Oczywiscie najwiekszy problem z tomkiem bo nie wiem jakie ubranka mu zabrac ale to juz prawie listopad, to cieplo nie bedzie.

Paulka wszystko bedzie dobrze!!!!!! Izawik jak nie urok to sraczka, dasz rade Tomus uroczy, moj Bartek to tez juz tak gania po pokoju, ostatnio wlaz pod fotel i jeczal bo nie umial sie wyczolgac :) Paulka moj Bartek tez wnocy przewraca sie na brzuszek i tak spi, czasem chce sie odwrocic i nie moze wiec musze wstawac i mu pomoc, mysle ze tym sie nie musisz martwic U nas nadal brak ząbka evanika mi tez jakos nudzi sie w pracy mama baczka :)

no, zjadłam sniadanie i widzę że mnie posłuchałyści ;-) maMani-mam nadzieję że u nas obejdzie się bez ścianania włosów. Na razie nie kraczę bo jeszcze nic nie,ale muszę się przygotować bo to cholerstwo szybko się rozprzestrzenia widzę że chłopcy są jednak silniejsi bo coraz więcej z nich zaczyna już raczkować. Moja Gabi jeszcze się za to nie bierze. W ogóle teraz jak jest chora to nie chce za bardzo jeść. Jeszcze kaszki trochę zje ale obiadek to już kiepsko. Za to częściej chce do cyca. Muszę znowu pracować nad laktacją ;-) czekam cały czas na wyniki z instytutu alergologii. Jestem ciekawa co wykażą. Bo że coś wykażą to tego jestem pewna patrząc na szorstką buzię Gabrysi. No, teraz to akurat nic nie widać pod białą warstwą pudrodermu ;-) Tylko lekarka zastrzegła że jak Gabi będzie miała nie alergię a nietolerancję to badania tego nie wykażą. No cóż, zobaczymy... kapikapi-szukasz jeszcze jakiejś pracy przez internet? maMani- ja też ostatnio zrobiłam trochę zakupów na allegro i teraz czekam :-) dla Wiktorki: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=255347090 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=255737477 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=254113362 dla Gabrysi: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=255679304 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=256150013

Paula..na szczescie mam komu oddac ten kombinezonik!! Nie zaplacilam za niego duzo..ale sam fakt!! Dzisiaj jade do sklepu u mnie w miescie i kupie, wezme do domku i jak bedzie za maly oddam lub wymienie!! Tak jest najbezpieczniej!! drugi raz nacielam sie na allegro... Zuzanka - hehe wypij ze mna kawke... Flowerska - nie widzialam jescze fotek...bo mam problem z poczta..ale za chwilke bede probowac dalej... aaa jadac do Polski zabierz duzo cieplych rzeczy dla Tomcia... zaczyna sie juz powoli zima! koszmar!! do tej pory trzyma u mnie mroz!!

aaa Paula trzymam kciuki za Mancie!! Na pewno wszystko bedzie dobrze!!!!!

evanika wlasnie zrobilam sobie kawe Mam smaka na kanapke ze sledziem pych kurcze chyba posle kierowce niech mi zajedzie kupic :)

ja tylko wpadam się przywitać bo na nic więcej nie mam czasu i wkleję wam fajną stronkę (moim zdaniem). Trochę porad i przepisy na jedzonko dla dzieciaczków. Moja mała nie chce jeść ze słoiczków więc sama muszę wymyślać :) http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html

dziewczyny dzieki za dobre słowa :) dzownilam do lekarza ale za pol godz kazali mi zadzwonic bo wląsnie wkładaja wyniki do kart... tak sie strasznie denerwuje. zaraz sobie poogladam wasze dzieciaczki :) margolcia ja mojej daje narazie sloiki- musze ja nauczyc zeby mi sie nie dlawila- dzis jej juz bardzo dobrze szlo zjadła jarzynowa z ryzem i kurczakiem taka z duzymi kawalkami i sie nie zadlawila ani razu :) a wczoraj zjadła SAMA chrupke i biszkopcika a potem dalam jej banana rozgniecionego z biszkoptem bardzo jej smakowalo. zaraz dostanie ten soczek z jogurtem z gerbera z menu smakosza. Juz jadla deserki z jogurtem i nic jej po nich nie bylo wiec nie obawiam sie tego soczku. Ja zamówilam spiworek do wozka - chcialabym czerwony z apklikacja zyrafki ale nie wiem czy tak da sie zrobic... zobaczymy. Fajnie by bylo jakby doszedl przed wszystkimi swietymi bo jedziemy na taki cmentarz polozony na wsi- na wzgórzu- pieknie jest ale wieje tak ze jej zawsze nam tam glowy chce urwać wiec Mani musi byc ciepluśko. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=253676334 Filip zabawia Manie ( robia karuzele i samoloty:) ) a ja czekam na wyniki i sie az cala telepie... no i jeszcze zcekamy na panow od cyfry plus bo nam cos dekoder nawala i mieli byc o 11 ale oni nigdy nie są na czas... jak nie przyjada do pol godz to zadzwonie tam i zrobie rozrobe bo 2 tyg na nich czekamy!!! Wczesniej mili jakies targi i nie mieli czasu. Rudzielcu napisz co z ttym telefonem mamy? znalazl się? Mam nadzieje ze tak. Izawik ogladalam te łyzeczki. strasznie plytkie sa. ja mani daje taka glebsza lyzeczka z canpola- plastykową. nie ejst jakas mega wielka ale wieksza niz te dokładnie taką jak ta ( ta mniejsza) tylko z namalowanym różowym kroliczkiem :) http://www.allegro.pl/item258048872_nowe_melaminowe_lyzka_i_lyzeczka_canpol.html ubranka sa cudne. Ja bym jeszcze cos zaszalała bo widzialam w tesco taki przecudny rozowy sweterek z cheroke, ale narazie nie ma kasy. W tym miesiacu juz tyle kupilismy: - szafe mammut - krzeslo do karmienia babyono - fotelik 0-18 zotty - góre ciuszków w tym zimowe - zabawki ( grzechotki gryzaczki itd) - zapas pieluszek i zapas mleka no i limit pieniedzy sie wyczerpał... czekamy do listopada to znów cos sie Malej dostanie :) Dziewczyny powiedzcie mi dlaczego takie malutkie rzeczy a takie p[ieronsko drogie? jak zobaczyłam ceny fotelikow w sklepie to mi szczena opadla... 1600 zl maxi cosi jakis tam :-o kogo na to stac??? My kupilismy najtanszy jaki byl :( nie stac mnie na taki maxi cosi... wogole bym jeszcze nie kupowala bo przeciez Mania nie umie jeszcze dobrze siedziec ale nosidelko sie nam zepsulo :( ja mam chyba pecha:( wszystko na raz - lózeczko, nosidełko :( Raczka sie mu urwala a gwarancje zgubilam :( gdzies chowałam zeby nie zgonela i juz pol roku szukam :(:(:( Dobra dosc narzekania!!!

Ja też już jestem ale uciekam na basen. Jest u nas mój kumpel i chcemy uatrakcyjnić sobie czas. Iza fajne rzeczy kupiłaś dziewczynkom. evanika ja też się już nacięłam na allegro- no cóż! flowereska ja bardzo poproszę o zdjęcia. Buziaki dl Was!!!!!

Ewelina - ale masz czaderskiego faceta w domu!! Swietne zdjecia a Tomus po prostu swietny!!

Kar juz fotki poszly Zapomnialam napisac, ze mamy juz 4 zabek, tym razem gorna dwojka. Dziwna ta kolejnosc. Evanika dzieki.

dziewczyny wlasnie rozmawialam z lekarka. Mania zawsze miala ta bakterie w moczu 10 do czwartej i bałam sie ze jak bedzie 10 do piatej to nas czeka szpital a tu cos ie okazalo? bakteria zniknela!!! mocz jest jalowy nie ma w nic nic. Posiew ujemny :):):D:D:D tak strasznie sie ciesze :) mamy spokoj na jakies 1,5 miesiaca :) aaa pytalam lekarki o to obracanie to mi powiedziała ze to taki jej grymas a potem dodala \"mamusia grymasnica to i co.reczka pewnie tez\" ona jak mi nie dogryzie to ma kobieta dzien stracony :P:D:D:D

ja teraz tak w telegraficznym skrucie bo jestem zla na poczatek super wiadomosc zlodziej trafiony w 10 ,mama ma juz telefon spowrotem a uczen wylecial z praktyki z nagana Po drugie dostalam pismo z Sadu Duchownego jak czytalam co napisal Obronca wezla malzenskiego to mam nieodparte wrazenie jakby przeczytal tylko zeznania swiadkow i to oprocz zeznania jednego najwazniejszego i jakby wogole nie wzial pod uwage tego co ja zeznalam:O Oj bedzie riposta ale nie dzisiaj bo za duzo bym mogla napisac;P Izawik ja bylam zdziwiona jak powiedziano nam o stworkach we wlosach u jednego dziecka w klasie Konradka a teraz widze ze to nadal jest nagminny problem:( Mamani bedzie dobrze Reszcie macham i pozdrawiam i lece do swoich obowiazków.Bede wieczorkiem.Musze sie wyzyc na ogrodzie by rozladowac nerwy.Ide skopac ogrod:D