Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonim...

dzień słabości...

Polecane posty

Gość anonim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka
a jaką słabość masz na myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
Mam dzis dzień słabosci emocjonalnej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
Czy wasze sa rownie okrutne? I czy macie je tak czesto jak ja......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry
po kazdej słabości musi nadejść poprawa..... czekajmy więc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka
każdy ma chwilkę słabości zwłaszcza emocjonalnej tak już bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
Jestem kobieta, staram sie byc twarda. W gruncie rzeczy, jestem taka, jestem twarda. .... Czasem brak mi sily, na dzwiganie problemow innych, bo lubie pomagac, a zapominam o sobie. Moje problemy sa duze. Nikt o tym nie wie. Czasem brak mi sily....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka
ja też czasami dochodzę do tego, że mam za dobre serce często zapominam wtedy o sobie.Szkoda, że często od ludzi człowiek nie dostaje tego samego ,ale nie ma co się łamać przynajmniej nam jest dobrze samym ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry
niestety w życiu bardzo często sprawdza się stare, dobre powiedzenie, że "kto ma miękkie sercxe musi miec twardą d..." Sama się niejednokrotnie o tym przekonałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
liliputka..... czesto sie zastanawiam czy jest mi dobrze samej ze soba.... chyba tylko wtedy kiedy jestem sama... moze to zbytnia wrazliwosc, a jej przeciwienstwo to totalna oschlosc, potrafie byc taka i taka... To nie jest niezrownowazenie emocjonalne, to (pocieszam sie sama przed soba) tzw elastycznosc.... Pomagam inym, swoja sila i swoimi slowami. Potrafie mowic ladnie, twardo i nawet madrze.. Czy to zaklamanie, jesli sama mam problemy np malzenskie, z ktorymi nie potrafie sobie poradzic? Ale przeciez jedna osoba moze tylkow alic glowa w mor... mam dzis ciezki dzien, jest ich coraz wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
Moge to tylko powiedziec wam,w abstrakcyjnym tego slowa znaczeniu......niestety, na codzien po mnie tego nie widac... A ja juz trace sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka
ja też czasmi lubie samotność wtedy dobrze jest mi ,ale człowiek tak już ma,że na dłuższą metę nie powinien byc sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
liliputka.... tak...u mnie to juz jest...dluzsza meta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka
tak to jest jak człowiek jest sam to pragnie poznać tą drugą połówkę a jak już znajdzie to pojawiają się jakieś problemy i znowu jest troszkę źle. Dlatego warto wierzyć, że oto przejściowe i będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
Czasem, kiedy chce byc sama, kiedy juz nie mam sily..... napisze nieraz tutaj.... I wiesz....zawsze znajdzie sie osoba, ktora chce za mna rozmawiac, ktora chce pomoc, ktora czuje sie silniejsza, Docieniam ze jestes dzis ze mna, choc to tylko chwila. Jutro bedzie nowy dzien....... dziekuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliputka
nie masz za co dziękować warto czasami pogadać chociaż na kafe :)trzymaj się i pamiętaj będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×