co kobiety czują robiąc facetowi loda???

no kolego nic straconego!!!kto powiedział, że żeby robić loda, trzeba być dziewczyną?:D jak sam sie spróbujesz to się nie przekonasz...niezapomnianych wrażeń życzę

Gdybym ja był kobietą, czułbym sie jak nagorsza szmata, ale coz kobiety odczuwają inaczej :DDD

gdybys był kobietą,macałbys się po piersiach

upokorzenie........ze to jest cos za cos....jezeli tego nie zrobie on nie okaze mi czułosci:( odejdzie

dla mnie to nie jest zadna przyjemnosc i robie to tylko dla niego :o

To dlaczego sie tak poswiecacie skoro nie macie z tego zadnej przyjemnosci? moim zdaniem robienie czegos wbrew sobie jest chore. teks typu " robie to tylko dla niego" jest smieszny.

przeciez faceta mozna zaspokoic w inny sposob. nie koniecznie w ten. wiec czegos tu nie rozumiem. Ja bardzo lubie robic mojej dziewczynie minetke i nie robie tego za kare. Robie to bo sprawia mi to przyjemnosc. lubie na nia wtedy patrzec i podnieca mnie to jak ona to przezywa

rany boskie... same męczennice... pełne poświęcenie... duszą się nawet, a jednak to robią... jestem pod wrażeniem...

eee tam lodzik fajny jest ...nie mowie ze jestem jakas lodziara ale podchodze do sexu francuskiego na"lajcie" przeciez dla kobiety to tez jest przyjemne ... wszysko trzeba robic delikatnie zmyslowo i jest naprawde fajnie :)

nie dla wszystkich kobiet jest fajny, ludzie są różni... seks powinien być spontaniczny, powodowany obopólną chęcią na to, czy na tamto... nie wyobrażam sobie robienia czegoś wbrew sobie... nie lubię - nie robię a nie, robię tylko dlatego, że on lubi w różny sposób można się \"seksić\"

no tak .... powiem wam dziewczyny ze wy dobre serducho macie wszytko robicie co on lubi zeby sprawic mu przyjemnosc ?? :D

U nas jest to podstawa gry wstępnej tzn on mi - robi to z wielką przyjemnością i bardzo go to podnieca tak że po moim orgazmie jest gotowy do stosunku. On nie oczekuje tego samego ode mnie - zaspokojenie daje mu stosunek.

agdrtv - podpisuję się pod Twoją wypowiedzią obiema rękami:) Bardzo to lubię, zwłaszcza, kiedy widzę jego reakcje, podnieca mnie myśl, że jemu jest dobrze:) Dla mnie to jeden z najintymniejszych i najbliższych kontaktów między partnerami.

robic to trzeba umic!!!

bardzo mnie to podnieca, a kiedy widzę i czuję jak mój facet reaguje to jest to jeszcze dodatkowy bodziec

a mi sie w ustach nie miesci faceta sprzet i gruby i dlugi wiec lodzikow nie ma!!!

i to starczy mu??

Uważam,że jeśli się kogoś kocha to takie pieszcoty mogą być równie przyjemne dla mężczyzny jak i dla kobiety > ja lubię widzieć ,że to co robię kręci mojego Pana :-), a jak widzę jego podnieconą twarz to też chciałabym mieć dobrze i proszę aby się zrewanżował :-) Nie ma w tym nic złego tym bardziej gdy ma się stałego partnera , który dba o swoją higienę osobistą .

Pewnie, że wystarczy, możesz ssać główkę i lizać i jednocześnie pieścić go rączką....Zaręczam Ci, że będzie wniebowzięty;)

a kiedy ty masz czas mu robic mu loda jak NON STOP siedzisz na Kafeterii? twoje wpisy sa na prawie kazdym topiku , roznych dzialach i godzinach CALY CZAS? prosze wytlumacz mi. i jeszcze jak piszesz ze sie podniecasz sie ze jego to podnieca, tzn. wytlumacz to, robisz sie mokra ? ja uwielbiam robic lada mezowi ale jakos mnie to nie podnieca, tylko sama mysl ze zaraz wezme go do buzi;)

podniecenie

Widze ze dla niektorych pan to calkiem niezla zabawa. zal mi tylko tych biednych meczenniczek ktore robia to wbrew sobie

Ja czuje radosc, ze mu dobrze. Czasem sie troche sama podniece, jak slysze jego wzdychania i jeki:D

Czuję przyjemność. :)

Do DEA : Nie rozumię? : brakuje Tobie miejsca na topikach ,że wytykasz mi fakt odn moich częstych wypowiedzi na forum .Twoich wypowiedzi również nie brakuje :P! A piszę to co uważam - nie twoja sprawa w tym , jak nie masz ochoty czytać to omijaj moje wypowiedzi < a o to kiedy mam czas na zabawianie się z mężem -też nie musisz się martwić ( dla chcącego nic trudnego ) Pozdrawiam :-)

To że kobieta nie lubi robić loda facetowi dla niektórych nie jest wadą ale zaletą. Część mężczyzn nawet nie za bardzo przepada za sexem oralnym w wykonaniu swojej partnerki ale uwielbia ją upokarzać. W duże podniecenia wprowadza ich sytuacja kiedy jego kobieta czegoś nie lubi a mimo to się na to godzi. Mówiąc prościej lubi jak ona nie lubi ale to robi - podobnie jest ze zwykłym współżyciem. Gdyby partnerka nagle zaczeła sama dążyć do takiego współżycia to pewnie nie miałby ochoty. Sytuacja chora i prowadząca do rozpadu związku jeżeli facet nie powie partnerce prawdy.

ja dop zaczynam ale wydake mi sie ze jego nie podnieca to aż tak jak wy piszecie...:/ moze nie umiem tego robic?!

że są konkurencją dla ALGIDY

myślę, żeby to się jak najszybciej skończyło. robię to tylko dla niego