Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona007

ona ma u nas mieszkac

Polecane posty

Gość ap d d d
ap ap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jestes
zagubiona czekamy na relacji..z niecierpliwoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apapapappapa
ap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUGUBILA SIE ZAGUBIONA
i nie moze sie odnalexc cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop hop hop
gdzie zagubiona????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuupik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona nas
olala..albo ta paniusia ja wykancza nerwowo i nie dopuszcza do kompa? zagubiona co z toba odezwij sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja też
czekam na info o zagubionej,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cKasia
odezwij sie zagubiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwij sie pls
zagubiona , zagubiona, zagubiona...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba już się
nie odezwie, szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikj
ciekawe jak skonczy sie ta historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuupu
upupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekammmmmmmmmmmmyyyy
moze nie ma dostępu do kompa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęęęęęęęęęeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
jestem.....ie mialam mozliwosci pisania w weekend....dajcie mi 15 minut...zaraz napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
ok...jestem... magda przyjechala w niedziele kolo 18.00...ze swoimmi wszystkimi niezbednymi rzeczami...cale mnostwo tych rzeczy, jak na tymczasowe zatrzymanie...ale niewazne... starala sie byc mila, pytala, czy moze to postawic tu, schowac do lodowki, postawic w lazience....strutu tutu... w poniedzialek wyszla rano do pracy i wrocila wieczorem...jakas godzine po jej powrocie pojawil sie nasz KOLEGA...dokladnie, ten, ktory sie wyprowadzil - wrocil... i wiecie, co sie okazalo?? oni maja sie ku sobie!!!!!!!!!!! nie chce tego dokladnie opisywac, ale wierzcie mi...oni z pewnoscia nie daza sie rodzinnymi uczuciami...bratem i siostra z pewnoscia nie sa... rozmawialam z nia wczoraj - powiedzialam wiele rzeczy, o moich uczuciach, rozwalaniu zwiazku, glupiej sytuacji... probowala sie tlumaczyc, wyjasniac... mieszane uczucia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwująca ten temat
Zagubiona007, ale jak jej powiedziałaś o tym co Ty czujesz w związku z jej mieszkaniem u Was, to co ona na to powiedziała? Mówiła coś o tym, że już szuka następnego mieszkania, czy przepraszała Cie za zamieszanie jakiego stała się przyczyną...?? I co najważniejsze, czy Ty uspokoiłaś się po rozmowie z nią, czy nadal nie wiesz na czym stoisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwująca ten temat
I jak z twoim facetem? Rozmawialiście poważnie po jej przeprowadzce do Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
nie wiem, czy rozmowa z nia rozwiala wszystkie watpliwosci - czesc z pewnoscia.... to jednak nie zmienia faktu, ze ON zachowal sie ak dran... ona dzisiaj jedzie ogladac jakis mieszkanie...przepraszala za zamieszanie i stwierdzila, ze "nie chcialaby, zeby to wplynelo na nasz zwiazek"....na to troche za pozno.... z facetem tez rozmawialam....dzisiaj w nocy....byl w szoku, ze tak to mnie zranilo...mowilam spokojnie, myslalam nad tym, co chce powiedziec...nie krzyczalam, nie trzaskalam drzwiami... mysle, ze strasznie mu bylo glupio...ale ja juz sama przestaje wierzyc, ze potrafie rozroznic prawde od fikcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry za pytanie
ale ladna jest ta cala magna? czy nic szczegolnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
dziwne pytanie....o gustach sie nie dyskutuje, ale w jak dla mnie, to raczej srednia...nie powala na kolana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwująca ten temat
Ja mam nadzieję, że wbrew temu co tutaj piszą rózne osoby wszystko się dobrze skończy (o ile "dobrze" to jest odpowiednie słowo). Tzn., że Magda szybko się wyprowadzi, a wy będziecie starali się odbudować Wasz związek chociaż to będzie trudne. Domyślam się, że masz straszny żal do faceta za takie zachowanie i on teraz powinien bardzo się starać żeby ponownie zdobyć Twoje zaufanie i powtórnie Cię nie zranić. Tak sobie myśle, że Ty też będziesz potrzebowała sporo czasu żeby to wszystko wróciło do normalności (mam nadzieję, że jest na to w ogóle jeszcze szansa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwująca ten temat
A tak na zakończenie dodam, że wbrew pozorom jesteś bardzo silna! Trzymam za Ciebie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
NAPRAWDE JEST MI CIEZKO.... bardzo bym chciala, zeby to wszystko sie szybko skonczylo... mysle, ze nie damy rady odbudowac tamtego zwiazku, bedzie trzeba zbudowac cos od nowa, bo tamto jest doszczetnie zniszczone...i wydaje mi sie, ze juz nigdy nie bedzie tak samo...czlowiek wiele wybacza ludziom, ktorych kocha, ale nigdy nie zapomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
halo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, zagubiona, jeżeli zdecydujesz się poczekać i dać sobie czas do namysłu, czy zostać z nim, czy nie, daj facetowi znać, że bardzo Cię zranił i reaguj na niego obojętnie. Jeśli macie uratować ten związek, facet musi poczuć strach, że Cię straci. Odnoś się do niego nieco chłodno i obojętnie, jak Cię dokądś zaprosi, odmawiaj, wychodź sama, spotykaj się z przyjaciółmi... i ogólnie daj mu polaić!! Niech staje na głowie, żeby Ciebie odzyskać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmmmmmmmmm
ta MAgda nie ma tutaj wiele znaczenia w tym momencie - znaczenie ma sposob w jaki facet Cie traktuje - nie bierze Cie wcale pod uwage podczas podejmowania decyzji, nie potrafi z Tobą spokojnie rozmawiać i wie że moze sobie pozwoloć na słowa "mozesz sie wyprowadzić" bo wie ze moze robić co chce a Ty i tak bedziesz potulnie siedzieć dalej w JEGO mieszkaniu. To źle wróży na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×