Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moni-raz

CZy istnieje cos takiego jak przyjaźń między facetem a kobietą ??

Polecane posty

Gość Pytasz o faceta czy geja
W pierwszym przypadku odp brzmi NIE W drugim przypadku odp brzmi TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie zgodzę sie z moni, ja mam sprawdzone przyjaciółki, ale z facetami da sie naprawde przyjażnić, chociaź miałam sytuację, że straciłam przyjaciela, bo jego dziewczyna, którą zreszta poznał dzięki mnie była zazdrosna... ale co zrobić nie bede stała na drodze komuś.... biedny musiał wybierać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni-raz to juz prawie sie zakochujesz...gratuluje... a jak mi dziewczyna powiedziałaby zostanmy przyjaciółmi to uwazam to za prawie jak zakamuflowana potwarz...to dla mnie było by ponizajace..choc brzmi słodko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno dziewczę
Czytam was i coraz bardziej się martwię. Co zrobić kiedy coś niezwykłego, niewazne jak to nazwać, czy przyjażń, czy porozumienie, gdy coś takiego się zdażyło? Jak nie przekroczyć tej cienkiej linii dzielącej nas od zakochania? Kiedy z góry wiadomo,że każdy inny związek nie ma prawa istnienia...Czy należy z tego zrezygnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu głodna
zakręcona81 ale co zrobić nie bede stała na drodze komuś.... biedny musiał wybierać.... ------ wcale nie biedny ----- Ja też nie chciałabym aby mój facet miał bardzo dobrą koleżankę:) Ja miałam super kolegę i wybrałam Moje Kochanie, bo denerwował sie jak ten drugi dzwonił. Proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Pucio jak mówi zostanmy przyjaciómi, a wcześniej sie spotykaliście, to małe szanse na przyjaźń, ale jesli sie znacie jako znajomi, i raczej nie myslicie o sobie w kategoriach przyszłego partnera to taka przyjaźń jest moźliwa, ale nie mówmy tu o przyjaxni z dnia na dziń, bo w takie coś to ja nie wierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu głodna - biedny bo nie chciał rezygnować z naszej przyjaźni, ale ja do niego nie mam o to pretensji, bo pewnie też bym wybrała mojego faceta, gdyby był zazdrosny... miłość tez ma swoje prawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i leci i leci
Jak nie przekroczyć tej cienkiej linii dzielącej nas od zakochania? Mam faceta, i mam kumpla Facet -- prawdopodobnie na całe życie juz:) Jeżeli chodzi o kumpla - słuchaj jest fantastyczny, wesoły, przystojny, poprostu świr taki sam jak ja:) Znamy sie 3 lata i nigdy do niczego nie doszło, chociaż w żartach kiedyś powiedzial, że chcialby mieć ze mną dzieci bo byłyby z piekła rodem:) Ale ja ze swojej strony nigdy nie myślałam o tym, że mogłabym się w Nim zakochać bo Mam swojego cudownego chlopaka, może nie z takim temperamentem jak kumpel ale to mój skarb ! Nie ma takiej opcji żeby się zakochac, nawet sobie tego nie wyobrażam, bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu niby \"prawie sie zakochuje\" chyba jednak nie bo wcale tego tak nie czuję ... on jest poprostu kims kto jest kiedy trzeba i usuwa sie w cien kiedy tego potzrebuję czy to zakochanie ... chyba nie bo żadne z nas nie chce miłości tylko uczucia ze jest ktos obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i właśnie o to chodzi i leci leci to po prostu nie to samo co twój facet:) może byc tylko kumplem i wszystko jest ok, pod warunkiem, że obydwoje jestescie tego samego zdania, a wasi partnerzy to akceptują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zboczona dziewica
zakręcona >> sądzę, że naprzemiennie używasz znaczeń... wiesz czym jest przyjaźń? taka prawdziwa-bo inne nie mają prawa być nią nazywane. To obcowanie ze sobą tak częste, jak to tylko możliwe, to współuczestniczenie w życiu przyjaciela, w jego troskach i radościach, to umiejętność wysłuchania i doradzenia, w razie przykrości-przytulenia. z facetami da się świetnie kumplować, zgadza się; ale przyjażń w powyższej definicji nie jest możliwa, bo prędzej czy później jedno bądź oboje angażują się uczuciowo, względnie fizycznie (wyobraź sobie sytuację w której przytulasz prawdziwego przyjaciela, czyli bądź co bądź, mężczyznę, z którym tak znakomicie się dogadujesz). można być nie w swoim guście, ale aby stracić głowę, wystarczy niewiele; bądź aby jedno straciło głowę, nawet o tym nie mówiąc-to już nie przyjaźń .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak dziewico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, zgadzam sie z ta granicą, przyjaźń, która trwa mimo lat, kiedy wiesz że możesz na kogos zawsze liczyć, że cie nie zawiedzie, ze cie wysłucha ty jego itp. wszystko zależy po prostu od człowieka i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierzę w przyjaźń z facetem, ale nadmiernie sie z nim nie przytulam, bo mam na myśli ta definicje, którą podałaś:) i o takiej przyjaźni mówię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEPRAWDA
MONI, TU JUZ JEST ZE CZTERY TAKIE TOPIKI, PO CO ZAKŁADASZ KOLEJNY IDENTYCZNY?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×