Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niby drobna rzecz a upierdliwa

Czy wasz ojciec też nie chce wykonywać napraw w domu ?

Polecane posty

Gość niby drobna rzecz a upierdliwa

Mój ojciec jest generalnie spoko tylko że... no właśnie.. jak coś się zepsuje w domu to nie chce się w to angażować. Nie koniecznie dlatego że nie umie. Może bardziej dlatego że nie lubi wykonywać tych czynności, a może go w jakiś sposób drażnią. Nie wiem. Najgorsze że on lubi sobie wyszukiwać różne zajęcia typu jakaś robota na działce, ale często są to rzeczy które wcale nie są pilne. Gorzej jak się zepsuje np. kran, rury, czy coś z lampą. Jak tylko się mu powie że coś się zepsuło i trzeba naprawić to olewa to, nie ma nawet ochoty wezwać fachowca, a jemu to już na pewno się nie chce tym zająć. A jak się już go mocno przyciśnie do muru to wtedy owszem naprawia, ale wqrwia się przy tym niemiłosiernie, drze się i jest nie do wytrzymania. Ostatnio mam problem. Coś mi się stało z telewizorem i mam śnieg na ekranie. Wiem że trzeba na nowo ustawić antene. Już raz powiedziałam o tym ojcu, ale mnie zbył, a ten telewizor już stoi tak od wielu miesięcy i nawet nie mogę sobie obejrzeć żadnego filmu. Zaczynam się znów obawiać jego reakcji jak znów mu o tym powiem. Kurde... Macie takie coś z ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tata to len

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza
nie, mój tato ciągle coś skleja, rozkręca, naprawia, dorabia, lutuje wszystko umie zrobić, naostrzy stępione nożyczki, noże i sitka w maszynce do mięsa ( mamy w garażu szlifierkę ), ręcznie dorobi zgubione klucze od mieszkania, naprawi video, telewizor, pilota, pralkę, nawet telefon komórkowy :) połamane okulary, cieknący kran, w samochodzie tez wszystko sam naprawia Całe mieszkanie i ogródek przed swoim zakładem pracy obsadził roślinami :D bo tak lubi, eksperymentuje tez z różnymi nalewkami i winami domowej roboty, w sumie na wszysko, co by chciał robić nie starcza mu czasu ...a ja wskutek tego zostałam wychowana jak kaleka, co ma 2 lewe ręce :p no bo o nic nie musiałam się starać, wszystko podane na tacy. No i mam problem z utrzymaniem porządku w domu, bo nic wyrzucić nie można :D, przecież dla takiej złotej rączki każdy grat jest cześcią zapasową do czegoś, albo półproduktem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby drobna rzecz a upierdliwa
ale masz fajnego ojca. Pozazdrościć. Choć rzeczywiście w przyszłości przez to możesz sobie gorzej radzić ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza
juz sobie nie radzę, odczuwam to coraz bardziej, wierz mi, na pewno jesteś bardziej operatywna i samodzielna ode mnie, także ma to i swoje dobre strony ;) A tato nie ogląda tego telewizora, nie przeszkadza mu śnieżenie ? Pewnie luzak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza
luzak, bo mój by dostał szału od takiego snieżenia, rozkręciłby telewizor w 5 minut :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgdfg
moj zadzwoniłby po kolege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to trochę abstrakcyjne podejście do sprawy. A dlaczego właściwie ojciec miałaby to wszystko robić? U mnie w rodzinie nikt nie oczekiwał, zeby ojciec reperował krany i telewizory; jak się coś psuło, to matka wzywała fachowaca i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiakowa
a moj i tak sie schla przed tv czy bez niego!!! nic mu w tym nie przeszkasza ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co-kolwiek
przy oglądaniu telewizora w sumie też można się zmęczyć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×