zwała z facetem - co robić?

niedawno odkrylam ze moj narzeczony przegaduje sobie na gadu z jedna panienka ktora jest w nim zakochana. w lutym spotkali sie na herbatke, nic mi o tym nie powiedzial bo po co mnie denerwowaac- on nie uwaza ze zrobil cos zlego. oczywiscie wtedy nie powiedzial tej dziewczynie ze ma narzeczona tylko ze " spotyka sie ze znajomymi z uczelni na kawe, nic powaznego". tlumaczy sie ze nei chcial zrobic przykrosci tej dziewczynie. on sie dziwi o co ja sie zloszcze, uwaza ze nie zrobil nic zlego i gdyby nie przypadelk to nigdy bym sie nie dowiedziala... a kolejne spotkanie na herbatke proponowal jej na lipiec.. nie wiem co robic, bylam taka szczesliwa. mowil zawsze ze strasznie wkurzyl by sie gdybym umowila sie z jakims facetem, nawet kolega na piwo czy kawe bez jego wiedzy, a sam co? dlaczego to wszystko takie pojebane jest...

taa...moj facet robi podbnie i tez sie wscieka jak ja spotkam ise ze znajomymi (chlopakami) pogadaj z nim..a jak to nie pomoze..to pomysl czy warto za niego wychodzic...bo moze to sa pierwsz eoznaki tego,ze nie bedzie przy tobie,ani tez wierny....ani uczciwy

wklejam swą wypowiedź bo juz Ci odpowiedział w innym aczkowliek tym samym temacie hmm... myślę, że Twoja złość jest uzasadniona. nie podoba mi się, że chłopaka nie powiedział tej dziewczynie o TOBIE, bo owa niewiedza daje jej nadzieje na "coś więcej " :/ może być tak, iż chłopak nie ma wobec niej "planów" a jedynie schlebia ( czyt. rajcuje) go to ,że ona jest nim zauroczona i nie chce by to się skończyło. faceci tak mają(kobiety również)- to takie upewnianie się o swej atrakcyjności. :/ hmm..dość długo ta znajomość trwa..ale myslę, że gdyby miał Cię zdradzic to już dawno by to zrobił. głowa do góry! ale miej na wszystko oko!

ma na tamta ochote...lepiej przyjzyj mu sie uwazniej bo szkoda sobie zycie marnować