Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie wyrabiam

prosze was pomozcie sie obudzic........

Polecane posty

Gość juz nie wyrabiam

jestem z facetem, od 4 lat ale ostatnio jest coraz gorzej nie wiem co robic byle czego wszczyna klotnie potem mowi ze to ja , ja sie obwiniam choc naprawde nie jestem winna .Dzis nareszcie moja siostra na wlasne oczy sie przekonala ze to jest on winny i mu to powiedziala, ulzylo mi ale ja tak naprawde to mam go dosc juz go nie chce a nie wiem jak zrobic zeby odejsc jestesmy za granica razem mieszkamy i nie mam gdzie isc a z reszta mieszkanie moje, a on nigdy nie wyjdzie stad ...co mam zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr230
widzialy galy co braly to teraz sie martw :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania007a
Gdyby wszystko było takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
co to znaczy widzialy galy co braly?? tylko na taka zlosliwosc cie stavc? to po co sie wypowiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania007a
Czy próbowałaś z nim pogadać tak na poważnie, że nie jest Ci dobrze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
tak kania ale on mowi buuu to nie musimy byc razem jak nie chcesz ,z tym to i ja sie zgadzam ale jak sie rozstaje z nim to zaczyna byc taki msciwy ze wole sie juz tak meczyc i siedziec cihco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad..
"Trudno tak razem być nam ze sobą bez siebie nie jest lżej" Mam podobnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
wiecie wiem ze kiedys odejde jak wroce do kraju ale narazie nie moge.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr230
to szmać sie z nim dalej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
XTR ok zrozumialam ze zlosc cie bierze ale postaram sie nien reagowac na twoje ukaszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania007a
ja też tak miałam do przedwczoraj, aż w końcu powiedziała dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania007a
w głębi serca dalej go kocham i myślałam że bedzie walczył, ale on też wychodził z założenia że jak chce to moge odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania007a
co znacy zaczyna być mściwy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
kania kochanie , w codziennym zyciu no np.oddziela wszystko nie da swego nic zle mowi itp.teraz nie pamietam ale i wogole sie wtedy nie dzywa do mnie nawet zeby tak normALNIE I ZABIERA MI WSZYSTKO CO KIEDYS MI DAL A WIELE BY MOWIC.... sorry kaps mi sie wlaczyl...a taki upal nie cche mi sie od nowa pisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
dzis tez debilowato sie zachowuje od rana tylko ze ja mam dosc i juz nie szukam sposobu zeby sie pojednac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech........
dziewczyno. im szybciej sie zdecydujesz na jakis powazny krok tym lepiej. nie ma sensu sie meczyc. nawet jesli zaczyna byc msciwy. nie ma co w tym tkwic, szkoda zycia. co to znaczy nie wyjdzie z mieszkania? postaw sprawe jasno i juz. jak ja nie znosze tego typu facetow. szkoda czasu, mowie Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
boje sie jego msciwosci powaznie mowie przysiegam , narazie nie moge sie zabrac ot tak zostawic to wszystko i wyjechac no nie moge....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech........
no to tkwij w tym:O innej rady nie ma jak tylko z tym skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech........
Twoje mieszkanie na wlasnosc czy Twoje bo Ty placisz, ale wynajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
wiesz mieszkanie wspolnie oplacamy a jest tego na glowe 400 euro miesiecznie wiec pomysl co mam zrobiic? ja to bym chchaila tak zeby mieszkac razem ale nie byc razem i nie robic zlosliwie nic moge mu nawet prac i gotowoac jak zawsze , ale nie bede juz sama robic zapupow bo on pozno wraca i za moja kase bo potem on tego nie docenia i mowi ze to jest nie prawda a ja co mam udowadniac ze ja kupuje? jak z nim nie da sie dyskutowac on ma racje i juz (wedlug niego)\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Co powiesz na znalezienie współlokatora i zamieszkanie gdzieś indziej? I wcale facet nie musi być o tym poinformowany. Jak już się ustawisz, powiesz, że to koniec, ale będziesz miała tzw. zaplecze :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech........
ale po co chcesz z nim mieszkac? to bedzie chory uklad i sadzac po tym co tu czytywalam czasem na forum: nic nie zmieni. ani on sie nie zmieni, bo Ty chcesz mu prac, miedzy wami nic sie nie zmieni, bo nie bedziecie razem, ale wlasciwie jak byscie byli... niepowazne! nie mozesz wyprowadzic sie do siostry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
znalezienie wspollokatori to trudne poniewaz mam drogiee mieszkanie a zeby wziac np.2 osoby to malo miejsca ale co aj mowie przeciez on mi juz powiedzial 1000 razy jak mi sie nie podoba to moge sobie isc a ja taka cicha jestem i placze wiecznie i tyram od 6 rano do 19 (w wakacje mniej)a dio siostry to nie moge bo ona w polsce tylko wpadla do mnie na miesiac 1 wrzesnia odlatuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech........
no to dzialaj poki masz obok siebie siostre. to jest najlepsze co mozesz zrobic. wspolnie czegos poszukajcie dla Ciebie. wyprowadz sie Ty od niego, a on niech sie sam bujja z mieszkaniem. na pewno mozna wynajac jakis pokoj, jak dobrze poszukasz to trafisz na Polakow. a jak dlugo tam planujesz zostac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
ECH zapewne dobrze mi radzisz ale mieszkanie to nie taka latwa sprawa naprawde ja wiem cos o tym , a z polakami to juz napewno wiesz tu sie mowi JAK CIE POLAK NIE OSZUKAL TO JUZ CI POMOGL...Ja planuje tu posiedziec moze z 5 lat jeszcze mam wszystko od 5 lat legalnie rto wiewsz szkoda mi i dobra prace mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
mialao byc JAK CI POLAK NIE ZASZKODZIL TO JUZ CI POMOGL ptrzykre to naprawde... czesto pomagam ale mi to nikt nie pomoze ale ja jestem silna i dam rade zawsze daje!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech........
ale zmiana mieszkania to jedyne wyjscie. inaczej nigdy sie z tego nie wyplaczesz. ja juz uciekam. trzymaj sie i podejmij madra decyzje, rozmawiaj z siostra. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
sory ide spac wczesnie wstaje papaap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×