Wszystkie stare baby to plotkary.............

KTO SIĘ ZE MNĄ ZGODZI.DO KOŚCIOŁA CHODZĄ A LEDWO WYLEZĄ JUŻ CIUCIAJĄ MIĘDZY SOBĄ KTO W CZYM BYŁ,WSZYSTKO WIEDZĄ KTO Z KIM I GDZIE,PRZYKŁADÓW MOŻNA PODAĆ TYSIĄC WY TEŻ MACIE ,ŻE TAK JEST.......

może nie wszystkie,ale większość, zgadzam się

mlode baby wcale nie sa lepsze...taka prawda niestety

z nas tez będzie tak miała :-) :-) Kto wie ,może będzie jeszcze ciekawiej !

starosc nie radosc - trzeba to zrozumiec. z drugiej jednak strony jest to dziwne, bo sa to kobiety dojrzale i nauczone zycia. napewno niejednokrotnie same byly w mlodosci ofiara "starych plotkar" i mimo to nic ich to nie nauczylo. nie lubie takich osob

:-)

A jakie są ciekawskie,jak słysze tekst;MNIE TO NIC NIE OBCHODZI ALE MOGŁA BY PANI POWIEDZIEĆ......to mnie normalnie mdli

te stare baby to sa najgorsze plotkary,wiedza doslownie wszystko. Kto,gdzie;kiedy i skim...obled...wiedza nawet trora kobieta i kiedy usunela ciaze. zastanawiam sie skad to wiedza... ale wiecie co te stare baby ze wsi sa jeszcze gorsze...

A co mają nie wiedzieć same tak robiły to wiedzą jak to jest

sa plotkarze!!!

faceci to dopiero lubią ploty

wciagam nosem krolicze bobki.

ale nie ma wiekszych plotkarzy niz faceci :D:D:D

a co do bobkow, to ja wciagam uszami a nosem to je wypuszczam.

Zgadzam się że stare babsztyle to plotkary jakich moło.Mnie tak kiedys obgadała moja sąsiadka stara dupa ze swoją koleżanką że szkoda gadać skąd ona miała takie informacje na mój temat to niewiem,tak się wsciekłam,że poszłam do niej żeby mi powiedziała skąt wie takie rzeczy ,a ona mi na to że się musiałam żle dowiedzieć bo to nie chodziło o mnie tylko o inną osobe.A ja jestem pewna że mnie obgadała,i wiele innych osób też......

mówicie, dewoci też w tych samych ławkach siedzą... :)

Może nie wszystkie staruszki to plotkary ale większość napewno,na przykład moja babcia obgaduje wszystkie swoje koleżanki a jak się z nimi spotyka to jest taka milutka że nikt by nie powiedział że to zwyczajna plotkara!

PLOTKARY JAKICH MAŁO

jedni dziatkowie są fajni nazywaja sie antoni a drudzy sa tak p******i,p**********i pod*pceni pokorwieni, ze aż mnie korwa szlak jasny trafia korwa

Siedza niczym larwy ledwa zmieszcza sie na lawce,ostatniej zwisa posladek.Temat rozmowy,sasiedzi.A to jak ta sie ubrala, ile zarabia,gzie pracuje,na co wydaja pieniadze bo chodza codzien po zakupy.Wiedza kto z kim spi,zenujace.Nie moge na nie patrzec.Mysle zeby napisac list i wrzucic do skrzynki.