Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 6789

rzucił mnie chłopak...

Polecane posty

Gość 6789
ciężko jest sie pogodzic jak rzuci Cie ktoś z kim byłas miesiac, wiem ze 7 to nie za wiele ale wiywalismy sie codziennie i teraz chyba oszaleje!!! ja myślałam ze to juz bedzie ten ostatni, ten jedyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zeby Cie w chacie nie bylo jak przyjedzie po rzeczy-oszczedzisz sobie dodatkowych scen rozstania. Mojego obecnego faceta (narzeczonego ) poznalam... w knajpie. Malo romantycznie ,ale...milosc swoje sciezki ma...nie znasz dnia ani godziny. Moze na urlopie...? Pozatym...w okresie po rozstaniu zwykle moim zdaniem nie podejmuje sie zbyt rozsadnych decyzji. Wiec odradzam sypianie z kim popadnie czy wpadanie w nowy zwiazek na sile. W przyp 1 mozna sobie narobic klopotow i miec problemy moralne na dlugo potem w przypadku2 -po co ranic jakas niewinna osobe- nie czyn drugiemu co Tobie nie mile... Ale trzeba wyjsc do ludzi-to napewno. Izolacja prowadzi do depresji i przedluza cierpienie... DACIE RADE i za miesiac juz wszytsko bedzie inaczej wygladalo...z kazdym dniem bedzie lepiej! Uwierzcie mi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klazuzanna
spakuj go do pudelek i niech je wezmie. nie rozmawiaj, nie oztrzasaj. zacznij myslec, jakby wyjezdzal na kilka miesiecy. to pomaga bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klazuzanna
a oni czasami nie wiedza co robia i wracaja pozniej na kolanach. 6789- nie przejmuj sie, za bardzo zabiegalas, olej go tera, to pewnie przybiegnie wiki- spakuj go jakby nigdy nic. on sie zwyczajnie wystraszyl malzenstwa. daj mu czas, tacy zawsze wracaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika27
gdybym mogla go spakowac do paru pudelek juz bym o zrobila;) serio, 2 lata wspolnego mieszkania to juz prawie polowa mebli, telewizor, komputer i inne takie sprzety wiekszych gabarytow Mystica, co do sypiania z kim popadnie... to nie ja mam nadzieje, ze ja tez kogos spotkam, tak jak ty, fajnie ze sie odezwalas a co do zalozycielki tego topiku...musimy trzymac sie jakos, a wszystko bedzie ok ja musze sobie poradzic z niska samoocena... teraz to moj najwiekszy problem, a potem przyjdzie czas na szukanie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika27
co ja napisalam?! to pewnie to piwo (2) 3 lata mieszkania nie 2 pisze do was sluchajac sojki "do widzenia mowilismy" jezuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klazuzanna
no to daj mu czas na zorganizowanie wyprowadzki. ze ma czs na wyprowadzenie sie, jesli w ciagu 7 dni nie zmieni zdania. a jak nie zmieni, to wyprowadzka w ciagu 1 dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastunia
mnie tez zostawil niedawno :( marze o to by z nim znow byc. dzis rozmawialismy i powiedzial ze nie chce sie ze mna widywac teraz bo najprawdopodobniej by do mnie wrocil. nie wiem co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie faceta...nie radze szukac...on sam sie znajdzie...nie nalezy tylko w tym przeszkadzac ani nadmniernie szukajac ani unikacjac... moj sie sam przypaletal ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika27
Mystica, wiem, ze masz racje:) nic na sile, zadne szukanie i inne bzdety tak sobie tylko gadam fajnie by bylo wiedziec co bedzie np. z pol roku, czy nadal bede sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mystica jestes wspaniala...
🌻 Udzielasz bardzo rozsadnych porad w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika27
6789, jestes z nami jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh .pamietam jak sie rozstalam z bylym po 1,5 roku to mi mowil jeszcze kilka tyg po ze mnie kocha i zawsze bedzie mimo ze mieszkal juz ze swoja nowa dziewczyna...pozwolcie im odejsc. Jesli beda chcieli wrocic- to sami-tak jak sami odeszli. Ale pomyslceie tez o sobie i szacunku dla siebie-czy pozwalac sobie na postawe -jak mu nie pasuje to odejdzie a jak mu sie odwidzi to niech wraca- a Wy wciaz z otwartymi ramionami? Ile razy? Na to pytanie kazda sobie musi odpowiedziec sama... nie ma lekko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klazuzanna
mnie moj zostawil. przeryczalam miesiac. pozniej wrocil. bo walczylam, aby wrocil. obawial sie malzenstaw. a teraz zaluje, bo nie wiem, czy warto bylo. nauczylam sie przynajmniej jednego-nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika27
i tu sie z toba zgodze moj trzy miesiace temu powiedzial ze nie jest gotowey na staly zwiazek po tygodniu plakal i mowil ze jestem ta jedyna i zebym pozwolila mu wrocic przeprowadzil sie ze mna do mojego nowego mieszkania pomyslalam "kryzys zażegnany, teraz bedzie bosko" i co? dzisiaj strzal pozwole mu odejsc, chce zaczac normalnie zyc, smiac sie jak kiedys, realizowac swoje pragnienia wiem, ze minie troche czasu, ale mam nadzieje, ze mam go duzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6789
jestem ale zaraz sie chyba kłade bo łeb mi peka od płaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestescie na pewno BARDZO awrtosciowaymi osobami i zasugujecie na szacunek i prawdziwa milosc oraz na poczucie bezpieczenstwa - tego nie zapewni facet w stylu bumerangu.... Zajmijcie sie soba...zobaczcie wreszcie ile jestescie warte i nie patrzcie dluzej na siebie poprzez pryzmat jego i tego zwiazku. Zycie jest wspaniale i kazdy zasuguje na szczescie WY tez!!!!Znajdziecie je- jeszcze nie teraz widocznie, ale...juz moze niedlugo...moze tuz za rogiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6789
dzieki dziewczyny:* dobrze ze jesteście, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika27
mystica, wielkie dzieki czuje sie jakbym rozmawiala z przyjaciolka:) na prawde, super ze sie wlaczylac 6789, kladz sie, odpocznij, moze jutro bedziesz sie czula lepiej trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6789
buziaczki:* trzymaj sie równiez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co...jesli tylko moge pomoc w taki banalny sposob jak pisanie to bardzo chetnie. Kazda kiedys przez to przechodzila w tym i ja... Trzymajcie sie cieplutko... to naprawde nie koniec swiata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika27
dziewczyny ide sie wykapac i sprobuje zasnac dzieki wielkie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastunia
nie koniec swiata zdaje sobie z tego sprawe wiem ze znajde sobie innego - tylko ze nie chce, wiem ze to jest wlasnie ten...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea_i
ciężko jest sie pogodzic jak rzuci Cie ktoś z kim byłas miesiac, wiem ze 7 to nie za wiele ale wiywalismy sie codziennie i teraz chyba oszaleje!!! - odp to desperacja;0 nie miłość. facet nie moze byc traktowany jak ostatnia deska ratunku, bo inny z taką łatwoscia sie nie trafi:) stad ta twoja rozpacz, nie z powodu niego, a nad soba, ze czas mija, tyle latek i wiesz ze to na twoja niekorzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie moze byc ten..skoro odszedl...chyba ze Tak sobie wyobrazasz swoje szczescie- wzdychanie w nieskonczonosc do utraconej milosci? czasami laski lubia to robic a w miare uplywu czasu zaciera sie prawdziwy obraz bylego i pozostaje cos w rodzaju niemal boga , ktoremu zaden smiertelny facet nie jest w stanie dorownac.... Tylko po co Ci to? Smiertelni faceci sa naprawde lespi od tych wymysklonych , wyidealizowanych ksiazat na bialych rumakach. Jezdza \"maluchami\" ale za to...kochaja na prawde a nie wirtualnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znow to samo..rzucil rzucil rzucil..ehh, przykro sie czyta, autorko topiku i inne porzucone - lacze sie z wami w bolu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastunia
odszedl z mojej winy ja popelnilam blad - nie to nie zdrada ani nic tego typu, to nie wchodzi w gre. to przez moja zazdrosc... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie kogos przytuli zbyt mocno , nawet z wielkiej milosci , to mozna go udusic. normalnym odruchem obronnym jest ucieczka. Nie wiem co Ci powiedziec... Czy moze zaufa Ci a ty sie zmienisz? Czy kocha Cie wciaz na tyle by dac znow szanse? ..Nie wystacza jednka puste obietnice i slowa. dla facetow licza sie czyny i fakty . I ja ich w tym popieram w 100%... ciezka sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastunia
wiem. powiedzial ze nie chce byc ze mna i tak sie rozstalismy. jednak teskni wiem ze mnie kocha, ma watpliwosci bo sam powiedzial dzisiaj ze nie chce sie spotykac teraz ze mna z tego powodu ze wie ze na pewno by wrocil. dla mnie to jest malutki promyczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×