Citi Bank

jutro mam rozmowe kwalifikacyjna w sprawie pracy w Citi Banku. Jest to praca na pół etatu. Zapewne zapytaja mnie o oczekiwania finansowe. Jaka kwotę mam wymienic? Moze jest tu ktos kto moglby mi pomoc Naprawde bardzo mi zalezy by dostać tę prace

w warszawie?? a na jakie stanowisko?? ja we wrocku moze bym zlozyla tez na pol etatu by nie zadowalalo.. a na twoje pytanie nie znam odpowiedzi, a netu mialas ofetre z gazety?

w citku na okres próbny dają 1100 zł brutto na 3/4 etatu, do tego dochodza premie i płaca za nadgodziny.Spokojnie możesz zaczac od 1000-1500 na ręke.To odnośnie Warszawy

powiedz ze nie masz zadnych oczekiwan ze chcesz po prostu tam pracowac , ze zawsze chcialas, ze to wymarzona praca i po prostu bedziesz szczesliwa robiac to zo lubisz i do czego masz zdolnosci..-pwoiedz dlaczego nastepnie jak juz troche popracujesz rozeirzyj sie co i jak i popros o podwyzke

dostac sie do pracy w Citi banku nie majac doswiadczenia?

NA 3 MIECHY BIORA TYCH KTORZY PRZEJDA TESTY

a co po 3 miesiącach ? zwalniają?

tych najsłabszych wywalaja wiec musisz sie wykazac-istny wyścig szczurów

a skąd te testy gdzie sie je mozna zrobic?

Ja nie miałam żadnych testów. Były za to 3 rozmowy kwalifikacyjne (stanowisko doradca d/s klienta).

nie wierzę ,że nie miałyście żadnych szkoleń,ja miałam tydzien szkolenie po 8 godz,które kończyło się egzaminem -test

Ja miałam szkolenia ale jak już mnie przyjęli. Samo przyjęcie to były 3 rozmowy kwalifikacyjne i już. A potem szkoliłam się przez 2 tygodnie.

dzis do mnie zadzwonili z citibanku praca w citiphone 1050zl netto miesiecznie przez 3 miesiace(pkres próbny) w srode mam rozmowe

Citiphone ciężki kawałek chleba

wolę ciężki kawałek chleba niz nic. jestem tak zdesperowana ze wezme wszystko co mi zaproponuja

Będzie ciężko w CitiPhone :( Ale praca to praca. Często muszę do nich dzwonić i ich opieprzać za coś niestety :( Przykre to, ale niestety czasem tak trzeba by wywalczyć swoje :)

dlaczego ciezko? moglabys cos wiecej mi na ten temat napisac?

do oh oh oh na cityphone masz zmiany nocne-więc to 1-wszy problem dla niektórych. 2-gi niesamowite szkolenia non stop i testy wiedzy, podziwiam te osoby, które tam pracują, po 3 m-cach szkoleń wiedzę ma się naprawdę soprą a siedzi się na słuchawkach. Jest też system prowizyjny od podpisanych umów(namówionych klientów na jakiś produkt) i jak się jest dobrym "namawiaczem" można wyrobić ok 2,5-4 tyś zł netto.

jesli chodzi o zmiany to nie mnie przeraza pracowalam juz na zmiany i do nocnych powrotow jestem przyzwyczajona. Bardzo mi zalezy na pracy gdyz mam bardzo trudna sytuacje:( poza tym praca w ktorej duzo sie naucze i zdobede nowe doswiadczenie jest moim marzeniem. Zlozylam do Citi banku bo zalezy mi na pracy w renomowanej firmie... ale z drugiej strony wszyscy bardzo mi odradzaja citiphone - juz sama nie wiem:(

praca na cityphone jest na pewno lepsza niż praca doradcy ,który bezpośrednio musi się kontaktować z marudzącymi klientami. Tu to tylko rozmowa telefoniczna, inaczej się przyjmuje taki kontamt z klientem. życzę powodzenia

Ja tam wolałam bezpośredni kontakt z klientem, pracę w super teamie z super team menegerem, ze służbowym autem i telefonem.

te sisi! ja nie wiem czy dostaniesz te prace, skoro nawet nie wiesz jak sie prawidlowo pisze nazwe niedoszlego pracodawcy

faktycznie popełniała straszną zbrodnie! Ludzie opanujcie sie.

Czy ktoś może coś jeszcze dodać na temat pracy w citi banku? Chodzi mi o stanowisko doradcy do kart kredytowych. Czy to polega na dzwonieniu do ludzi i umawianiu się na spotkania z klientami i sprzedaży im kart kredytowych?Czy jest jakas stała pensja, czy wszystko zalezy od tego ile kart kredytowych sprzedam?

I jeszcze czegoś nie rozumiem. Piszecie, że pracuje się dwuzmianowo, także w nocy. Ale chyba w nocy nie wydzwania się po ludziach i ich nie budzi, probując sprzedać kartę kredytową?

Czy nikt nic na ten temat nie wie?

citka praca jako doradca d/s kart kredytowych polega na tym, że w jeden dzień tygodnia umawiasz się na spotkania na cały tydzień (dzwonisz). W jeden dzień musisz mieć ok 3 spotkania. Resztę tygodnia spędzasz na jeżdżeniu na te spotkania i robisz karty. Praca jest jednozmianowa na tym stanowisku, ale zaczynasz o 8 rano (tak było u mnie), kończysz o 16. Jednak jeżdżąc po Polsce ciężko wrócić na 16 więc często kończyłam gdzieś o 19. Jeśli chodzi o pensję to jest podstawa + prowizja od tych kart które bank zaakceptuje (nie od tych które spiszesz).

Dzięki za odpowiedź. Ale co jest dziwne, to to, że w ogłoszeniu napisali, iż chodzi o stacjonarnego doradcę klienta. Rozumiem, że już tam nie pracujesz? Skoro jeździs się po klientach, to rozumiem, że jest to ciężka praca...Trzeba dysponować własnym samochodem?

właśnie wróciłąm z rozmowy kwalifikacyjnej z citi, praca niby w określonych godzinach ale (nie)miła pani dyrektor poinformowałą mnie o konieczności przychodzenia 2 godzinyu wcześniej i zostawania dłużej plus niespodziewane soboty i niedziele w pracy:(. do tego do wykonania plan sprzedażowy( coś napomknęła o 100 000 miesięcznie - sprzedanych kredytów), do tego 1 umowa próbna na 3 miechy - normalka, następne po 6 miesięcy( jeśli bede wykonywać plan), niezdecyduje sie na taka pracę, ponieważ to co teraz wykonuję to prawie to samo ale plan sprzedażowy realizuję sama. ogólnie dyrektorka nie miła a na moją sugestię że zastanowię się i odpowiem jutro walneła focha i powiedziała że takich pracowników ( czytaj poważnie podchodzących do pracy i realnie oceniających swoje siły) to oni nie potrzebują. Ale ja mam wybór mam stałą pracę gdybym była bez pracy może inaczej bym do tego podeszła. Najśmieszniejsze jest to że zaczełą mówić jakie bank ponosi ryzyko zatrudniając mnie( szkolenia) a na koniec zpointowała że ja i tak ponoszę większe gdyż moge zostać bez pracy- więc hallo o co chodzi? To wkońcu ja czy oni ryzykują, śmieszna kobieta.

ja pracuje w citi handlowym jako referent administracyjno-biurowy i jestem jak na razie zadowolona... mam umowe na 3 miesiące - okres próbny a potem mam miec na 3 lata wiec luz... kasa w sumie spoko, nie mam porównania bo nie wiem jak jest w innych bankach...ale jak na pierwsza prace jestem zadowolona... ludzie tez sa spoko i jak slysze ze jest tak cieZko i tyle pracy to troche sie dziwie... wiadomo ze doradcy czy w citiphonie maja ciezej ale w biurze nie jest tak zle;p