Pigułki? Prezerwatywa?

Tak, wiem, zaraz mnie wyśmiejecie, zlinczujecie i w ogóle najlepiej wyrzućcie z forum :-) Ale ja naprawdę się cholernie boję niechcianej ciaży i oprócz pigułek branych co do sekundy prawie że, to kochamy się z prezerwatywą.... a jeśli już nie, to nie kochamy się do końca. Paranoja? Może, ale zdarzały się przypadki, nawet na tym forum, zajścia w ciążę mimo pigułek. Może prowokacja? Może miały biegunkę? Może wzięły niedokładnie w tym czasie co zazwyczaj? Ale nie wiemy tego na pewno.

niech mi ktoś coś napisze... Śmiać mi się chce z niektórych wypowiedzi "spóźnia mi się okres po tym jak się przytulałam z chłopakiem" ale czuję , że sama zaczynam świrować po ostatnim stosunku przerywanym :O Moje studenckie dzieciństwo jest dla mnie aż tak paranoicznie wartościowe, że siada mi psychika...

to jest paranoja, ja rozumiem nie chciec ciazy, tylko jakim kosztem. wydawac miesiecznie pieniadze na pigulki,prezerwatywy i jeszcze nie wspolzyc do konca.kazdy zabezpieczajac sie nie chce ciazy.sa tacy ktorzy tylko gumek uzywaja, a sa tacy ktorzy wspolzyja bez niczego, i stosuja stosunek przerywany.dla mnie to szkoda byloby pakowac powiedzmy 25 zl na pigulki, 5zl na gumki, tj 30 zl.pigulki brane regularnie zab cie. ja bym chciala aby moj chlopak nie mial do mnie pretensji i wyrzucal mi wszytskiego.

no jak już kochamy się z prez. to do końca... pigułki prawie 40 zł :O prez. chociaż tyle on kupuje a nie ja...

metafora przez wiele lat kochalam sie z moim chlopakiem, teraz mezem i zabezpieczalismy sie tylko prezerwatywa. :)) ja rozumiem, ze sie boisz, ale uspokoj sie , tabsy po to sa , zeby nie bylo niechcianej ciazy, jezeli bierzesz regolarnie. po co psuc sobie radosc z seksu dodatkowym ubrankiem, czy ciaglym strachem ?

i będziecie mnie wszystkie uspokajać ( a w zasadzie pewnie w większosci wyśmiewać) a jeśli faktycznie wpadnę mimo tego że pigułki i stosunek przerywany? Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.... będę tym jednym procentem wpadek przy pigułkach... A jeśli nie, to będę nowym pacjentem w szpitalu bez klamek.

no sama prezerwatywa, jak nie pęknie... ale pewnie i tak bym sięgłowiła, czy aby nie wpadłam. Tj. głowiłam się oczywiście, jak nie byłam na pigułkach jeszcze... Matko, ja jestem w ciąży co miesiąc odkąd współżyję... koszmar. Trochę byłam spokojna jak przy pigułkach była dodatkowo prezerwatywa, ale jak w kolejnym cyklu już się zadowoliliśmy samym przerywanym, bez ubranka, to paranoja gotowa...

nie boj sie nie ma czego.. jezeli bierzesz regularnie tabletki anty. i jesce prezenrwatywe to nie masz sie czego bac!! na prawde :)

Dzięki :-) Z prezerwatywą mam spokój na całego... ale jak już jest bez prezerwatywy, przerywany... oczywiście zaczynam potem odliczanie do okresu. I wiem, powiecie "no to nie kochaj się bez prezerwatywy, by mieć spokój" ale jak już jest w łóżku propozycja, żeby sie kochać bez, to mam wtedy pewnosć, bo przecież komórka nie dojrzała w jajniku, bo jest zagęszczony śluz w szyjce m. itd. itp. ... A po wszystkim czarne myśli "kurczę, to chyba jednak było nieodpowiedzialne" i głowienie się, czy "koniec" zaczął się we mnie czy też na zewnątrz... i wspominanie wszystkich ( niewielu na szczęście, ale jednak ) wpadek przy pigułach...

trzy lata przed ślubem kochaliśmy sie z obecnym mężem tylko z prezerw.. teraz mąż zdecydował sie na stosunek przerywany - nie uważamy za bardzo bo w nastepnym roku zamierzamy się starać o dzidziusia więc ewentualną wpadką się nie przejmujemy

ojej! to po co wy sie kochacie???? widze tu wiecej strachu niz przyjemnosci... i pigulki i gumka, PO CO??? Bralam tabletki antykoncepcyjne przez 2 lata i juz od pierwszego opakowania kochalam sie z moim mezczyzna bez innych zabezpieczen i ciazy nigdy nie bylo... Wiec wez przestan panikowac albo zrezygnuj z seksu bo to co teraz robicie jest dla mnie bez sensu! Probowalas chociaz przez jeden miesiac sprawdzic czy pigulki dzialaja? Jesli nie to sprawdz i moze w koncu przestaniesz sie stresowac

My z moją dziewczyną nie możemy teraz absolutnie sobie pozwolić na dziecko. Zanim rozpoczeliśmy współżycie, porozmawialiśmy o zabezpieczeniu i wspólnie wybraliśmy pigułki. Moja dziewczyna jakiś czas je brała, zanim zaczęliśmy uprawiać seks (stosunek), ale od samego początku oboje byliśmy na tyle pewni zabezpieczenia, że kochaliśmy się bez stresu i zawsze do \"końca\". W ciągu ostatniego roku było ponad 100 \"wytrysków\" do środka (tak \"rzadko\" się kochamy, bo nie mieszkamy razem). Oczywistą sprawą jest pilnowanie dokładnej pory brania pigułek. :)

--> Metafora A ja nie zamierzam Cie wysmiewać ani linczowac, bo Cie rozumiem. Pigułki sa teraz najbezpieczniejsza metodą antykoncepcyjną. Prezerwatywa jest juz mniej pewna, ale te dwie metody dają praktycznie 100% ochrony. Pigułki dają ok. 99%, z czego ten jeden procent to zwykle ciąże spowodowane zapomnieniem wymiotami, biegunkami, lekrstwami itp. Różnica jest niewielka, wiec po co stosować obie metody?? Ano chociażby po to, żeby czuć sie dobrze psychicznie, żeby sie nie stresować, jelsi nagle zachorujemy lub zapomnimy tabletki. Jesli jestes rzeczywiscie taka panikarą (jak ja:) ), to dobrze że stosujecie obie metody - po prostu bedziesz sie czuła spokojniejsza. A co do kasy...ja biorę np. tanie tabletki, które nie spowodowaly u mnie zadnych niepożądanych skutklów ubocznych. Dp tego zabezpieczamy sie z chlopakiem prezerwatywa, bo dzieki temu nie bede sie zastanawiała po nocach, czy te lekarstwa co brałam piec dni temu nie osłabiły działania pigułek, czy jak milam biegunke 4 godziny po wzieciu tabletki, to...itp. A prezerwatyw przeciez tez nie trzeba kupowac najdroższych. Aha, i dajcie sobie spokój z tym stosunkiem przerywanym, bo i siebie i chłopaka w nerwice wpedzisz.:) Po prostu regularnie przyjmowane tabletki + prezerwatywa i przestan sie martwic. Zawsze możesz miec przy sobie prezerwatywe \"na wszelki wypadek\", jelsi Twój chlopak akurat nie bedzie mial. A jelsi nie lubi z prezerwatywa, to moze wypróbujcie te bardzo cienkie, np. Durex.

A ja jeszcze dodam od siebie: nie pękaj! ;)

dzięki za uspokajające słowa :-) Co do prezerwatyw - tylko dureksiki :-) I chyba tyle... Zobaczymy - na razie faktycznie jestem wielka panikara i wolę chyba z tymi pieprzonymi prezerwatywami, co nie znaczy, że jest gorzej :-) mało tego... psychicznie lepiej, jak to powiedziała koleżanka po fachu panikarskim ;-) Pozdrawiam Wszystkie i Wszystkich :-)

mam 62 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

ja biore tylko pigulki, bo mielismy dosc prezerwatyw, chyba jestem na nie uczulona. a tak poza tym to nie po to lykam hormony by jeszcze uzywac gumek.

dawajcie swoje zdanie na ten temat

ja tez stosuje z facetem tabletki+gumki, to nasza wspolna decyzja i on tez chce z gumka bo mowi z enie ma roznicy w odczuciach a zawsze bezpieczenstow wieksze, mysle ze jak ktoś nie chce byc w ciazy to argumetn taki ze duzo kasy wydajemy to jest glupota, wole wydac 10 zl wiecej w miesiacu niz potem wychowywac niechcciane dziecko, to jest dopiero wydatek.takie jest nasze zdanie