Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nudny dzień

Czy są tu osoby do pogadania, zapraszam na herbatkę....

Polecane posty

zapewnie słodko wygląda.... Kubus leży na środku łóżka na boczku z raczkami złączonymi jak do modlitwy, również słodko wygląda, gorzej będzie jak wstanie i będzie broił...ale ma tyle energii w sobie , że trudno za nim nadążyć... Ale jak to dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
wiem coś na ten temat mam troszkę więcej lat niż ty gosiku, jestem w trakcie remontu domu po dziadkach i jestem na utrzymaniu męża . ale mi się powodzi!!!!!!! co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola 23
:D nie narzekamy dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie narzekamy :P tylko wymieniamy pogladay na temat dzisiejszej rzeczywistosci i perspektyw na przyslosc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyny jeśli juz młodość za Wami i wyszalałyście się....oczywiście jeśli macie możliwośc zapewnienia bytu, dachu nad głową dziecko, to na co czekacie...jeśli kochacie dzieci, to do roboty.... Oczywiście to nie jest takie proste..... Pamiętajcie, że musi być odpowiedni partner i zarazem dobry przyszły tatuś.... Punianiunia a jak tam sprawuje sie Twój mężczyzna/ mąż w roli tatusia? daje sobie rade? zapewnie jest dumny z córeczki...ale będzie miał ganiania by odgonić wszystkich chłopaków..;p oczywiście tych nieodpowiednich..;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola 23
A mnie na remont własnie brakuje kasy cały czas, a już na stare meble po rodzicach nier moge patrzec :( i sama zaczęłam narzekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
oczywiście że nie przecierz starałam się o dziecko 4 m-ce tylko jak pracowałam to nie miałam czasu na myślenie o kłopotach szczególnie finansowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
mój mąż jest zakochany w martusi każdego dnia wraca pózno le ją kąpie daje kolacje i kładzie spać i oczywiśscie jakieś ganiania na podłodze jest obowiązkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola 23
:D to masz chyba fajnego mężusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
punianiunia, ale dajecie sobie radę..;>?? twój pracuje? spokojnie powoli, oby miało sucho i było najedzone, też fajnie by było jeśli by miało parę ciuszków suchych i jak narazie starczy, dopiero później będzie więcej wydatków, ale spokojnie sobie poradzisz... a remont też dziewczyny skończycie, ale nie nawidzę remontów!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
aneczka5 ja jestem młoda ale osiągnęłam jakąś stabilizację przynajmniej tak mi się wydaje pola23 mąż jak mąż nie chce chwalić bo zpesze , od czasu do czasu wiwinie mi jakiś numre i mam ochotę go udusić ale się stara i myśle że sobie poradzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małe dzieci są słodkie ale jak podrosną to się zaczyna :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauza 1 witamy Cie...;) Punianiunia, ale udało Ci się.... Mam nadzieję, że też na takiego trafię, choć jest takich mało..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
dajemy sobie rade poza tym mieszkamy do pażdziernika u moich rodzicówi ale te wydatki mnie przerażają ide do sklepu i wydaje tysiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
punianiunia, dacie sobie radę,,,,trzymam za Was kciuki.... napisałaś, że jesteś młoda, ale jeśli masz uporządkowane wszystko w głowie, na pewno dasz sobie radę...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magol
uwielbiam dzieci.... ale ja chyba nie bede miala swoich nigdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
aneczka5- toczy mi się udało to życie póżniej pokarze narazie jesteśmy dwa lata po ślubie więc wszysko przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na pewno...niby jedna siadka i w niej jedzenia na 3 dni a zostawiłaś w sklepie 100 zł.... a do tego pampersy itp....współczuje...ale spokojnie wspierajcie się wzajemnie a przetrwacie....no i dobrze by było jesli dorobilibyście się własnego mieszkanka, chociaż na wynajem....dobrze, że przynajmniej masz pomoc od strony mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia23
witajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia23
ja mam synka jest cudowny jestem młodą mamą i jestem z tego dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki były małe to super a teraz nie powiem ze nie są moją pociechą ale czasem mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
tylko moi rodzice nan pomagają nawey nie chodzi o finanse tylko p pomoć w remoncie bo teście się nawet nie spytają jak remont do magol ja tez biorąć ślub nie myślałam o dziecku ale się zakochałam w 3 dniowym chłopczyku i zaczęłam się starać bo mój mąż to chciał juz dawno mieć dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
pauza1 a ty ile masz brzdąców???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaanunia
madzia23 ile ma twój synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia23
magol czemu uwazasz ze nie będziesz miała dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magol
wszyscy mi mowia, ze mam niesamowity kontakt z dziecmi... i chyba faktycznie tak jest :-) dzieciaczki znajomych mnie uwielbiaja! bo choc mam 29 lat to szlaeje z nimi jak rowiesniczka.... moj siostrzeniec traktuje mnie jak kumpele, a nie jak ciocie! nie wiem czy moge czy nie moge miec dzieci? twierdze tak, gdyz moj wieloletni zwiazek sie rozlecial a nowa milosc nie przyszla :( jestem 2 lata sama.... czas leci, moj zegar bije... wiec marne szanse, ze kiedys narodzi sie moj potomek ot, taka smutna prawda! na szczescie, nigdy nie mialam cisnienia na dziecko i nigdy nie obudzil sie we mnie instynkt maciezynski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×