Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aszaaaa

czy to ma szanse przetrwac?

Polecane posty

Gość aszaaaa

wyjezdzam na rok za granice bez mojego chlopaka. myslicie ze uda sie zwiazek na odleglosc? czy komus sie juz udalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
blagam piszcie.bo ja tak strasznie sie boje;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie uda sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się nie bój
co ma być ,to będzie.Każdy związek może się rozpaść ,nie tylko ten na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
a komus sie juz to udalo? bo ja chce do niego wrocic! kocham go ponad zycie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się nie bój
mnie się udało.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
a zrywaliscie przed wyjazdem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się nie bój
Nie,a dlaczego? Chcesz zerwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
nie ja. on chce ... mowi ze nie chce innej dziewczyny ale ze chodzenie na odleglosc jest bezsensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiech
Przecież to tylko zależy od was. Od tego czy coś więcej was łączy niż związek, od tego czy ufacie sobie, od tego ... od tego czy Ty ufasz sobie, czy nie poznasz kogoś innego ciekawego zagranicą itd. W końcu to Ty wyjeżdżasz więc z ewentualnej perspektywy to Ty będziesz kuszona nowościami, namiętnościami, podnietami i jak wrócisz z pewnym bagażem doświadczeń możesz na niego inaczej spojrzeć. On z kolei początkowo stęskniony, gdy będzie głupszy obrażony, może powoli się znudzić czekaniem i w jego wypadku ucięcie wyjdzie raczej z powodu tęsknoty/nudy niźli twych ewentualnych emocji na emigracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się nie bój
no to masz problem.Może to nie ten facet Mój czekał na mnie znacznie dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
wiem ze to TEN facet i ze on mnie kocha!! a ile mieliscie lat jak twoj partner na ciebie czekal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się nie bój
Ja 20,wyjechałam na studia.On22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
no a my w liceum dopiero jestesmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo.....
ogolnie jestesmy teraz z chlopakiem piec lat..... po 2 latach naszej znajomosci i zwiazku on wyjechal za granice.... bylismy razem chociaz ja nie mialam nadziei... w koncu on zciagnol mnie do siebie... teraz jestesmy najszczesliwsza para na swiecie..... mieszkamy juz 2 lata razem dodam ze on byl bezemnie za granica ponad roczek.... teraz juz jest 5 lat kochamy sie mieszkamy razem jest super.... powodzenia i nie martw sie na zapas co bedzie to bedzie miej dobre mysli..... jesli kocha poczeka przetrwa itd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się nie bój
nie martw się na zapas.Jeśli to prawdziwe uczucie,to przetrwa. Powodzenia i dobranoc:classic_cool::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo.....
dodam jeszcze bo nie czytalam wszytskiego..... jak sie poznalismy mielismy po 15 lat.... on wyjechal przed ukonczeniem 17... teraz mamy po 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
dziekuje za rady. no mam nadzieje ze i mnie sie to uda bo naprawde bym chciala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
no to dokladnie tak jak my...jestesmy ze soba juz 2.5 roku. a teraz mam 17 i wyjezdzam na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo.....
napewno musisz wierzyc w siebie i przedewszystkim ufac sobie i jemu.... fakt tobie bedzie trudniej on zostanie w swoim miescie ze swoimi znajomymi ty bedziesz miala wszytsko nowe ale milosc wszytsko przezwyciezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
do mi sie udalo a zrywaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo.....
czy my zrywalismy ze soba... NIGDY nie mielismy zadnej rozloki poza ta co on byl za granica oczywiscie byly klutnie ale nie rozstawalismy sie i nie wracalismy do siebie..... jak to sie mowi nie wchodzi sie to tej samej rzeki dwa razy :) czy cos takego 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
no wlasnie a ja sie boje ze jak on teraz zerwie to juz do siebie nie wrocimy :/ ale pocieszajace jest to ze komus sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo.....
on cie kocha? chce byc z toba? wierzy w wasz zwiazek? jesli zerwie... hym nie wiem co napisac.... ale napisze ci ze u mnie bylo podobnie ja nie mialam nadzieje to on wyjechal on mial nadzieje dzieki niemu wszytsko przetrwalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo.....
pozatym ja mialam mysli zeby zerwac ale tak bardzo z anim tesknilam tak bardzo go pragnelam i zarowno balam sie powiedziec ze to oniec i teraz sie ciesze ze ie powiedzialam...... jesli cie kopcha i chce z toba byc to nie zerwie bo wie ze moze stracic cos czego bardzo puzniej bedzie zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo.....
ja teraz uciekam ..... mamy wieczor i lecimy na kafke... jak wruce to sie odezwe... badz pelna dorej nadziei..... porozmawiaj z nim o wszym zwiazku to mzoe pomuc.... do przeczytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
no u mnie jest tak samo,tylko ze to ja wyjezdzam. on chce byc ze mna i jestem pewna ze mnie kocha ale nie potrafi sobie wyobrazic ze bedziemy chodzic a mnie nie bedzie kolo niego...ja bardzo mam wielka nadzieje ze bedziemy razem i bede sie starac zeby tak bylo!! mowisz ze u ciebie zwiazek przetrwal dzieki niemu-osobie ktora wyjechala, to teraz zaczelam wierzyc ze moze to dzieki mnie nasz zwiazek sie nie skonczy... dzieki wielkie, bardzo mi pomoglas!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
a moze ktos jeszcze byl w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszaaaa
powiedzcie jak wy to widzicie? czy jest jakas szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×