Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bereta

Jak wyglada pierwsza wizyta ???

Polecane posty

Gość Bereta

Pwnie tysiąc razy był już poruszany ten temat,le powiedzcie dziewzyny jak wygląda pierwsza wizyta u ginekologa.??? Chciałabym pigułki antykoncepcyjne ale nigdy nie byłam na takim badaniu i jestem lekko przerażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereta
Tak naprawde mam na imię Robert i mam wyciągnietego kutasa na wierzchu i czekam na wasze opowiaski :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajnalka
hm moja pierwsz wizyta u gina była wrecz idealna, bezstresowa poprostu cud miód :) Oczywiście jak każda dziewczynka nie wiedzac co mnie czeka przerazliwei sie bałam, stresował itp (zreszt wybieraąłm sie do gina 3 lata i jakos nigdy nei mogąłm dojśc) ale w koncu poszłam, przed gabinetem myslałam ze mnie nerwy zjedzą juz miałam uciekać, bylam mokra od potu ale w koncu nadeszła moja kolej i weszłam..... Połozna wzieła ode mnie ksiązeczke i siadłą przy biurku i kazała mi wejsc głebiej do gabinetu a tam siedział starszy siwy pan. Jak go zobaczyłam pomyslałam sobie \\\"no zajebiście jeszcze niedojsc ze facet to jak on wyglada?\\\" ale powiedziałam dzien dobry on odpowiedział popatrzył sie na mnie, usmiechnąl i spytał \\\"no słucham jaki ma pani problem\\\" no to ja ledwo wydobywając z siebie głos powiedziałam ze to moja pierwsza wizyta u ginekologa, ze chiałabyms ie zbadac i zobaczyc czy wszystko jest ok no i przy okazji chiałabym tabletki zacząc brac\\\" On znowu sie uśmiechnął i zacząl wypytywac o te rozne sprawy typu miesiączka kiedy była, jakie choroby przechodziłam itp. Przy okazji zaczał zartować ze mną, pokazał mi obrazek na którym była jakas para i pisało \\\"dobry w łóżku\\\" i powiedział ze on mi tez da takie tabletki zeby mi było dobrze..... wypytywal sie o mojego chłopaka o mnie co robie , normalnie gadałam z nim jak bym go znała od lat, potem powiedział zebym sieadala na fotel to mnie zbada, wlasciwie sie juz nie bałam on sie pytał tez \\\"czy sie boje i czy jestem zdenerwowana\\\" odpowiedizałam ze nie bo wlasciwie juz nie byłam on sie tylko usmiechnął domnie i powiedział zebym sie niestresowała bo neima czym......byłtaki miły, jak mnie badał dokładnie mówil co robi i po co to robi itp. Potem dał mi jeszcze skierowanie na dodatkowe badania i kazał przyjsc z wynikami i wtedy mi przepisze tabletki... pożegnałam sie z nim i wyszlam taka dumna z siebie i taka rozbawiona jak bym byla nie wiadomo gdzie. Grunt to podejście dopacjenta a moj gin je naprawde ma! naprawde uwielbiam do neigo chodzic iżyczę zeby kazda dziewczyna trafiła na kogos tak cudownego jak moj gin :) pozdrawiam ups troche sie rozpisałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usta
booooliii boisz sie wstydzisz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×