Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Spiderman

temperament seksualny ciąg dalszy....

Polecane posty

Gość Spiderman
"Kiepscy kochankowie" chciałbym przypomniec ile kobiet narzeka na to że ich meżczyzni wolą oglądac telewizje niz zaspokajac kobiece pragnienia. Czy one tez są kiepsimi kochankami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cały czas
Jeżeli ona nie ma ochoty na seks to znaczy że jest jeszcze za młoda. Do tego też trzeba dojrzeć.Byłam w jej wieku taka sama.Teraz jadłabym mężczyzn garściami. Mam 29lat i chcę żeby to trwało wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek
Drogi spiderman'ie jak mi cie żal łączę się z tobą w bólu i jak nikt cie rozumię od lat sześciu mam ten sam problem (ale pocieszający jest post powyżej :) jeszcze 2 lata) siedem lat chudych i siedem tłustych. P.s. Rozwiązanie jest banalnie proste znajdź sobie inną laskę. Zaakceptować zdradę i już- przecież można kochać żonę a pieprzyć inną babkę - seks traktować jak zabawę- przecież na siłownie czy basen też chodzisz sam i jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również miałam faceta, który nigdy nie chciał, a to foch, a to ból głowy, a to zmęczenie, a to rodzice w drugim pokoju, a to to, a to tamto... kurde, ja mam ogromny temperament, mogłabym codziennie.. a on.. .dwa razy na miesiąc.. seks jest bardzo ważny.. nie jesteśmy juz razem... sic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym forum jest pelno postow klobiet ktore albo nigdy nie mialy i najprawdopodobniej nie beda juz nigdy mialy orgazmu z facetem, albo ktore nie maja go nawet same ze soba ... Jakakolwiek \"synchronizacja\" jest wiec niemozliwa a kazdy seks z inimi jest zenujacym, smutnym i nudnym aktem laski ... Jak taka kobiete kochasz, albo jestes z nia zwiazany w ten czy inny sposob w twoim mniemaniu \"nieodwolalnie\", nie kombinuj duzo tylko szukaj sobie kochanki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makaka
Mam ten sam problem. Kiedyś bardziej staralam się zachęcać ale odrzucenie bywa zbyt bolesne. Czekam od jakiegos juz czasu na jego inicjatywę i zawsze wykorzystuję. Ale to za mało, za rzadko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiderman
Makaka to nie jest taki sam problem bo ja jestem facetem a Ty kobiwczoraj byłem u niej pokochalismy sie dosc mocno ale to wszystko za mało dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spiderwomenka
Spiderman ja Cie w 100% rozumiem,ja to chyba jakaś nimfomanka jestem i skoro nie moge się spełnić w związku to kogoś chyba poszukam sobie na boczku..nie wiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek
ok rozwiazanie juz jest, ale teraz co z druga polowa- nalezy jej powiedziec i liczyc na zrozumienie? i miec nadzieje ze potraktuje sex jak zabawe a nie uczucie? i zrozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl troche
spiderman o cholery jasen ,meczysz i meczysz, chlopie czy ty masz jaja w ogole? ja wiem ze to ciezka sparwa,. ale skor nam tutaj mowisz,ze to za malo dla ciebie to powiedz to jej!! powiedz, jej ze ja kochasz, ale nie czujesz z,ze ona chce sexu z toba, ze nie bedziesz o to prosil, ze pragniesz jej, ale skoro niestety ona nie moze ci tego dac to trudno, baj baj!!!!!!! i nie lsuchaj tych zalosnych wypowiedzi,ze masz sobie kochanke znalezc, bo pakujesz sie tym samay w bagno!! predzej czy popzniej to sie wyda i co wtedy? ona cie zosatwi albo ty ja , wiec sparwa jest prosta tzn nie pakuj sie w cos co jest z gory przekreslone przez planowanie zdrady, szkody czasu na to i energii.Miej jaja chlopie , powiedz jej jak ty tom wqszystko widzisz, i skoro ona nie zmieni sie, bo przeciez tez nie bedzie sie zmuszac, to niestety chopie szukaj innej kobiety!!!!!! dla walsnego zdrowia pscychicznego i dla jej tez, bo ona na pewno tez sie z tymmeczy,ze ty ja o to prosisz a ona ciagle musi tobie mowic nie, bo zwyczajnie jej albo nie pociuagasdz, albo ona ma cholernie niskie libido .Zanim jednak do tego wszystkiego dojdzie wyproboj moze ostatnia deske retunku..Kup jej jakies tabsy na podwyzszenie libido, za jej zgoda oczywiscie.Jesli nie bedzie chciala, to sparwa jest jasna jak slonce, musiscie sie pozegnac.Sex nie jest najwazniejszy,ale jakze potrafi zniszczyc zwiazek.Przeciez to logiczne ,ze jsli sie kogos kocha to chce sie tej bliskosci fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek
nie do konca zgadzam sie z wypowiedzia "pomysl troche" przeciez mozna sie kochac (uczucie) a sex traktowac jako zabawna i przyjemna czesc zycia - wiec nadal upieram sie przy tym zeby zaakceptowac inną kobietę(y) dla ciebie i znai sie bzykac (unikam slowa kochac) i juz a czy ty to nazywasz zdrada? (w moim odczuciu to nie jest zrdada). przeciez nie wszystko musicie robic razem - na tym takze polega miłosc (jako uczucie). P.s. To tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiderman
ostatni kochalismy sie dwa razy,było spoko,ale teraz juz chyba sądze ze ja jej nie kocham jz niestety.poznałem kogos na gg,nie spotkalismy sie live ale jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytat z innego tematu
" psycholog 1971 dlaczego warto walczyc?? znacie moze kogos kto jest szczesliwy w drugim ZWIAZKU ??? jesli tak by bylo to drugie malzenstwa byc zawsze udane .a czy tak jest ??? jak wynika z badan drugie rozpada sie szybciej jak pierwsze a w trzecim juz godzimy sie za wszystkim i zyjemy osobno . z drugiego ciezej odesc bo drugi partner przygarnia nas z dziecmi z poprzedniego zwiazku wiec mamy ogromne zobowiazania . no i spoleczenstwo juz nie wierzy nam ze to znowu wina tego kogos a nie nasza . zyjemy w przekonaniu ze w kolejnym zwiazku bedzie inaczej lepiej ale zazwyczaj jest o wiele gorzej tylko juz o tym nie mowimy bo jest nam wstyd . mezczyzni ze swojej natury nie sa zainteresowani wychowaniem nie swoich dzieci i nie ma w tym nic dziwnego w przeciwnym razie juz dawno ludzkosc stracilaby sie z tej planety . jesli juz zdecyduja sie wychowywac nie swoje dzieci to tylko ze wzgledu na matke tego dziecka a w sumie ze wzgledu na uczucie jakie do niej czuje w tej chwili ..tylko ze ono mija i zosteje samo zycie i wtedy zaczyna sie koszmar dla dziecka ..MATKI BARDZO CZESTO CHCAC USPRAWIEDLIWIC SWOJE DECYZJE SWIADOMIE NIE ZWRACAJA NA TO UWAGI ... i wlasnie dlatego warto walczyc ."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl troche
oj wojtku, wojtku, skad ty sie urwales? czy ty myslisz,ze s3wiadomie raniac druga osobe,tj bzykajac sie z inna kobieta, okazujesz jej milosc? przeciez to logiczne ,ze ja zdradzasz!!! dziwny jestes.jestem tylko ciekawa czy to dzialaloby tez w druga strone np jesli twoja kobieta , ktora bardzo kochasz, spotykalaby sie z innym facetem na bzykanie jak to mowisz a od ciebie by stronila to czy bys w taki wlasnie momencie byl rowniez tak elastyczny jak tutaj nam opisujesz... :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLOMBO
Gdy moja kobieta zobaczyla ,ze probuje ja zdradziic wstapil w nia demon seksu.NIEWIARYGODNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek
pomys troche: jezeli zdrada dla ciebie jest uprawianie seksu z inna kobieta to ok masz racje, ale jak podejdziemy do seksu jak do zabawy to przeciez nie stanie sie nic zlego jak bzykaja sie inne osoby. zalezy jak kto traktuje seks: - dla jednych jest to zabawa i pomysl na mile spredzanie wolnego czasu (podobnie jak basen silownia czy czytanie ksiazek- przeciez jak pojde na brydza to nie bedzie zdrada no nie :) ) - dla drugich jest to cos co jest obowiazkiem, np bo partner/ka chce wiec i ja musze..... (dla mnie glupota) - dla innych cos co nalezy robic w domu samemu (tzn albo dwoje) i najlepiej przy zgaszonym swietle........ (dla mnie nuda) (podkreslam to tylko moje zdanie ja nikomu nic nie narzucam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl troche
jasne,a nie wydaje ci sie,ze sex to jest bardzo intymna sprawa , ktora powinno dzielic sie z ukochana osoba tylko i wylacznie? owszem mozna kochac sie bez milosci ,ale wtedy g, gdy jest sie samemu. Ja caly czas nie moge uwierzyc z,et o samo bys powiedzial , gdyby chodzilo o twoja dziewczyne, zwyczajnie wierze ,ze twoje podejscie jest egosityczne i jednostronne, ty mozesz tak msylec ale twoja dziewzcyna juz nie.Jesli jednak jestes tak wyluzowany, ze uwazasz,ze ona tez tak moze robic, to zycze wam powodzenia,,,roznimy sie co do pojecia zwiazku, dwojga kochajcych sie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysl troche ma sporo racji, w tym, co mówi. Jeśli jeszcze nie jesteście małżeństwem, nie macie dzieci, wspólnych zobowiązań itp. i już w tym momencie masz takie odczucia, to coś jest nie tak. Takia gra na 2 fronty jest z początku ekscytująca, podniecająca, ale to bardzo szybko staje się męczące, ciągłe życie napięciu, tak na dłuższą metę się nie da. Seks niby nie najważniejszy, ale jak go brakuje, to wtedy wszystko inne też się sypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek
pomysl, wszystko zalezy, jak juz mowilem, od podejscia do seksu (dla jednych jest on nierozlacznie zwiazany z uczuciem- a co za tym idzie intymnoscia itp; a dla drugich isnieje seks bez milosci). i teraz mozemy sie spierac ktory tok rozumowania jest lepszy? najlepsze roziazanie jest wtedy gdy oboje partnerów ma podobne nastawienie. ale jak maja dojsc do porozumienia pary w ktorych jedna ze stron chce seksu czesto a druga rzadziej. przeciez nikt nie chce robic nic na sile, ani liczyc na czyjas łaske. wiec moze latwiej jest drugiej polowie zgodzic sie na seks bez uczucia (czyli zezwolic na wizyty np w burdelach itp). p.s. kij jak zawsze ma dwa konce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek
a tak nawiazujac do twojej wypowiedzi dlaczego sugerujesz ze to ja jestem ta zla strona w zwiazku, moze to partnerka jest zla, a ja ok? p.s. punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki miki
OK. To ja powiem teraz troche o mojej sytuacji. Może to komuś pomoże. Rozstałam się 3 lata temu z moim poprzednim chłopakiem, ktory tez miał ogromny temperament, a im więcej nalegał tym ja mniałam mniejsza ochotę. Rozstalismy się z innego powodu, ale teraz wiem że seks w naszym związku nie był najmocniejsza stroną. Myślę,że kobieta wszystko co dzieje się wokół przekłada na seks. Ze mną tak było. Teraz jestem od prawie 2 lat z kiś innym. Dla niego jestem pierwsza. On ma trochę mniejszy temperament, ale problem mam podobny. Imbardziej nalega tym mam mniejszą ochotę. I myślę,że tak mogłoby byś chociaz nie wiem z kim bym była. Dlaczego? To tak działa na kobiety. Do tego ani jednemu, ani drugiemu do konca nie zależało na zaspokojeniu moich potrzeb. Dlatego zaczęłam unikać intymnych sytuacji. Ostatnio szczerze rozmawialiśmy i powiedziałam mu że tak byc nie może. Stara się bardzo i jest co raz lepiej. Dla mnie (ale jest to tylko moje osobiste zdanie) bardziej pociągające i podniecające jest budowanie odpowiedniej relacji-pasującej obu stronom niz szukanie sobie kogos na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki miki
Spiderman- napisz co u Ciebie? Czy Ty ją w ogóle jeszcze kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wotek bez portek
tak miki niby masz racje, ale... jak jemu ma sie podobac skoro on wie ze ty to robisz na sile albo ze mu ulegasz , a tak na prawde to tego nie chcesz? hhhmmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiderman
kiki miki chyba ją kocham jednak ponieważ zalezy mi na niej i ciagle mysle o niej. Ale niewiem jak to dłużej potrwa,mam nadzieje ze sie jednak zmieni bo ja sie rozchoruje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki miki
Porozmawiaj z nią, szczerze, otwarcie...Powiedz jej co Cię gnębi. Ona niczego się nie domyśla. Przeciez takie rzeczy sie czuje? Moze dlatego nie ma ochoty że nie czuje się pewnie. Czy ona nie ma ochoty czasami się po prostu do Ciebie przytulić. Wiesz, bo z kobietami czasami tak jest, że zamiast seksu wolą czasami po cięzkim dniu właśnie to zamiast seksu. Ja tak mam. I kiedy wiem, że mojemu partnerowi nie zależy tylko żeby wykorzystac tą sytuację jako grę wstępną, tylko jest gotowy wyłacznie mnie przytulić, pogadać, łatwiej mi sie otworzyć. Często z takiego przytulania sama nabieram ochoty na seks. Nic na siłę. Spróbuj kilka razy w taki sposób. Idź do niej, zostań na noc, bądź czuły, ale daj jej do zrozumienia,że nic więcej nie chcesz. I pogadajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki miki
Porozmawiaj z nią, szczerze, otwarcie...Powiedz jej co Cię gnębi. Ona niczego się nie domyśla. Przeciez takie rzeczy sie czuje? Moze dlatego nie ma ochoty że nie czuje się pewnie. Czy ona nie ma ochoty czasami się po prostu do Ciebie przytulić. Wiesz, bo z kobietami czasami tak jest, że zamiast seksu wolą czasami po cięzkim dniu właśnie to zamiast seksu. Ja tak mam. I kiedy wiem, że mojemu partnerowi nie zależy tylko żeby wykorzystac tą sytuację jako grę wstępną, tylko jest gotowy wyłacznie mnie przytulić, pogadać, łatwiej mi sie otworzyć. Często z takiego przytulania sama nabieram ochoty na seks. Nic na siłę. Spróbuj kilka razy w taki sposób. Idź do niej, zostań na noc, bądź czuły, ale daj jej do zrozumienia,że nic więcej nie chcesz. Może nie wiesz co ona czuje, dlaczego taka jest. Porozmawiajcie. Zapytaj ją wprost czy ją pociągasz, czy na prawde cię kocha. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z przedmówcą
prozmawiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×