Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wata cukrowa

szwy rozpuszczalne - POMOCY

Polecane posty

Gość wata cukrowa

8 dni temu miałam robiony zabieg (okolice krocza) po którym mam założone szwy rozpuszczalne . Dziś byłam na kontroli podczas której kobieta chciała mi zdjąć szwy, poniewaz ranka jest już zagojona. Poza tym szwy strasznie ciągną i sprawiają mi ból, poza tym nie mogę siedzieć. Niestety zabieg ściągania szwów przerwałam z powodu odczuwania przy tym strasznego bólu. Lekarz poinformował mnie, że szwy zostaną do samiostnego rozpuszczenia. Nie wiem jednak jak długo może to potrwać i czy ewentualnie zna ktoś jakieś maści, płukanki, dzięki którym szwy szybciej się rozpuszczą. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerry
mi po 2 miesiacach nawet wychodzily. mialam szyte krocze po porodzie ale zadnego bolu ani ciagniecia nie odczuwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałem 2 operacje. 1-na przepukliny rozworu przełykowego, a 2 usunięcie tarczycy. Z tego co wiem szwy rozpuszczalne zakłada się wewnątrz ciała, a nie na zewnątrz, a czas ich rozpuszczenia to ok. pół roku. Jak miałem ściągane szwy zewnętrzne to nie bolało nic ale za to trochę szczypało. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mogli
Ci ich zdjac w znieczuleniu miejscowym? jaks bzdura dostalabys zastrzyk i po krzyku idz prywatnie do lekarza i niech Ci to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rade
to jest dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po pierwszym porodzie mialam rozpuszczalne szwy , ale mi znikniely po 5 dniach nie mialam zadnych problemow, za to po drugim zalozyli mi normalne i niestety po 3 dniach zrobil mi sie ropien to byl koszmar, zrobili mi zabieg oczyszczajacy i zmienili na rozpuszczalne, po tygodniu bylo po sprawie, moze jestes uczulona na taki rodzaj szwow, bo mi zasugerowali ze moge byc uczulona na zwykle, warto sprawdzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam rozpuszczalne, na 3 dzień po porodzie zaczęło strasznie boleć, połóżna usunęła mi kilka, mocno bolało, ale ta ulga potem ... nie do opisania. Następne szwy zdjęła mi już położna środowiskowa w domu, nie bolało nic. Jeden szew zarósł całkiem, supełek rozpuścił się dopiero po około 10 miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
a mnie polozna srodowiskowa totalnie olala, nawet nie zapytala o szycie, a supelki stercza i sterczą :( czy da rade samej wyjac e szwy, zeby bolu nie bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
colombinka ja bym nie ryzykowała. A lekarz? Przecież on powinien Ci pomóc. Chhyba, że położna srodowiskowa jeszcze do Ciebie przychodzi, to ja bym się upomniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
polozna weszla i odfajkowala wizyte. obejrzala moj brzuch, ze dobrze sie macica zwinela. wlasnie sie zastanawiam, czy nie wybrac sie do jakiegos lekarza prywatnie, czy poczekac az sie rozpuszcza, a nie wiadomo ile to potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz u mnie ten supełek rozpuszczał się ponad 10 miesięcy, a gdyby mi ta położna nie wyciągnęła pozostałych, to nawet siedzieć bym chyba nie mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×