Lepiej być z kimś kogo się nie kocha ale lubi i jest dobry sex, czy...

... czy zostać samemu? Mam kogoś z kim fajnie spędzam czas, sex jest boski, mimo to tak naprawdę nic nas nie łączy, wiem żenic z tego nie będzie. Ale jeżeli to zakończymy zostanę całkiem sama... Jestem od niedawna w nowym mieście i mam tu mało znajomych, przyjaciól... AI sama juz nie wiem czy taki układ jest ok czy nie?

gdzie nie wejdą, cie widze, nudzisz kobieto nudzisz

idz do lumpeksu i sprawdz czy cie tam nie ma:O

ale być z kimś tylkodla boskiego sexu - to troche przyziemne... i mam obawy ze któres z nas zacznie pragnąć czegos wiecej.. ale z drugiej strony tyle stracic... :) ciezki wybor

a to dlatego ze nie lubię zobowiązannie chcę sie wiązać na razie sex byłby wskazany,ale byłam już w związku wiedząc z enic z tego nie bedzie,ciągnęło się top za długo i same problemy potem:( jesli on tez zdaje sobie sprawę ze nic z tego nie bedzie to mozecie się spotyakć gorzej jak on sie zakocha....u mnie sexu nie było dlatego musiaąłm to szybko konczyć

Krótka wystąpienie: I by kobiety nie myślały że to tylko faceci są z kimś dla seksu ;P Że wychodzi tu także przy okazji że pewien gatunek dziewczyn jest w związkach byle by nie być samotnymi.

Nawet więcej - takie wyjscie jest o wiele lepsze niż bycie z kimś, kogo się kocha, ale nie lubi!!!! Bo prędko się przestanie kochać. I nie będzie ani lubienia, ani kochania. Ani seksu oczywiście. :P

wiech a ty myslisz ze dziewczyny nie potrzebują sexu? mamy podobne potrzeby, jak nie większe! :)

A ja nic nie mam przeciwko temu, tylko w ferworze emocji dziewczyny o tym zapominają i uważają że to tylko domena facetów.

samoptna ok, tylko potem jak juz bedziesz wiedziała ze nikogo nie znajdziesz, to zostwa tego faceta anie jakies oskarzenia ze rozkochla, jakies lapanki. wlasnie babki sa wygodne lubi go, a on ma to i to i ona z nim bedzie. to okropne.

Seks bez miłości jest pusty, ale z pustych doświadczeń to jedno z najlepszych. Dobrze móc sie do kogos przytulić.

to prawda ale mi chodzi o cos innego. Ta sama kobieta ktora idzie na sex, aby nie byc samej, czyli nie kocha lubi itp I jak mija czas widzi, ze nikogo nie znjadzie to czepi sie jak rzep pisego ogona jego, i mimo ze nie kocha, a lubi, czuje wygode, te bezpieke i dawaj obwinia go, ze ona z miłosci itp. Oto mi chodzi. Aby potem tak samotna nie robila.

Życie i tak pisze swój scenariusz...

nie zycie, ludzie a konkretnie ich wybory. Nie lubie jak potem takie baby obracaja kota ogonem. I robia z siebie ofiary. Mechanik dobral zle sruby, nidbałosc, robil to po ciemku. I co? i stala sie tragedia.. kto napisal scenariusz? ludzie, to ludzie ludizom gotuja los. Nie zycie.

Samotna.... - jeżeli to zdrowy układ, tzn. obie strony tak do tego podchodzą to popieram. Ale jeżeli zacznie się zaangazowanie z jednej strony to już nie jest tak fajnie, więc ryzyko pewne jest.

zaangazowanie? wlasnie o tym pisze, jak wyrachowane potrafia byc kobiety. Ona nadla go lubi, ale tak mu sie mazgaji bo wie, ze jak odejdzie to ona sama bedzie. I nikog nie znajdzie. Kobiety sa wygodne.

Wygodne, ale nie tak jak mężczyźni.

kobieta mnie nie kocha, ale lubi i lubi się ze mna pieprzyc... fuj... to nie kobieta... to cyborgh do seksu... czyscie rozumy postradały? tez byście chciały, zeby facet był z wami tylko dlatego, że was lubi, nie kocha, i lubi was pieprzyc??? za takie kobiety dziekuję...

caffedelamr => czytaj uwaznie, jeżeli obie strony to akceptują. Jeżeli tylko jedna, to rzeczywiście , nie ma o czym dyskutować.

moj chlopak mnie bardzi kocha od samego poczatku a ja go nigdy. mamy super sex jest mily i tak 2 larta a moje serce nie zabilo czasem tak tesknie za miloscia. tylko ze ona i tak wygasa ale chociaz piekne wspomnienia zostaja i wtedy mozna razem byc dla tych wspomnien a tak to nic buuu ale mam dzisaj dola.

czyli mówisz o zwykłym puszczaniu sie... tyle, ze nie za kase :P to tym bardziej fuj :P

ktosik tutaj madrze powiedzial ze sex bez milosci jest sexem pustym !! ZGADZAM SIE W 100% .. :) nie przezylam sexu bez milosci i nie zamierzam tego robic. To najglupsza rzecz jaka bym w swoim zyciu chciala zrobic !!

pustych rzeczy, to jedno z najlepszych

Ja powiem tak. Zaangażowanie jest, potem może go nie być. Ja raz miałam przyjemny seks z kimś. Powiedziałam, że może się zakochałam i kontakt się urwał. Najpiękniejsze było to, że lubiłam tę osobę. Ale potem miała do mnie pretensje, że to powiedziałam, że czuje się nieręcznie i nie wiem co jeszcze. Więc ja chciałam się wycofać - to z kolei słyszałam pretensje. To było strasznie męczące. Najśmieszniejsze jest to, że w sumie sama nie wiem kto się zaangażował. Ja czy ona. Bo najpierw powiedziała, że chce czegoś poważnego potem, że żałuje. Ogólnie straszna klapa bo lubiłam tę dziewczynę.