Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cenzurka

jak uspokoić bobasa????

Polecane posty

mam 13 miesięcznego syna,jest zdrowy,prawidłowo się rozwija,niedawno zaczął sam chodzić i tu pojawia sie problem ,wszędzie go pełno,nie reaguje na zakazy,że pewnych rzeczy nie może dotykać ani ściągać,najgorzej jest na podwórku,kiedy idę z nim do piaskownicy i zbliża sie koniec zabawy i chce go zabrać z piachu to wpada w dziwny szał,wrzeszczy,pręży się,wygina ,rzuca na chodnik, wogóle nie moge go wsadzić do wózka,musze się niezle namęczyć żeby go uspokoić,jak ktoś by popatrzył z boku to wygląda to jakbym się siłowała z własnym dzieckiem,nie mam na niego metody,nie chce go tez przekupywać np.słodyczami żeby był spokojny,każdy spacer kończy sie jego rykiem i zdenerwowaniem z mojej strony.dziewczyny pomózcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze nalepiej bedzie jak wezmiesz za reke, nie bedziesz dyskutowala, tlumaczyl sie dziecku, niech inni patrza, trudno niech maly wkoncu zrozumie ze nie robi to na Tobie wrazenia moja kuznka miala to samo z 2 letnia corka, tyle ze ona na poczatku tlumaczyla sie corce, mowila no dobrze jeszcze 10 min (jak robila sceny , zeby tylko ludzie nie gadali) a i tak bylo to samo, wkoncu przestala reagowac, brala za reke jak nie chciala isc, w milczeniu i po paru dniach poskutkowalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nawet nie próbowała
go uspokajać, bo nic by to nie dało. Normalnie bym wzięła dzieciaka pod pachę skoro nie chce usiedzieć w wózku i pchając wózek poszła do domu. Dopiero po chwili spróbowała go usadzić w wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak robiłam ,jak zaczął marudzic to dawałam go z powrotem do piachu i był spokój do momentu aż naprawdę musieliśmy wracać,troche wstydzę sie tego przed obcymi że mały odstawia mi sceny i wyglądam w ich oczach jakbym wyrzadzała mu wielką krzywdę,raz przetrzymywałam na siłę syna w wózku,to jedna z \"życzliwych\" pań wykrzyczała mi prawie ze się znecam nad dzieckiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod pache tez nie działa bo mały mnie kopie i gryzie w ramie,mam małego diabełka w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuje ze wiele dzieci
postepuje podobnie na moim podworku... matki roznie reaguja... krzycza, tlumacza, bija... ale najlepsza jest chyba zelazna konsekwencja i tyle... roczne dziecko jest jeszcze glupie by sie z nim tlumaczyc, a nie moze sie przyzwyczaic do tego, ze wchodzi rodzicom na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro cie gryzie
to zaloz mu kaganiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dać mu do buzi
kuta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzz
Podstawowy błąd, dałaś wygrac dzieku, a teraz on próbuje sił. Musisz przez to przebrnąć, byc konsekwentnym w decyzjach. Czasami trudno, ale tak jak powyżej wziąć dzieciaka i nie dyskutować z nim, kilka razy bedzie ciężko, ale zrozumie, że ostatnie zdanie nalezy do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×