Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwia///*

jak przeżyć 4os za 800zł

Polecane posty

Gość sylwia///*

800 zł na samo wyżywienie dla rodziny 2+2dzieci do 5lat, może dla niektórych to dużo ale mi zawsze brakuje , rozkładam sobie po 200zł na tydzień na wyżywienie i jakieś inne bardzo drobne wydatki, typu tania chemia coś dla dzieci z wyprzedaży rzędu 10-20 zł w tygodniu może czasem wogóle, nie mam pojęcia jak to się dzieje , niby nie jadamy wykwintnie , każdą złotówkę oglądam 2 razy przed wydaniem kupuję tylko najpotrzebniejszą żywność a ciągle mało, może ktoś ma jakieś menu opracowane dla takiego modelu rodziny niech zdradzi tajemnicę jak żyć aby starczało, a może macie inne złote metody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgh
ojej wspolczuje Ci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anfiasjf
czasami trzeba umieć coś wyłożyć z koszyka - cos niepotrzebnego rob zakupy w lidlu tam jest naprawde tanio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam mało
Ja ma ok 100zł na 2 osoby, więc podobnie jak ty. Może już znasz ten przepis, ale ci podam: 2-3 jajka wrzucasz do głebokiego talerza, roztrzepujesz, dodajesz sól. Chleb, nawet moze być czerstwy lub bułkę obtaczasz w tym roztrzepanym jajku i smażysz na patelni (np. na masle). Bardzo dobre i tanie. Dla dzieci i nie tylko polecam owsianke, paczke mozna kupic za nieco ponad 1zł a na duzo razy wystarcza. Gotujesz mleko, wrzucasz kilka łyzek owsianki. Dla urozmaicenia mozesz dodać też rodzynki, albo trochę cukru, to pewnie dzieciom bardziej posmakuje :-) Na słodko. Gotujesz makaron. Na ugotowany i odcedzony kładziesz serek homogenizowany (nawet myślę że jogurt owocowy tez będzie dobry). Wcianasz. Poza tym placki z jabłkiem i ziemniaczane - tez tanie dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam mało
aha ja też polecam tanie sklepy np. makaron zawsze kupuję w carrfourze - paczka kosztuje 70gr, w Biedronce, Albercie i Lider Price są czekolady za 1zł, bardzo dobre i tanie są musli z biedronki - paczka za ok 2.3 - mozna zajadac z mlekiem lub maślanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka25wawa
ja ma 600 zl na 3 osoby wiec podobnie i czasani wlosy glowy wyrywam myslac co ugotowac i skad brac pieniadze i mysle ze jest nas bardzo wiele w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie ma dzieci
to można rzadziej jadać mięso, które jest potwornie drogie i nieszczególnie zdrowe dla osób dorosłych. Niestety - ja mam młodą i mięso dla niej kupuje. Sama nie przepadam. Z tanich rzeczy polecam kartofelki z kalafiorkiem i kefirem - nie jest to drogi obiad, zupy gęste - bardzo sycą, kanapki z domowym twarożkiem (np zmiksowanym z czosnkiem, szczypiorkiem etc) - też b. sycą, a poza tym są cholernie zdrowe. Naleśniki smażone bez tłuszczu (na teflonie) - dzieci uwielbiają, a naleśniki zawierają same zdrowe i niedrogie produkty - mleko, mąkę, jajka. Można podawać z serkiem homogenizowanym - pycha! :) My w domu mamy piedulca na punkcie zdrowego odżywiania, które nie musi się kojarzyć z wydatkami. Polecam ryż, fasolę, warzywa w każdej postaci. Potrafimy mieć na talerzach: fasolkę, marchewkę (ugotowaną) oraz surówkę. Samo zdrowie! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie ma dzieci
Zapomniałam dodać - u nas nikt nie lubi mocnej herbaty, więc JEDNĄ torebkę Liptona wrzucamy do litrowego dzbanka +2 łyżki duże cukru i jest herbata dla całej rodziny. A nie 3 oddzielne torebki. Słodyczy prawie nie kupujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zidiociały Roman
Zgadzam sie. Lipton jest mocna - mozna ja zuzyc na kilka kubkow herbaty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J_Jj
Tacy biedni tylko skad macie pieniądze na neta ? przecież to nie kosztuje 5 zł na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie ma dzieci
A kto powiedział, że jestem biedna? Ale nie muszę przeżerać wszystkich pieniędzy :P jak niektórzy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie było do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie ma dzieci
No nie, zapomniałam o najważniejszym! SPAGHETTI!!!!! :D:D:D, tylko kluchy + sosik z koncentratu, cebuli, papryki, przypraw, czosnku... z mięskiem lub bez, mniam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ja nie znoszę
J_ji,nie net nie kosztuje 5 zetów,a 20:)Czy to majątek?Nie cierpię głupich gadek pt.masz net,więc jesteś bogaty.Wiesz,że w niektórych blokach ciągnie się LAN?A na Litwie bodajże net jest darmowy?W końcu założycielka ma 8 stów na żarcie.To sporo,choć nie potrafi gospodarować pieniędzmi.Czy wiesz ile ma na opłaty?Może stać ją na internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 800zł to całkiem sporo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złośliwy
Proponuję zrezygnować z internetu, za duże koszty w tym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz Ci radze
Polecam hibernacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złośliwy
Przy założeniu, że jedna bułka kosztuje 20gr, za kwotę 20zl (koszt internetu) można kupić 100 bułek. A to jest jedzenia i jedzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie ze ktos z was nie ma
bulimii... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaa
mozna oczywiscie przejadac pieniadze za internet, ale po co? EDUKACJA ! ! ! internet nie sluzy tylko do kafeterii i gadu gadu moi drodzy. Zamiast wydawac pieniadze na ksiazki, encyklopedie, kary w bibliotekach, bilety dojazdowe do bibliotek, ma sie internet i z glowy. Wy glaby perfidne!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a co do jedzenia - przede wszystkim musi byc urozmaicenie, bo mozna codziennie wydac 50 zlotych na obiad i byc wscieklym ze ciagle to mieso i mieso !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złośliwy
Jeśli internet służy Ci do pyskowania, to rzeczywiście strata kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spierdoliliście topik pustaki
spierdalać stąd ze swoimi chorymi domysłami!!! A może autorka skorzystała z internetu w pracy??? Nie wasz kurwa interes, napisała, że ma 800zł na żarcie i wara wam od reszty jej forsy! KURWA< JACY DEBILE (-LKI) !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot trzpiot
zlosliwy :) hm zadam pytanko gdzie net kosztuje 20zeta na miesiac?? taka darmochę to i ja bym chciała ... Co sie zaś tyczy tematu owego topika uważam , iż 800 zł na samo jedzenie to wcale nie jest mało.Co mają powiedzieć ludzie zyjacy z zasiłku ?oni to dopiero mają dniówkę. cztery kotlety schabowe, kg ziemniaczków , marchew na surówkę i obiadzio jak ta lala. koszt okolo 12 zł. Gdzie dostaniecie taki obiadek za 3 zlote?? Na kolację , sniadanko jajeczka , pomidorki , twarozek a nawet jogurt. Dniówka wyniesie 20 zł . Czy po takim jedzonku ktoś nadal jest glodny??? Dla mnie to nawet za dużo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolnośląskie
Świdnica,sieć osiedlowa,20 zetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia///*
jak już niektórzy słusznie zauważyli mam 800zł na samo jedzenie, opłaty w mojej rodzinie to średnio 1100-1300 zł miesięcznie w tym internet 20zł, ale skoro oboje z mężem pracujemy to chyba coś się od życia należy mam na myśli ten net za 20zł. ktoś wyżej pisał o schaboszczaku, oczywiście tyle że mój mąż pracuje fizycznie nie należy do chuderlaczków i niestety jednym schabem się nie naje, poza tym do przyrządzenia takiego obiadu nie tylko potrzeba mięsa i pyrków, a gdzie przyprawy gdzie olej jajko bułka itp rzeczy których "nie widać" a są konieczne. i ile można jesć schaby? nie raz będąc w sklepie kiedy skończą mi się tego typu różne rzeczy wydaję masę kasy a nic praktycznie do jedzenia nie przynoszę. 800zł to oczywiście nie mało nie mam pojęcia i dziwię się tym na zasiłku albo i bez, nie wiem co oni jedzą bo wierzcie mi lub nie ale my rarytaasów nie wyjadamy, w tym jak już pisałam musi znależć się chemia którą też kupuję z tych dolnych półek i często promocyjnie. to tyle odnośnie małego wyjaśnienia podzielcie się jeszcze waszymi radami, dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot trzpiot
kot trzpiot zazdrosci tego taniego neciku :((( mnie neostrada bije po kieszeni ... niestety to obecnie najlepsze rozwiazanie. A propos marketów . Ja mam to samo ,. Wchodzę doń z pustą torbą a wychodzę z masą pierdołów bez ktorych szerze mowiac mozna by się obejść. Tak to one najwiecej pozerają . Ten schabowy w porównaniu z nimi to pestka . autorko topiku masz rację nie po to pracujemy by na wszystkim oszczedzać bo co nam z tego zycia w takim razie pozostanie . Dla mnie wyskok do knajpki nie jest jakimś tam Swiętem . Znam ludzi , ktorzy maja kasę a jednak żałują sobie na to i tamto i przez całe zycie wcinają puszki rybne. Piwko to tylkko w domciu bo taniej. u mnie w domciu z wydatków na zywność najwiecej kasy idzie na owoce , warzywa i nabiał . Wedliny mogą dla nas nie istnieć .Mięsko od czasu do czasu . Wieksze jego spozycie jest zimą .Ale owoce i nabiał sa u mnie na porzadku dziennym i wydaję na nie najwiecej kasy.Ma to i swoje dobre strony . Moje dzieci są odporne na infekcje i od kilku lat nie ima sie ich nawet grypa . Do łlodyczy mam duzy dystans.Uważam , iż są zbedne i naprawdę ograniczam je dzieciom do minimum. zdecydowanie preferuję własnorecznie przyrzadzone deserki w postaci legumin , serniczka na zimno czy ptasiego mleczka. To desery lekkkie ,smakowite i zdecydowanie mniej kaloryczne dzieki czemu moje dzieci nie borykają się z nadwagą a to teraz duzy problem społeczny. Moda na fast foody i spoleczeństwo nam tyje :( jesli masz jakies pytanka chetnie odpowiem czy też podpowiem :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 800 plus 1200 równa sie 2000
nie marudź babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANN555
DO: JAK JA NIE ZNOSZĘ CO TO JEST "LAN" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam przepis na bardzo dobre mielone z kapustą które smakują jak gołąbki: 0,5 kg mięsa mielonego mała główka kapusty białej szklanka kaszy manny duża cebula pieprz , sól 2 jajka kapustę drobno poszatkować i nasolić żeby zmiękła , odcisnąć cebulę usmażyć na tłuszczu wymieszać wszystko razem i nie przejmować się że kapusty jest tak dużo to się wymiesza obtoczyć w mące i usmażyć w rondlu zagotować pół litra wody , dodać kostkę rosołową , przecier pomidorowy , oregano , wegetę zagęścić i pogotować chwilę usmażone kotlety - ostrożnie bo są bardzo miękkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....................... ......
Sylwia///* taka mała rada dla Ciebie :))) : czasami warto zastanowić się nad chemią z najniższej półki, bo nie zawsze to co tanie ogólnie najtaniej wychodzi. Kiedyś miałam okazję wypróbować płyn do naczyń 1 litr za prawie 1 zł i aby pozmywać naczynia po dużym obiedzie zużyłam więcej niż połowę tego płynu. Więc niby tani ale szybko się kończy i częściej trzeba kupić nowy. A co do taniej żywnośći to myślę że kiedyś odbije się to na zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×