8latka z owłosieniem łonowym! cos nie tak...???

to moja córka!

prowokejszyn i to żałosne

troszku wcześnie , w istocie

Idź. Słyszałam też o biuściastych ośmiolatkach - wskutek jedzenia nafaszerowanych hormonami kurczaków.

przeciez mozesz pójsc najpierw bez dziecka i zapytać lekarza czy cos z tym dalej robić

w sumie racja...

albo udaj sie z dzieckiem do ginekologa dziecięcego, on najlepiej będzie wiedział co dalej, czy dziecko miesiączkuje?

Przyznam, ze zaniepokoiłaś mnie. Ile waży Twoja córka i ile ma wzrostu? Ja tż jestem mamą dorodnej ośmiolatki ( 140 cm, 36 kg) Lekarka poinformowała mnie, żebym się nie zdziwiła jak zacznie miesiączkować w wieku 10/11 lat bo teraz dziewczynki b. szybko dojrzewaja.

nie, dzięki Bogu, nie mieśiaczkuje jescze, ale zauważyłam że sutki tez ma obrzmiałe, to znaczy ona jest wogóle raczej pulchniutka, bez przesady, nie jest grubaską, ale boczki ma, pomyslałam że te cycuszki to moze zwykła tkanka tłuszczowa...? ginekolog dziececy..? to jest cos takiego..? boje sie że jak zaczne rozgrzebywac ta sprawe to narobie Małej traumy.. poza tym dziewczynka jest zdrowa i w ogole ok.

ja dostalam okres w wieku 8 lat a kiedy pojawily sie wloski to juz nie pamietam nawet, powaznie

naprawdęęęę....?????

powaznie, mama zabrala mnie do ginekologa i okazalo sie ze gdybym miala mniej niz 8 lat to moznaby sie zaczac martwic. Teraz mam 22 lata i wszystko ze mna ok.

Idź najpierw do pediatry, oczywiście z dzieckiem. On będzie wiedział co dalej ztym robić. Moja siostrzenica miała miesiączkę w wieku lat 11 ( jej matka w wieku 16 lat)

oprocz tego ze trzeba bylo nosic biale kostiumy na basem przez ktore wszystko przeswitywalo i ze musialam kryc sie z podpaskami zeby kolezanki sie ze mnie nie smialy to oprocz tego wszystko ok ;) porozmawiaj ze swoja corka zeby sie nie wstydzila, moja mam mowila mi ze powinnam sie cieszyc ze jestem kobietka (moze i marne pocieszenie ale na duchu troche podnosilo)

ale ona nie ma miesiączki!! tylko te włoski...

napewno nie jest to zadna choroba, twoja corka po prostu szybciej dojrzewa

i mysle jeszcze ze dla wlasnego spokoju powinnas powiedziec corce ze robi sie dorosla i ze wtedy dziewczyny ida do lekarza na badanie kontrolne. Zabierz ja do ginekologa ale wytlumacz najpierw ze to tylko badanie itd. Lekarz napewno podejdzie do niej z odpowiednim nstawianiem. Tylko wybierz sie do prywatnego lekarza bran boze do jakiejs zolzy...

To może to kwestia genów, no wiesz ciemna karnacja to i włoski ciemniejsze..

nie wiem jaka jest twoja corka ale dla mnie to badanie nie bylo niczym strasznym. troche sie balam ale nie pamietam nic zlego z tego zdarzenia.

tak , z ta rozmowa to dobry pomysł, widze po prostu ze ona sie strasznie wstydzi, jak wejde do łazienki gdy sie kapie to jest krzyk rozpaczy.. faktycznie chyba musze zaczac jej cos niecos wyjasniac.. najgorsze ze nie jestem przygotowana, myslałam ze mam jeszcze dobrych pare lat...:)

mmmam, tak , jest ciemna, włsoki ciemniejsze, owszem, ale ona ma juz po prostu spora kepke, to nie jest tylko to że te włoski bardziej widac, ich jest po prostu tak duzo jak u normalnej kobiety... miałam pomysł żeby je jej sciac, ale to chyba desperacja...

No to lepiej zacznij z nia rozmawiac czym predzej bo jak dziewczynka dostaniej okres i nie bedzie wiedziala co to, to dopiero przezyje szok. Ja nie pamietam jak moja mama mnie do tego przygotowala ale wiem ze ciagle podkreslala ze powinnam sie z tego cieszyc. I tak bylo. Do tego jeszcze namowila mnie zebysmy powiedzialy tacie (oczywiscie on juz wiedzial wczesniej od mamy) a on zeby mnie jeszcze bardziej pozytywnie nastwaic- ucieszyl sie i pogratulowal. Najwazniejsze zeby miala w tobie oparcie bo obawiam sie ze kpiny i dokuczanie ze strony kolezanek i tak ja czeka. Powodzenia.

ale robisz problem głupia babo!! nie dziwie się, że dziecko wrzeszczy jak wchodzisz do łazienki :O masz takie nastawienie, ona to czuje i pewno ma schizy, że to coś złego... :O

Może ona już ma okres tylko o tym nie wiesz. Moja siostrzenica ukrywała to przez pare miesięcy.

szkoda gadac, twój komentarz...szkoda gadac... dzieci nie masz, to widac. pa pa.

nie mam, ale też byłam dzieckiem... i jakby moja mama tak panikowała, to pewno o niczym bym jej nie mówiła, bo bałabym się, że to ją przestraszy, zdenerwuje

mmmam, nie ma okresu, wykluczone, przeciez piore jej bielizne.. poza tym ona wie mniej wiecej co to miesiaczka, raczej nie robie z tego afery.. ja sie bardziej boje ze ona ma naprawde problemy z hormonami, i tak sie teraz sie rozdarłam pomiedzy "zbadac" a "zostawic ja na razie w spokoju"..

nie jestem pewna ale gdyby to byly problemy z hormonami to wloski pojawilyby sie na calym ciele a przynamniej w kilku miejscach a nie tylko w tym jednym?

szkoda gadac, a co ty myślisz, że ja patrze na moja córke i krzycze: Jezus Maryja, dziecko, ty masz włoski na cipce!!!!! po prostu udaje że nie ma problemu. To ona cos wyczuwa. Ile razy juz jej mówiłam ze nie ma sie czego wstydzic, ale nie dociera.