Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olalola

co wybrac?? dylemat....

Polecane posty

Gość olalola

hej...mam ciezki dylemat:( jestem z moich chlopakiem od prawie 3,5 roku kocham go bardzo ale jak w kazdym zwiazku sa miedzy nami nieporozumienia...ostatanio dosc czesto i coraz bolesniejsze :( nieraz myslalam juz o rozstaniu ale milosc do niego jest tak ogromna we mnie ze nie potrafilabym tego w ostatecznosci zrobic! dodam ze jest on moja pierwsza prawdziwa miloscia! wczesniej przezylam tylko przelotne milostki... i nagle pojawil sie on...moj najlepszy kumpel z LO...popatrzalam na niego w innym swietle...od lat sie we mnie kochal...bez wzajemnosci...nigdy nie widzialam go w roli mojego faceta...i szczerze dalej nie potrafie sobie tego wyobrazic...ale jest cos co mnie przyciaga do niego...zawsze nam sie ze soba super gadalo...wiem ze potrafilby mi dac to czego moj chlopak nie potrafi...on ma zupelnie inny charakter...ale sa ale....... boje sie ze nie bede go potrafila pokochac:( ze to co czuje do mojego faceta jest na tyle silne ze nie bede mogla o nim przstac myslec:( i nie potrafie sobie wyobrazic tego ze mialabym nagle cale moje zycie erotyczne otwierac na nowo przed inna osoba...nie umie sobie wyobrazic kogos innego na miejscu mojego chlopaka... wiem ze moj post moze wydawac sie dla was idiotycznie glupi ale prosze inne dziewczyny o pomoc!! czy mialyscie keidys taki dylemat?? i jak to jest porzucic pierwsza milosc i zaczac szczescia z druga?? boje sie o to co bedzie gdyby sie nie udalo...ale boje sie tez o to ze w moj obecny zwiazek wkradla sie juz rutyna...i ze to sie juz nie zmieni mimo ze bardzo sie staram...boje sie ze jestem z nim z przyzwyczajenia i dla sexu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z moja pierwsza miloscia, jak to Ty nazywasz, sa miedzy nami spiecia, obecnie milczenie, zalozylam o tym temat, bo mam taki problem, ale czekam, moze jakos sie to wyjasni, trudno sobie wyobrazic, zeby od nowa otwierac sie przed kims, bo mysle, ze powracalyby obrazy zwiazane z poprzednim partnerem.. w kazdym zwiazku pojawiaja sie zgrzyty, tzreba sobie z tym radzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
ja wiem...dlatego zawsze staralam sie jakos lagodzic konflikty...ale jest ich coraz wiecej...potrafimy sie klocic o byle pierdole...a przy tym zauwazam negatywne cehcy mojego faceta...i wtedy widze mojego kumpla ktory jest przeciwnoscia jego charakteru....i glowka pracuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze krotki odpoczynek od siebie, albo szczera rozmowa, ale nie pakuj sie od razu w drugie ramiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalola
szczera rozmowa juz byla...nawet powiedzialam mu ze chodzi mi inny po glowie...ale wczorajsze nasze spotaknie znow zakonczylo sie klotnia :( moze rzeczywiscie jakas przerwa dobrze nam zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymczasowe rozstanie pokaże Ci moze, co czujesz. W tej sytuacji miotasz sie i tak naprade jestes pod presją emocji zarówno z jednej strony jak i drugiej. Tylko to nie bedzie proste dla twojego chłopaka.. Ludzie roznie to znoszą i podchodzą do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×