Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaalaaaa

jak stracic apetyt???

Polecane posty

Gość aaaaaaaalaaaa

Jakie znacie sposoby zeby stracic apetyt???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Ring
wejść na erotyczny i poczytać parę topików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi troche pomaga herbatka slim figura-aktualnie pije spalanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze sraniem! ja nikogo do palenia nie namawiam, mi ono troche pomagało jedynie... zeby stracic apetyt trzeba zacząć jadać regularnie, o stałych porach, 4-5 posiłków dziennie, bez podjadania międzyczasie!!!!! ja po 2 tygodniach jadłam prawie z przymusu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aby stracic apetyt najlepszy jest czas i widoczne efekty silnej woli..i dobranie odpowiedzniej do organizmu dietki .... a do tego dobrze jest miec jakikolwiek apetyt tylko ,ze pohamowany i rozsądny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milunia witaj
Ty zawsze sluzysz radą,nie jeden raz doradzałas,jak u Ciebie z dietką? dietkujesz? jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieszzzzzzzzzzzzzzzzz
wystarczy obejrzec kilka okropnych horrorow, w ktorych jest mnostwo krwi i miecha na wierzchu. Bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy jakis czas mniej jesc (na sile) zeby skurczyc zoladek ;) A na slodycze to ponoc chrom pomaga... A te horrory to nie glupi pomysl skutkuja!! Niestety nie na dlugo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheee
Orlica zgadza sie,trzeba najpierw skurczyc ten kałdun,chrom tez pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu musisz
wyrobic sobie odpowiednie nawyli zywieniowe, jeść malych 5 posilkow dziennie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też próbuję okiełznać apetyt, jest to problem bo jestem na urlopie, niesamowite jest to, że kiedy pracuję nie czuję głodu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieszzzzzzzzzzzzzzzzz
albo wyobrazic sobie ze jedzenie, np. kielbasa to gowno. Albo jak sie rozklada, bleee. A mi chrom wrecz przeciwnie dzialal - jeszcze bardziej chcialo mi sie slodyczy, Nie wiem czemu. Zjadlam 1 opakowanie i wiecej tego nie bralam. Ponadto czytalam w niejednym miejscu, ze chrom moze dzialac rakotworczo. Acha, moja babcia, ktora ma nadwage dostala kiedys od lekarza krople na zmniekszenie apetytu. Jakies ziolowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na odwrot... Jak wyjezdzam to mi sie odechciewa jesc :P A w ogole to co ja robie na dietach... Chyba pierwszy raz tu trafilam z ogolnego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba pamiętać o tym, że ...JESZ PO TO ŻEBY ŻYĆ, A NIE ŻYJESZ PO TO ŻEBY JEŚĆ :-D, powodzenia PS Te nawyki żywieniowe to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zdecydowanie zyje po to zeby jesc!! :D I ide teraz zobaczyc czy przypadkiem czegos nie ma w lodowce, poza swiatelkiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheee
najgorsze ponoć te pierwsze dni,potem to juz z górki :D od dzis skutecznie skurczam swoj żołądek :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec przestan zajadac
swoje problemy i wpierda*ac tylko normalnie jesc i delektowac sie kazdym kesem ..... sukces gwarantowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do KRWAWAEJ ....... To nie zazdroszczę tobie. Ja niestety mam tendencje do tycia więc liczę kalorie, a niestety to co dobre ma dużo kalorii więc ciągle sobie muszę czegoś odmawiać, bo gdyby nie to, to przypuszczam, ze byłabym szersza jak dluzsza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na początek
zmniejsz swoje porcje o 1/2 i tylko nie mow, że mało jesz, bo od niejedzenia nikt jeszcze nie przytył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez chce ukrocic swoj apetyt, fakt ze gdy jem mniej to pozniej juz nie mam takiego apetytu, dotad nawiedzial mnie wieczorami porazka jak wiadomo lepiej na noc nie jesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy jeść ciągle to samo
tylko nie wolno zmieniać. może to być cokolwiek, nawet żarcie z McDonald's - pod jednym warunkiem: jeśli już zdecydujemy się np. na hamburgery, to tylko to jemy. po maks. 3 tyg. nie da się już na to patrzeć. tak właśnie działają diety tłuszczowe, które teoretycznie nie mają prawa działać, bo tłuszcze są kaloryczne - a jednak, jeśli ciągle je się to samo, to w końcu apetyt znika i zaczyna się chudnąć. metody powyższej nie polecam - brak zróżnicowania pokarmów jest na dłuższą metę wyjątkowo szkodliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroo.
ymm . a ja własnie jem kinder bueno . asz. ten kreem ,czekoladaa a jak sie wczujesz to czuc te pyszne orzechy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latem jest łatwiej
bo szykuję sobie michę fasoli szparagowej (niestety bez masełka) i podjadam, jestem syta.... zimą paskudniej, ale rozkładam talerzyki z marchewką w słupki, innymi warzywkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corna
Powinno się wyrobić odpowiednie nawyki żywieniowe, by "skurczyć" swój żołądek. Na początku jest to trudne, więc między tymi 4-5 posiłkami można pożuć sobie gumę, lub napić się wody, która zapycha żołądek. Po jakimś czasie straci się ochotę na jakiekolwiek podjadanie między posiłkami ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anorekcja
ją ważę 42 kg przy wzroście 164 i czasem mam olbrzymi apetyt moja rada: przed "napadem" wypij całe mnóstwa wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna bez apetytu
utrata apetytu to nie jest jakas sielanka musisz sie zmuszac zeby cokolwiek jesc a do tego jest sie totalnie zmęczonym i nic sie nie chce robic nawet z łóżka wstac ogolnie to jest beznadzieja nawet jak slodycze widze to mnie mdli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×