macie czasem wrazenie ze partner juz was nie kocha ?

toć ba.... zdarza się,nawet najlepszym.Są chwile,kiedy nagle,bez powodu zaczynam ryczeć i czepiać się go,ze pewne mnienie kocha,bo wysłał midziś tylko5 sms-ów,albo nie ma ochoty iśc do kina przeraża mnie to.......

ja tak niestety mam :( ostatnio bardzo czesto...:( moze to marudzenie i przewrazliwienie bo jestem teraz w ciazy ale to mnie meczy i mojego narzeczonego tez :( niewiem co sie dzieje we wszystkim widze brak uczucia :(:(:( masakra

może to hormony.........w Twoim przypadku duużo hormonków ja mam tak troche z zachłanności,chciałbym być noszona na rękach,uwielbiana...mój partner i tak jest cudowny...wyrozumiały,pamięta wszystko to,o czym mu mówię...że nie lubię jak się szura-i nie szura,i że przed zaśnieciem lubię byc podrapana-drapie i nawet nie ogląda się na inne-choć o tym,że szlak by mie trafił,gdyby to zrobił mu nie powiedziałam,a jednak.....czasami pojawia sie taka mysl

No jasne,że hormony. Ja w ciąży byłam nieznośna. nie było chyba dnia bez dąsów i płaczu. wiedziałam, że to bez sensu, ale ryczałam z byle powodu: żle popatrzył, nie przytulił akurat kiedy chciałam, albo nie ustąpił w jakiejś pierdołce i morze łez gotowe. Przekonanie,że nie kocha też oczywiście. Przeżyliśmy to jakoś :-D.

Ja nie jestem w ciązy i tez tak mam :( Humorki, fochy, obrażanie sie o byle co, czasem sama siebie mam dość.

Boję się, że go stracę. kto wytrzyma z taką grymasellą? Nie kocha mnie, bo zapomniał mi kupic batona albo ogląda film, a mi jest smutnoooo i chcę pogadać albo śpi, a ja sie nuuuudzę.... Jestem koszmarna.