on i jego ex

Jestem z nim od ponad 1,5 roku,nie widujemy sie zbyt czesto,bo on pracuje w Anglii.Teraz jestem u niego i mieszkamy razem od 2miesiecy,a przez 1,5 roku on mieszkal ze swoja byla,ktora mnie nienawidzi,chociaz mnie nie zna,wysylala do mnie smsy,w ktorych wyzywala od najgorszych,msci sie strasznie,ze on zostawil ja dla mnie!Ale czy tak naprawde zrezygnowal z niej dla mnie?Raczej nie,mieszkal z nia,jezdzili razem na wycieczki,zwiedzali Angliie,wieczory spedzali razem na pogadauszkach,a teraz gdy tu jestem u niego,on dalej do niej chodzi,niby cos pomoc,naprawic,a wraca po kilku godzinach i mowi,ze musial z nia pogadac,bo ona nie ma sie do kogo odezwac!Co wieczor ona dzwoni albo pisze smsy do niego i mu slodzi(Misiu,Misiaczku,...) Ja sie denerwuje i czesto placze,bo boli mnie to,a on drze sie na mnie,ze mam zjebana psyche,ze jestem jebnieta i jak mi nie pasuje to mam sie pakowac i wypierdalac!!!A na drugi dzien nie pamieta,ze sie tak do mnie odonosi!Ja juz nie mam sily,tlumaczyc mu,ze to boli,ze serce mi peka,ze on tak postepuje,zamiast sie cieszczyc,ze jestesmy razem ciagle chodzie w benadziejnym humorze,a on ma za to swietny po kazdym tel.od nieji bardzo go bawia jej smski!!!! :( Nie bylo dnia,zeby czegos o niej nie powiedzial,juz chyba znam cale jej zycie!!!Co ja mam mu powiedziec?Nic do niego nie dociera,prosze doradzcie cos!

Kopnij go w tyłek i wracaj do domu:)

no to sie spakuj i wroc,lepiej dla Ciebie,nie bedziesz sie meczyc,a on niech dalej do niej chodzi,olej go,facet nie jest Ciebie wart!!!

Dziewczyno na co czekasz?? Troche godnosci!! Pakuj sie i wracaj!!

Moze tak bedzie najlepiej jak wroce,przykro mi jest strasznie,pewnie bede znowu tesknic jak cholera,tylko czy warto?

Mowi,ze nie chce z nia byc,ze gdyby chcial byc z nia to nie bylby ze mna,mowi,ze kocha,ze planuje wspolna przyszlosc,a jak sie zezlosci to mowi,ze lepiej sie rozstac,nawet jak nie jest zly to mowi,ze moze bedzie lepiej jak zostaniemy przyjaciolmi,mi jest przykro,a on twierdzi,ze to na zarty!!!wrrrrrrr zlosci mnie to

olej go. Jakby mi facet powiedział ze jestem \"jebnięta i mam wypierdalać\" to kopnęlabym go w dupe i powąchałby jedynie spaliny od mojego wozu

ja na Twoim miejscu poważnie zastanowiłabym się nad przyszłością tego związku... jego ex musiała byc dla niego kims ważnym skoro ma z nia takie relacje, a ona o tym wie i pewnie zrobi wszystko by pozkazać,że ma nad nim kobtrolę...?Jeśli on nie robi nic,by to zmienić,a wręcz Cię wyzywa,nie licz na jakąś zmianę. Ja szybko uniezależniła się od niego.

\"a on drze sie na mnie,ze mam zjebana psyche,ze jestem jebnieta i jak mi nie pasuje to mam sie pakowac i wypierdalac!!!\" A za tym tu tesknic, za kawalem chama i prostaka?!Dziewczyno gdzoe Twoj honor! Przestan mu biadloc za uszami ze Ci zle i Ze on Cie rani bo on ma do daleko gdzies jak widac. Tylko ma z tego satysfakcje, oprzytopmniej!

majjja zgadzam się....... wyjechałas specjalnie za facetem do Anglii, za praca penie też.... on chodzi do swojej EX i nie reaguje na Twoje prośby,wręcz błagania wyzywa........ myslisz,że się zmieni? lepiej ogladaj się za jakims towarem lokalnym,albo znajdx sobie na razie przyjaciela....... ciekawe jaka będzie jeego reakcja na czułe sms-y od Twojego znajomego znajac zycie kazałby Ci się wynosić oj dziweczyno......życie masz jedno

Podpisuję się pod cocacarola. Rozejrzyj się za lokalnym towarem.

a po cholere ty z nim jestes:o kobiety dlaczego jestescie tak glupie:o:o:o tego kwiatu pol swiatu a ty jestes z jakims debilem ktory prawie na twoich oczach bzyka swoj bylo:( ide sie napic bo padne

* bylą

masz troche godności kopnij go wiesz gdzie i zmykaj

Na drzewo z nim!!! Co to znaczy, że jesteś jebnięta i maszy wypierdalać??? I co to znaczy, że jego eks nie ma z kim pogadać? Jak się nie umie nawiązywać znajomości, to problem tej dziewczyny, a nie Twój. Moja rada: Kopnij go tak, żeby furczało. Jak chce z Tobą być, to na Twoich warunkach. Jak nie, to niech sobie szuka innej. Wiedz, że możesz być z kimś, przez kogo nie będziesz płakać i się denerwować. Guzik powinno Cię obchodzić, co on mówi, ale to, co robi. A jeśli z jakichś powodów nie chcesz się z nim rozstawać, to myślę, że warto pokazać gnojkowi, że masz klasę i wymagasz więcej, niż on się spodziewa. Tak więc nie płacz, tylko zimne: Mam wypierdalać? OK, świat się na Tobie nie kończy, BYE. Odwróć się na pięcie, zrób się na bóstwo i idź na jakąś imprezę. Jak zobaczy, że musi się bardziej starac, aby utrzymac Cie przy sobie, może wreszcie zacznie Cię szanować.

Dzieki dziewczyny za wsparcie i zrozumienie,dobrze,ze jest Kafe i fajni ludzie Wracam do domku 20 sierpnia i zaczynam zyc,bo mloda jestem a mlodosc ma swoje prawa,wiec z nich skorzystam:)