Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za miesiąc....

boję się porodu!!!

Polecane posty

Gość za miesiąc....

za miesiąc rodzę. wcześniej o tym nie myślałam ale taraz strasznie się boję. jak to naprawdę jest? oczywiście najważniejsze jest aby dzidziuś był zdrowy ale i tak mam stracha!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wkurat sie nie balam, az tak, nie myslalam jeszcze o tym, bo do porodu mialam 3 tygodnie, ale urodzilamw 37 tak niespodziewanie, ze nie mialam czasu zatstanawiac sie czy bedzie bolalo czy nie :) zycze Ci szybkiegi i bezbolesnego rozwiazania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama podwójna
Pierwszego porodu nie bałam się zupełnie. Drugiego troszeczkę. Nie jest tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IIIIIIIIIIIIIIIII IIIIIIIII II
też mam miesiąc i zaczynam panikować.... nie jesteś sama :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjj
Nie ma się czego bać, poboli i przestanie. Mam za sobą dwa porody, w tym jeden przez cc i stwierdzam, że najlepiej rodzić naturalnie. Naprawde cesarka to jest KOSZMAR. Leżysz cała obolała pare dni plackiem z dzieckiem pod pachą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trust me
do podwojna mama a to dziwne 1 sie nie bałas, a drugego tak. a to czemu? 1 sie boi bo cos zrobisz po raz pierwsy i nie wiesz jak to jest. Kazda tak mowi. A z drugim juz sie nie boja, wiedza jak to jest itp. czyzby zagrywka na facecie? takie urabianie na swoja strone? by widzial jak sie posiecasz jaka ty cenna i jaka nietypowa??? hm? to typowe dla wyrachowanych beskow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_23
ja tez drugiego sie balam bardziej jesli dobrze wspominam to chyba nie bylo tak zle moze sobie poczytaj o porodach to sie bedziesz mniej bac, odwiedz szpital...przygotuj sie jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trust me
nie lubie takiego emocjonalnego szantazu, gierek i to wlasnie jets taki super przyklad. babka wie, ze facet jest wrazliwi, ze łzy robia na nim wrazenie i smutna minka to to wykorzystuje. wie ze jets sam, to dawj tlamsi go na swoje. jak to ona sie posiweca jak to ona jest biedna, tak biedna ta co ja zgwałcili i zaszła. I ta co sama porod sobie w lesie musiala odbierac, i to 1 dziecko, w czasie wojny. takie na pidestal i medale. a nie jakies kobiety co sa wyrachoane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trust me
drugeigo porodu mozna bac sie bardziej jak np 1 rodizlo sie naturalnie a drugie wiesz ze masz ulozone inaczje i musi byc cesarka... no to sie bpoisz b znow czeka cie cos nowego, innego. a nie jak 1 naturalny i drugi naturalny. jets wyrachowana ja do dzis slysze jej cwaniacki glos: ja miałam bronic pan, ale z tego co tu sluuuuuuuuuucham. - ale zarozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_23
do trust me kto tu gada o jakimś facecie? co ty gadasz? kobieta się boi porodu - rozumiesz? a ty rodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin za 3 tyg i jedyne czego sie boje to komplikacji,.ale wierze ze bedzie dobrze:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_23
jaki gwałt? jaki las? trust me - chyba ci się topiki pomyliły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trust me, Ty najwyrazniej nie przezylas/les (nie jestem pewna czy nie jestes facetem) porodu strach jest nieodlacznym uczuciem kazdej myslacej istoty, ja oczekuje trzeciego dziecka i rowniez sie boje boje sie czy nie bedzie komplikacji boje sie bolu, bo on jest nieodlaczny przy porodzie-wiekszy, mniejszy ale zawsze, piszesz ze skoro pierwszy porod byl naturalny i drugi rowniez taki ma byc to kobieta nie powinna sie bac to czyste HEREZJE!!!!!!!!!! ja pamietalam bol przy pierwszym porodzie i dlatego odczuwalam strach przed drugim balam sie czy moj bol nie bedzie wiekszy (a pierwszy porod byl normalny, zwyczajny, bez komplkacji) piszesz ze kobieta szantazuje swoim bolem faceta uwierz ze przy bolach porodowych ostatnia rzecza na ktora moze wpasc kobieta to szantaz emocjonalny partnera !!!!!! a skoro facet jest malo odporny na bol partnerki to niech nie bierze udzialu w narodzinach dziecka reasumujac trust me- sadzac po Twojej wypowiedzi nie masz zadnego doswiadczenia wiec badz laskawa/w najpierw zasiegnac informacji na czym polega porod, co przezywa poloznica, a dopiero pozniej wypowiadaj sie w kwestii strachu, bolu badz szantazu przy porodzie!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjj
Wszystko jest do przejścia, zapomina się o bólu, kiedy widzi się dziecko. Nie myślcie o porodzie ale skupcie się właśnie na maleństwie. Pewnie nie możecie się już doczekać, kiedy je zobaczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda z nas boi się porodu, ale samo to, że kobiety dalej rodzą dzieci i ból jest im niestraszny powinno dać do myślenia. Gdyby ten ból był tak okropny, żadna normalna kobieta nie rodziłaby drugiego, trzeciego dziecka. Rzeczywiście byłam zaskoczona siłą bólu, ale to nie był ból ciągły, zdarzały się dłuższe przerwy pomiędzy skurczami. Rodziłam tylko 8 h, a poród zakończył się CC. Zapewniam Cię, że strach o zdrowie i życie dziecka jest silniejszy, aniżeli ból porodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjj
Do trust me. O co Ci właściwie chodzi, piszesz bardzo chaotycznie i trudno zrozumieć sens Twych wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tematu, iiiiiii ma swieta racje, po ujrzeniu malenstwa szybciutko i le nie od razu zapomina sie o bolu :) wspaniala chwila, niepowtarzalna, magiczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam jakoś nie boję się porodu ... co prawda zostało mi jeszcze ponad 6 miesięcy ale staram się nie myśleć o tym :) Właśnie fakt iż kobiety decydują się na kolejne porody utwierdza mnie w przekonaniu że wszystko jest do zniesienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjj
W ostateczności można rodzić podobno w znieczuleniu, ale jak to działa nie mam pojęcia. Może ktoś rodził w ten sposób i może cos Wam doradzić. Jednak ja jestem za naturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam 18 lat jak rodziłam bez znieczulenia, ważyłam 52 kilo, byłm bardzo wąziutka w pasie, poród miałam ciężki, ale to jest do zniesienia, nie macie co dramatyzować. Miałam cięte krocze i to nie w trakcie parcia, tylko ciachnęła mnie jak nie parłam, więc wszystko czułam, a mimo to chcę miec znowu dzidzie i porodu sie nie boję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitttka
Hej, ja rodziłam dwoje dzieci i oczywiście nie można powiedzieć, że nie boli, ale można wytrzymać.Ktoś powyżej dobrze napisał, że gdyby to było takie straszne ,żadna kobieta nie rodziłaby dzieci. Pamiętajmy dziewczyny, że rodzimy dzieciątko i musimy dać z siebie wszystko, a będzie dużo lepiej. Trzeba pozytywnego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee..
belucci -------> kobieto jak Ty dałaś radę ytrzymać cięcie krocza na żywca!!:( Podziwiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eee...
Chyba jesteś na tym forum od niedawna, skoro o takie cos pytasz ;) Tutaj wiele lasek miało robiona cesarkę "na żywca" ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam jakieś wyjście?? Pamiętam, że mdlałam podczas porodu, położna kazała mi przeć bo chciała ciąć, a ja już prawie parłam, ale puściłam nie dałam rady i ona w tym czasie przecięła, także to nie bajka, naprawdę to przeżyłam. Ale jak zobaczyłam synusia to wszystko odeszło. Po porodzie leżałam cała obłożona lodem, a jak już wstałam z łożka to starałam się chodzić normalnie, chociaż to nie było łatwe. Byłam dzielna to wiem napewno. Inne kobitki nie chcialy chodzić do toalety bo sie bały, ja nie robiłam z siebie kaleki i dzięki temu wszystko mi sie dość szybko zagoiło. Bardzo mi pomógł nadmanganian potasu, jak wyszłam ze szpitala to moczyłam w nim obolałą dupinke i szybko się szwy zagoiły., polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w 99 roku, wtedy nie dawali tak znieczuenia jak teraz, nikt mnie nie pytał czy chcę znieczulenie. Teraz podobno można sobie zażyczyć głupiego jasia i po bólu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollo
Głupi jaś nie jest środkiem hamującym ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale otępia, i nie jest się świadomym tego bólu tak jak bez głupiego jasia, miałam go kiedyś przy zabiegu więc wiem co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zamiar i tak rodzic bez znieczulenia....no ale zobaczymy jak bedzie:) najwazniejszy jest maluszek i zrobie wszystko zeby to jemu bylo jak najlatwiej przetrwac poród, a nie sądze, ze znieczulenia temu sluza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie podobno nie służą. Ale o to musisz spytac swojego lekarza, bo ja nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×