Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upierdliwy sąsiad

Czy do was też przychodzą codziennie sąsiedzi i siedzą jakieś dwie godziny?

Polecane posty

Gość upierdliwy sąsiad

No ile można? :-O Fakt, że mieszka na tym samym piętrze, w mieszkaniu obok, ale przychodzi dzień w dzień na jakieś dwie godziny (czasem kilka razy dziennie). Czy on nie ma swojego domu? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i tak masz lepiej.Ja mam sąsiadkę w bloku obok,która codziennie przegania moje dzieci z podwórka.Ma tylko jeden powód---Ponad 10lat temu jej syn miał zatarg z moim Mężem.To nic,że jeszcze wtedy sie nieznaliśmy i dzieci nie są niczemu winne.Baba doprowadza mnie do szewskiej pasji.I do tego nic niemoge zrobić bo ma syna w policji.Inni ludzie,sąsiedzi są tym faktem zdziwieni bo bardzo lubią moje dzieci i niemogą sie nachwalić,że takie grzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upierdliwy sąsiad
Oczywiście teraz też siedzi. A wiecie co jest najgorsze? Że do nas przyjeżdża rodzina i chcielibyśmy z nimi normalnie pogadać, a tu on siedzi :-O Mama nawet położyła świąteczny obrus, kroi ciasto w kuchni itp, a on się nawet nie zainteresuje czy jest tu mile widziany :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjscie jest tylko jedno - przeprosic i powiedziec ze chcialoby sie spokojnie posiedziec z rodzina pewnie jest samotny i sie nudzi... albo ma straszna zone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upierdliwy sąsiad
Ma żonę i dziecko :-O. Tylko że tata go lubi i pewnie by nie chciał, żeby wyszedł :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chania
To weź mu i powiedz. Moja ciocia tak zrobiła, jak sąsiadka jej na głowie tak siedziała, gdy my, czyli rodzina ją nawiedziliśmy ."Panią przepraszam, ale mamy tu rodzinne, poufne sprawy do omówienia, sama pani rozumie, że chcemy zostać we własnym gronie". Baba dalej swoje, a ciocia drap ją pod depo i do drzwi z nią i zaprasza na kiedy indziej. Baba poszła i nawet się nie obraziła, bo przyłazi dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skok5
Znam ten ból. Sąsiadka wyraźnie polubiła mojego ojca.. naprawdę.., przy każdej okazji chwali się jakiego ma fajnego sąsiada. Siedzi codzień u nas w domu. Niedługo się wyprowadzi na inne osiedle....co za ulga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slalom
Jak? Poszedł już sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upierdliwy sąsiad
Wydaje mi się, że tak, ale nie dam głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×