czy to normalne...

Przedstawie wam moją sytuacje. Od trzech miesięcy współżyje z chłopakiem. Od dwóch miesięcy zabezpieczmy się tabletkami- Cilest ( wczesniej brałąm Diane). On panicznie boi się, że wpadniemy. Jeszcze nigdy we mnie nie kończył- bo plemniki...., nigdy nie kochaliśmyu się wiecej niż jeden raz. Czy to normalny sposób myslenia..? Ja ufam tabletkom i chciałabym pełnego seksu, ale może on ma racje... Napiszcie prosze jak mu uświadomić, że tabletki dają duże zabezpieczenie

nie ma racji przekonaj go o bledzie

Ja wiem, że nie ma racji... ale on jest typem osoby, która uwaza, że to wszyscy inni się mylą...

Może ma nerwicę i tak się przyzwyczaił do stosunku przerywanego że nie potrafi inaczej. Spróbujcie z gumką, może wtedy się trochę odpręży i zrobicie to do końca....Albo dodatkowo zabezpieczcie się globulką lub kremem antyplemnikowym (w zasadzie to zbędne zabezpieczenie, ale jemu da komfort psychiczny i może wtedy łatwiej mu będzi eisę odprężyć). Przede wszystkim z nim pogadaj o tym.

wutłumacz swojemu chłopakowi ,jak to jest z cyklem u kobiety i może jak będzie miał pewność ,że masz dni niepłodne i na dodatek bierzesz tabletki to przełamie opory,a w inne dni no cóż jak się boi...