Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dół w dole

moja tragedia- ale da się zyc

Polecane posty

Gość dół w dole

Co nalezy zrobic w sytuacji, kiedy matka sypia z moim narzeczonym? Matka ma 42 lat a ja 23. mam narzeczonego w wieku 30 lat, jest po rozwodzie, nie ma dzieci. Spotykamy się od 2 lat i poprosił mnie o rękę.Zgodziłam się i jazkze było moje rozczarowanie gdy spotkałam ich w kuchni przytulonych, całowali sie, mama robiła obiad, on szedł robic chyba kawe czy coś, a ja spałam bo mnie głowa bolała, Jednak sie przebudziłam idąc po wode do kuchni by sie napić. No i tak sobie szłam wolno i wtedy ich widziałam. On jaby ja gładził po posladkach, plecach, włosach. Wiecie ja nawet nie wiedziałam czy to sen, niewiedziałam co mam zrobić. Osłupiałam, oczy przecierałam a ręce mi drżały, pot obleciał, straciłam miłośc, straciłam zaufanie do matki. On i ja mieszkamy w jednym domku od 7 miesięcy, przeraza mnie mysl ze mogli sie kochac. Dlaczego? Dlaczego matka to zrobiła? Dlaczego chłopak to zrobił? Plany o slubie prysneły. Co wy o tym sądzicie? Powiem co zrobiłam, powiedziałam "o co tu chodzi, co sie tu dzieje". mamrotałam, a oni odskoczyli od siebie, speszeni, ale wcale nie przestraszeni. Wiecie co się stało potem? Mama wycedziła zacytuję"córus , dobrze ze to się wreszcie stało, nie umieliśmy ci tego powiedziec, łączy nas wielkie uczucie, kochamy się i sypiamy ze soba".Stała spokojnie . bez stresów, on ja obejmował. Drań, kurcze jak mozna. Moja mam zmieniała facetów ciagle ,ale nie sądziłam ze zabierze mi przyszłego męza. Płakałam, pytałam a co ze slubem. jak tak mozna było. No cóz, moj tchórzliwy narzeczony specjalnie sie nie tłumaczył. Mieszkaja tam razem nadal, zyją sobie bez ślubu i nie wiem czy mają go, czy planują. ja urwałam kontakt, wyniosłam się , wynajełam stancję i mam pracę. mam swoj pokoik, komputer, zyję sobie dla siebie. Nie mam nikogo, znalazłam lepszą prace, jako pomoc w Biedronce. jakoś wiąże koniec z kocem. Od 3 miesięcy nie mam kontaktu z "z rodzicami". Dziwię sie ze nie popełniłam samobójstwa, i cieszę się ze nie znalazłam ich razem w łózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzymaj się
Trzymaj się, zrobiłaś to co powinnas w tej sytuacji. Pewnie znajdziesz kogos lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjjjjjj Miałaś racje tylko tyle ze ja jak wpadła bym w chisterie to pobilabym tego nażyczonego a w sumie dobrze ze dowoedzialas sie teraz niz po slubie.. on juz byl raz zonaty i moze ta 1 zone tez zdradzał albo moze szukal mamusi. Twoja mama postapiła paskudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół w dole
Mama to poprostu :O zmieniała facetów i dlatego zrobiła to, nie umiem w to uwierzyc, tzn emocje nieco opadły, ale w momencie wejscia do kuchni nie umiałabym pobic jego , gdyz mnie poprostu zamurowało, jakoś dziwnie wryta stałam, zapocona, serce biło, drazły ręce, byłam bezsilna, omamiona jakby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowokacja jest
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzymaj się
Masz szczęście, że się w porę zorientowałaś, moja znajoma żyje w takim trójkącie ze swoją mamusią i mężusiem od lat. Wszyscy wiedzą oprócz niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjj :(:(:( przykro mi.. takie sytuacje naprawde nie do pozazdroszczenia. dobrze ze urwalas kontakt ZAsługujesz na kogos Lepszego 3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół w dole
cięzko się samej utrzymac, ale to było do wyboru albo samobójstwo. Wybrałam biedę , niz smierć. Cięzko pracuję , ale nie mam wyjścia. Nie mam partnera, moze kiedys. Jestem młoda więc mam czas. Mam maturę , nie mam studiów. Moze kiedys pójdę jak będzie mnie stac. Narazie leczę psychikę po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nov
Boże czy Twoja rodzina jest jakas patalogiczna? To az niemozliwe....MAMA?????????????????? strasznie współczuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h-mm
i Ty masz jescze wątpliwości ? Kogo wybrać ?-oto jest pytanie ,zapyta j mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×