Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mgiełka.

wypadanie włosów

Polecane posty

Gość mgiełka.

mam powazny problem i szukam rady. jestem mloda dziewczyna, nastolatka.. i mam obsesje na punkcie swoich wlosow. nie dosc ze mam ich bardzo malo to na dodatek strasznie wypadaja... stosowalam juz bardzo duzo lekow i nic nie pomoglo. musze przy okazji napisac, ze nie jem miesa, nie jestem wegetarianka, tylko nie jem miesa, ale mleko i sery jem. ale wracajac do wlosow... mam ich naprawde bardzo malo i mam juz zakola i zaczynam sie robic lysa.. strasznie mnie to meczy juz od dobrych paru lat. z zazdroscia patrze na inne dziewczyny na ulicy ktore maja duzo wlosow, wiecie jakie to stresujace....jestem przeciez dziewczyna...jezeli ktos moglby mi cos poradzic, jak odzywic wlosy i sprawic by nie wypadaly...dziekuje za kazde rady...pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawiam sie
ze bez własciwego stylu zycia zadne kosmetyki ani preparaty nie pomogą. Zacznij jeśc mięso bo bez białka twoje włosy nie beda chciały rosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiełka.
ale ja sie brzydze miesa i naprawde nie zjem..juz wiele razy probowalam i nic z tego nie wychodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec pozegnnaj sie
ze swoimi włosami, musisz zacząć jeść, ewentualnie mozesz spróbować ułozyc swoja diete tak aby dostarczac jak najwiecej potrzebnych ci składników, co jest jednak kosztowne i bardzo trudne, preparaty kupione w aptece ci nie pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgielka.
dzieks za pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mam ci innego
powiedzieć? Nie wierze w skuteczność kuracji kosmetykami gdy ciało jest chore i mam tu na myśli zarówno twarz, ciało jak i włosy. A mieso powinnas zaczac jeść, nie całymi garściami ale powinnas spróbowac, Jak bedziesz w ciązy wtedy nie ma uproś, mieso bedziesz musiał jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mam ci innego
mozesz przcież dać sobie po plasterku jakies wedliny na kanapke a na to pomidora, ogórka i cała mase rzeczy które lubisz zeby nie czuc smaku. To już bedzie coś, ja tez jesli chodzi o mieso jestem wybredna i nie jem go niewiadomo ile, ale jem własnie tak jak ci napisałam z cała masa innych rzeczy, ale kanapke z sama wędlina tez zjem, na obiad bardzo czesto jem cos z kurczaka, udka, piersi itd. A co do niejedzenia miesa, to bardzo trudno jest odpowiedio ułozyc swoja diete, to nie polega na tym ze nie jem miesa i tyle, ale nie jem miesa i co zamias tego? W takim przypadku nic nie da jedzenie całej masy warzyw i owoców, jesli nie zaspokoja one tych składników które są w niedomiarze, bo to własnie te składniki które sa niedomiarze będa powodować ze organizm bedzie chory, mimo ze reszta składników bedzie w odpowiedniej ilość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiełka.
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUTTERFLY4444
Mgiełka- Może spróbuj jeść soję- to podobno dobry substytut mięsa. Są gotowe kotlety sojowe- na prawdę dobre. No i rybki. Chyba że tez nie lubisz. I w ogole dużo owoców, warzyw, kasze, ryż itp. Ale na efekty musisz poczekać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiełka.
dzieki za rade, postaram sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrota11
Właśnie. Wybór produktów sojowych jest na rynku ogromny (kotlety, mleko, napoje w proszku, pasztety, batony a nawet cukierki krówki :)). P.S. Jesteś wegetarianką tylko że typem lakto-ovo-vege (poczytaj sobie o tym na jakiejś wegetariańskiej stronce ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiełka.
wlasnie przeszlam pierwszy test... mialam dzisiaj na obiad lazanie... oj jejku.... zjadlam dwa duze kawalki, ale wresz polykalam a nie przezuwalam.... zaraz potem zrobilo mi sie niedobrze i wyszorowalam szybko zeby...no, ale jestem z siebie dumna, narazie miesko jest w zoladku (jeszcze), mam nadzieje ze stamtad nie ucieknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje
ale weź pod uwagę ze to tkwi w Twojej głowie. Ty powodujesz ze robi Ci sie niedobrze i ze chce Ci się wymiotować. Najlepiej by bylo gdyby mama podał Ci cos do jedzenia i ty zebys nie wiedziała, ze zjadłas mieso, a później jak by ci się przyznała to moze strach by zniknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgiełka.
ble... jedzenie wytrwalo w moim zoladku, ale nienawidze misa nadal!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siuup
Sama napisałaś że to stresujące i nawet to ten stres powoduje że masz coraz mniej włosów. Stres to jeden z najgorszych przyczyn wypadania włosów ;/ Mimo wszystko nie da się nic z tym zrobić dopóki nie zrobisz badań i nie ustalisz konkretnej przyczyny wypadania włosów ;/ https://www.youtube.com/watch?v=dxU4g21YEuI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×