Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malenka...

Interesuja mnie inni faceci...a mam swojego...

Polecane posty

skoro tak malo czasu macie teraz to raczej powinno byc odwrotnie,mniej mysli o innych a wiecej o nim.ta jego zazdrosc pewnie nie jest bez powodu wiec moze czas cos zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
byl taki okers w naszej karierze ze nie potraflimy sie dogadc i sie rozsatlismy...ale ta rozlaka trwala tydzien czasu..i w tym czasi nie pomyslam o nikim innym jak tylko o nim...nie intersowalo mnie to ze kumle czeakj na mnie w barze ze cos tam cos tam...i sama wyciagnelam reke...i wrocilismy do sibie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
no wlansnie ja tez to wiem ze powinnam o nim myslc jak go przy mnie nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
to co sadzisz ze jestm z facetem 3 lata i go nie kocham to ja jestem jakas nienormalna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
to dla czego ja z nim jestem ...??malinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes jeszcze mloda pozyjesz troche to to sie zmieni.wiem ze z jednaj strony nie potrafisz sie z nim rozstac bo bedziesz tesknic a z drugiej.... niestety dobrego wyjscia nie znam chociaz sam kiedys przez to przechodzilem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowie,ze nie kochasz,ale moze to nie jest to czego szukasz,moze ci czegos brakuje w tym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
ja chce jego.... ale nie chodzi o to ze ja mysle o innych jak np siedze w domu czy cos tak nie jest tylko poprostu jak np jestesmy gdziesz w wiekszym gronie to ja prawie niegdy nie gadam z moim tylko zawsze z innymi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
chodzi o to ze mi nizcego nie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli sie kogos kocha tak na prawde to nie mysli sie o innych------->z tym sie nie zgadzam,sadze,ze mozesz go kochac:) musisz sobie sama na to odpowiedziec-czy kochasz czy tylko jestes przywiazana i tesknisz jak jestes sama bo to nie to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dla czego ja z nim jestem ...??malinka------>pomysl na zimno i sobie sama odpowiedz bo na forum Ci nikt tego nie napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to ze mi nizcego nie brakuje...-----> po prostu jeszcze sama nie wiesz czego chcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
to dal czego aj znim jestem to nie bylo pytanie Sebaa przecztaj dokladnie...bo malinka mi napisala ze moze go nie kocham a ja na to ze jestem z nim 3 lata i mam go nie kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka...
to skoro sadzi ze go nie kocham to niech mi powie dlazcego znim tyle jestem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!kapisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o to,ze moze niezbyt mocno go kochasz,zreszta ja nie stwierdzam tylko sie pytam,bo jak to jest to przeciez tylko ty wiesz malenka.ale czasem ludzie poprostu myla milosc z przyzwyczajeniem i przywiazaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem ludzie poprostu myla milosc z przyzwyczajeniem i przywiazaniem------>dobrze ujete w slowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wiesz co...
to normalne..w pewnym sensie, choc niedokońca. Najpierw zawsze jest ta faza zakochania.. zauroczenia.. i jest tylko ON.. jeden, a potem zaczyna sie dostrzegac tez innych... no ale jesli jest tak jak mowisz ,że potrzebujesz dotykac innych itepe. no to może lepiej jakbys poszla do psychologa i znim o tym pogadała? bo ja nie widze innej rady.. sama mam bardzo podobnie.. choc aktualnie w zwiazku nie jestem.. ale wiem jak to jest.. chociaz nigdy nie zdradzam.. ale tez czasami brakuje mi troche tej .. wolności, gdy jej nie mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttttt
Też tak mam, co i rusz podoba mi się ktoś inny, a mam już 26 lat. Szanse na to, że się kiedykolwiek zmienię plasują się w proporcji 15% do 85%. Taka już moja natura, dziś podoba mi się A, jutro B, w pojutrze C, za tydzień jego kolega, a za miesiąc kolega kolegi. Wciąż nie mogę sobie wyobrazić siebie w roli czyjejś żony. Brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×