tabletki po...

czy ktoś słyszał o tym żeby tabletki \"po\" nie zadziałały i jednak była ciąża????????

niestety zdarza się

ale slyszalas o takich konkretnych przypadkach??

http://www.antyforum.pl/viewtopic.php?t=1071 sama się nie spotkałam....ale pewnie zaraz dostaniesz kilak postów pt \"znajoma znajomej wpadła....":)

wejdz na topic POSTINOR tam sa wypowiedzi dziewczyn u ktorych tabletka zadziałała jak i yakch które są już ammausiami

w moim przypadku tabletka po a konkretnie to zastosowanie metody yuzpe okazała się nieskuteczna.. jestem w 5 tygodniu ciąży.. i szkoda że nie wzięłam pod uwagę kilkuprocentowego ryzyka nieskuteczności metody. teraz bardzo się martwię o zdrowie dzidziusia czy ta końska dawka hormonów nie zaszkodzi.. mój lekarz powiedział że wszystkie przypadki ciąż po tabletce jakie prowadził skończyły się bezproblemowo.. ale mnie to nie pociesza.. i do końca ciąży będę się zadręczać tym faktem

postinor zastosowany po 48h ma juz tylko 58% skutecznosci

Daje jak największa skutecznośc - trza wziąć jak najszybciej. Brałam 2 razy - na szczęscie mi sie udało.