Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Najsmutniejsza na świecie

poznany za późno

Polecane posty

Gość **X**
ja kochałam pewnego faceta i czuje coś do dziś . niestety on mnie nie chciał. ale nie potrafie o nim apomniec bo... tak sie złożyło ze za to bardzo chciał mnie jego BRAT BLIźNIAK!!! ale jak tu byc szczesliwym z zakochanym we mnie drugim blizniakiem widzac codziennie TEGO JEDYNEGO ?? jego kopia to juz nie to...nie wiem czemu.. niby identyczni i charaktery podobne ale coś tu nie gra.... :(:(:(:(:(:(::(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do **X**
a juz nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno zrezygnowac...i zyc rozsadkiem. bo czlowiek tak jest skonstruowany ze nie moze lamac zasad, bo jest tak wychowany. tak trudno zmieni zdanie tak w waznej decyzji zyciowej, zlamac dane slowo, i powiedziec tej osobie ktorej sie obiecalo , ze to jednak pomylka i ze teraz wiemy czego chcemy ciesze sie ze nie jestem sama z tym problemem ze nie jestem jedyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **X**
uczucie do blizniaka numer 1 (tego co mnie nie chcial) nie zniklo. nie jest moze tak silne bo wiem ze nie ma to sensu i robie wszystko zeby go sobie obrzydzic. ale wiele rzeczy mi go przypomina, czesto o nim mysle..bardzo czesto. czesciej niz o swoim własnym blizniaku!! to chyba cos oznacza. oznacza tyle ze nadal coś jest :(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally1977
A moze "zakazany owoc lepiej smakuje" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazany owoc smakuje
ale milosc chyba mozna wyczuc i odróżnic od zachcianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **X**
wiecie... czuje sie jak szmata skonczona bedac z blizniakiem numer 2 a czujac cos do jego brata... wszystko jest niby dobrze do momentu az go nie zobacze. wtedy zamyslam sie i jest katastrofa ze mna. i ten moj to widzi i czuje, ze jego brat mi sie nadal podoba...naprawde nie potrafie nic na to poradzic ale swojego faceta nie pozwole skrzywdzic przez moje widzi mi sie!!napewno go nie zawiode i wiem ze to z czasem mi przejdzie ! oby! bo to juz trwa ponad 2 lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally1977
To po co sie zenic i oszukiwac zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazany owoc smakuje
ja sie nie pobrałam wlasnie dlatego ze uwazam to za głupotę wystarczy poczytac to forum ile osob zyje wbrew sobie przez jeden głupi papierek podpisany na wieki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally1977
Rozumiem doskonale i zgadzam sie.Jednak jezeli ma sie watpliwosci to mozna przelozyc date slubu i ewentualnie go odwolac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazany owoc smakuje
zycie tak moze sie zmienic w jednej chwili rece mi opadaja jak slysze o naglej decyzji slubu , czesto koscielnego bo laska w ciąży jest albo ostatni slub moich znajomych , huczne weselicho bo bank im kredytu nie chcial udzielić:o a potem jest płacz :o ale tez sa sluby z milosci brane , z milosci która okazuje sie po latach nieprawdziwa :o po co wiec ludzie to robią skoro jest tyle rozwodów i zdrad:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally1977
Pojecia nie mam , wiem jednak ze nie chcialabym byc na miejscu tej zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakazany owoc smakuje
ja nie chcialabym byc na miejscu autorki topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia81
Rozumiem, że cierpisz i jest Ci z tym bardzo źle. Wiedz, że nie piszę po to, żeby Cię potępiać i jeszcze bardziej pogrążać. Ty po prostu potrzebujesz teraz wsparcia, musisz wypłakać się, czas leczy rany i wiedz, że z każdym dniem będzie coraz lepiej bo musi być lepiej. Nie chcę Ci tu podawać jakiś "dobrych rad" bo jak sama wiesz, że dobrymi radami jest piekło wybrukowane... Wsłuchaj się w głos własnego serca, bo ono jedyne wie najlepiej... i pamiętaj, że każdy z nas ma przy sobie Anioła Stróża, który jest wielką podporą w codziennym zmaganiu się z problemami, zaproś go do swego życia i zaufaj mu, a zobaczysz jakie cuda potrafi zdziałać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka baba
a ja wiem! ze jesli milosc jest prawdziwa to nie ma czegos takiego ze po paru latach wszystko mija. jesli tak jest to oznacza to tylko jedno- nie bylo zadnej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielka baba -> nie masz racji, twoja wypowiedz swiadczy o tym ze malo przezylas w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ally1977
Wydaje mi sie ze same poczatki sa czesto za bardzo "idealizowane".To normalne ze pierwszy pocalunek czy dotyk wywoluje inne uczucia.A slyszy sie "moj maz nigdy mnie tak nie calowal!" Zreszta ,wracajac do topiku , chlopak (powtarzam) mogl sie nie zenic,jezeli czul cos do innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia81
to jeszcze raz ja, Proponuję, żebyś zobaczyła film "MIASTO ANIOłóW" ( Meg Rayan, Nicolas Cage) , to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka baba
heheeh mam ponad 50 lat (ile dokladnie nie wazne) przezylam w zyciu wiele pseudo milosci a jedna przetrwala by po dzis dzien - tylko jedna z tak wielu - dlatego ze byla prawdziwa. a przetrwala by a nie trwa tylko z jednego powodu... Bog chcial inaczej.. wiec nie mow mi moja droga, ze sie nie znam bo juz swoje przezylam swoje widzialam i swoje slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rob drugiemu...
Nie rob drugiemu co Tobie nie mile! Jak czulabys sie na miejscu zony?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **X**
racja. to jest tak jak bys nagle po 10 latach przestala kochac swoje dziecko, rodzicow czy siostre!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka baba
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no moim zdniem
idealizujesz go bo nie poznalas go do konca, nie wiesz jaki jest na codzien, dal sie poznac z najlepszej strony, znasz jego zalety - nie znasz wad - dopiero po pewnym czasie bycia razem mozna poznac czlowieka na tyle zeby wiedziec czy to temn wlasciwy!! zastamnow sie jesstes z kims dlugo, wiec chyba cos do niego musisz czuc prawda?! tez zwiazek jest trwaly, facet sprawdzil sie w wielu sytuacjach zapewne, a skad wiesz jaki jest tamtem?? NIE ZNASZ GO kobieto i niewiele o nim wiesz dlatego go IDEALIZUJESZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×