Kocham, a on o tym nie wie...

trawam juz w tym wiele m-cy, a on nic nie wie, ze mam w stosunku do niego cieple mysli, ze chcialabym z nim byc, nigdy sie nie dowie, ale jak z tym zyc?

Dlaczego nigdy się nie dowie? Może mu powiedz?

nie moge, bo to facet z pracy, nic nie wie o moim uczuciu, a on ma kogos chyba

Spróbuj go oczarować czymś.

probowalam, ale jak go widze, to trace pewnosc siebie, dlatego, ze mi zalezy

No to rzeczywiście ciężka sprawa. Nie wiem, co Ci poradzić.

Lukrecjamiłość musisz zmienić swój stosunek do samej siebie, musisz powiedzieć sobie jestem piękną powabną kobietą i podobam się mężczyzną, zadbaj o to żeby tak było tzn. fryzura, seksowne akcenty w stroju kobiety, niby takie nie widoczne ale zmysłowe. Zacznij być pewna siebie, uwodz go wzrokiem i uśmiechem. Mówię Ci jestem kobietą, teraz mam męża i nie szukam żadnych innych znajomości, ale jak byłam panną to nie było męszczyzny, który by mi się spodobał i nie mogłabym go mieć, sami chcieli się zemną umawiać, nawet teraz jak idę ulicą to faceci się za mną oglądają i często właśnie dużo młodsi odemnie. Tajemnica tkwi w tym , że ja wiem jak być kobietą, może to mało skromne z mojej strony, ale piszę to Tobie żeby i z Ciebie wyciągnąć tą ponętną kobietkę która napewno w tobie tkwi. Więcej seksapilu i do dzieła :)))

ja musze go miec, mimo, ze on ma kogos, juz postanowilam, on bedzie moj, a seksapilu w pracy nie da sie pokazac, ztn ciezko by mi bylo, bo musze wygladac ladnie, ale nie seksownie, nie w tym sensie, ale jak go zdobyc? moze przesadzilkam z tym stwierdzeniem KOCHAM ale czuje cos do niego, mysle o nim, nie moge zapomniec, a nie wiem co on do mnie czuje, tzn, czy mnie chcfoaciaz lubi, jak sie dowiedziec, nie wiem?

Ubranie możesz mieć pod szyję zapięte, ale jego krój musi być dopasowany jak masz ładną figurę, pokaż , ze masz wcięcie w tali i ładny biust, a jak dołożysz do tego uwodzicielskie spojrzenie i uśmiech to będzie twój. Pamiętaj , ze mężczyżni to wzrokowcy, najpierw patrzą, a potem doceniają charakter .

wiem, ze to wzrokowcy, ale problem w tym, ze nie mam ladnego wciecia w talii i ladnego biustu, mam b. maly biust, choc da sie go podkreslic dekoltami, zwlaszcza kiedy czsem wystaje koronka od ladnej bielizny :) moze to i sposob, dziekuje Ci za dobre slowa, ze mnie nie skkrytykowals, mimo, ze masz meza, napisz mi cos jeszcze :)

a jaki masz nim kontakt? przyjaźnicie się czy jestescie po prostu znajomymi z pracy....bo jesli tylko znajomymi to jak to się stało ze tyle do niego czujesz?

stalo sie to tak, ze w pewnym momencie byl blisko mnie, ale na krotko, a teraz rzadko go widuje :( jak juz powiedzialm we wczesniejszej wypowiedzi, moze przesadzilam ze slowem kocham, ale czuje do Niego wiele, a o On sie nigdy o tym nie dowie

moze umow sie z nim na kawe... niby tak niezobowiazujaco, chociazby w pracy w jakims barku (o ile macie) wypytasz czy kogos ma, sprawdzisz grunt ;)

do mojego faceta tez taka idotka sie przyczepila, uwodzila kokietowała, ubierała sie seksownie, tweirdziła ze on musi byc jej itd ale wiesz Lukrecja jak on kogos ma i kgo szczerze kocha to nie zrobisz nic, i sie z tym pogódz

Lukrecjo - z tego, co napisałaś, zauroczenie zaczęło sie od momentu, gdy kolega znalazł sie blisko Ciebie. Może tego nawet nie podejrzewasz, ale wydaje mi się , że zadziałała chemia. Chyba rzeczywiście go nie kochasz, tylko pragniesz, pożądasz. Jeszcze wiele razy spotka Cię w życiu coś takiego. Musisz nauczyć się nad tym panować. Miłość, to nie sama chemia (chociaż chemia też). Nawet gdy będziesz w stałym związku, może się zdarzyć, że uderzy w Ciebie z całą mocą chemia obcego faceta. Jeśli nie będziesz umiała nad tym panować, to nie będziesz szczęśliwa. Życzę powodzenia. :)

to nie jest tak, jesli on kogos ma to dam sobie spokoj, na razie jest chemia, bo nie znam go blizej, ale wiem, ze mogloby byc inaczej,m tylko nie potrafie sie do niego zblizyc, rzadko go teraz widuje, a nie wiem co on o mnie mysli, z drugiej strony nie potrafie zapomniec...