Wspólny wyjazd na stałe z nieznajomym

Witajcie,proszę o konstruktywna ocenae mojej syt .. Wiec mam 22 lata, rzucam studia , tzn biore dziekanke i z wielu względów osobistych i tak zawnaych problemów rodzinnych wyjeżdzam do UK pod koniec wrezsnia.Zamierzam wyjechac na kilka lat, znam angislkie(rzucam anglistykę) , chcę pracować a w miedzyczasei zrobiś wszytsko aby tam zdobyc jakie wykształecnie.Jestem idealistką... Poznałam Jego na gg, już siedzi w UK.Ale ma tez poparwke we wrzesniu , wraca na Nia.Niedawno został porzucony .Napisałam mu o moich planach, doradzał jakmógł , przestarzegał przed wyjazdem, itd.A w koncu zadecydowal, że chcaiłby jechać ze mna.nie znamy sie , tzn znamyz neta , bardzi duzo ze sobą rozmawiamy.JA widziałam jego zdjecia , on moich nie.Ale chce jechaz ze mna , moze pisac prace magisterska w UK , juz sparwdzał.Co o tym myslicie?Mam poprawki 20 i 21 wrzesnia, wtedy sie dopiero poznamy a zaraz potem chce jechac....wspolnie byloi by nam ławtiej, ale przecież to obcy chłopka[smutna]

ty to rób tak, zeby Cię tam nei ściagnal do jakiejs agencji tow. :o

no to sie poznacie jak tu przyjedzie, o ile dobrze zrozumialam...to i tak ryzyko ale przeciez nie musisz sie tam jego trzymac.

Nie nie:) chłopak jest skromny, studiuje w moim miescie.Tak poznaliśmy się , wtedy jeszcze nie myslalam o wyjezdzie.To wyszło ostanio, On nalegał wręcz abym przemyslala to tysiac razy, bo w uk jest cięzko.

shorty No tak poznamy sie tutaj w Polsce, ale ja już planuje ten wyjazd.Nie wiem teraz czy mam szukac mieszkania dla nas obojga.Chyba powinnam sie wstrzymac z tym planowaniem do jego powrotu, bona zywo mozemy sie sobie nie spodobac z charakterów

Po ujawnieniu informacji o obozach pracy, napewno nie wyjechalabym bez solidnych znajomosci...

uwazac!!

wspolnie moze byc \"wam\" trudniej nie znasz faceta, trzymaj sie z dala na pierwszy rzut oka wyglada ze on chce cie wykorzystac w ten czy inny sposob udajac \"rycerza w bialej zbroi\"

skoro rzucasz studia to po co te poprawki? Też kiedys poznalam na necie Polaka mieszkaacego w UK, nawet zapraszal mnie do siebie ale wołe byc ostrożna...

pocopopawki?Mysle,ze tykjopot to zeby w razie porazkimiec do czego wracac jednak,Studiowalam 2 lata m jeszcze roki miałabym licencat w kieszeni.......chłopak jest chyba bardzo zagubiony,porzycony.Sam mam dosyć uk ,pracuje od poczatku wkacaji ale podobie do mnie nie widzi swojej przyszłosci we wroclawiu ....

sorry za te wszytskie literówki;)

"Poznałam Jego na gg, już siedzi w UK" A za co siedzi i czy ma możliwość wyjść wcześniej za dobre sprawowanie? W przeciwnym razie jego odbyt może przybrać rozmmiary wulkanu Krakatau :O

autorko a jak dlugo ze soba korespondujecie ?