Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luckylady

USG w ciazy - uszkadza uklad nerwowy?

Polecane posty

Gość buahaha
hm..... widze że lubisz przejaskrawiać ;-) i przysrywać chyba też ;-) ale co tam pozdro ;-) może wysil się na jakiś nowy przysad bo ten z książką nudnawy już.... zakładam że o dysleksji i dysgrafii nie słyszałaś... ale co tam przecież jesteś inteligentna to zaraz sobie sprawdzisz co to znaczy ;-) ja jak na razie żadnej paniki nie zauwżyłam (jak rozumiem przejaskrawiasz znowu, żeby lepiej się wyrazić ;-) ) wymieniamy się jedynie poglądami wiedzą i spostrzeżeniami, bo od tego jest forum ;-) Cały czas chodzi tylko o to ŻEBY NIE PRZESADZAĆ ciekawy pogląd na to że dziecko nie czuje badania usg nie słyszy szumu i wibracji.... lekarze mówią że czuje ale co tam ty wiesz lepiej (pewnie myślisz że tylko jak się dziecko urodzi i się go spyta jak było? to będzie można ustalić czy coś czuło czy nie ? buahahaha! dobre! dobre! a czekanie do 3 mies to nie przesąd moja droga tylko ROZSĄDEK bo nikt nie udowodnił że USG nie szkodzi..... a ciraz częściej pojawiają się badania że jeddnak szkodzi ja tez pytałam lekarkę czy zaczekac do 3mies i powiedziała że to dobry pomysł. co Ci da że się dowiesz że jest coś nie tak jeżeli nic nie będziesz mogła zrobić,no chyba że ktoś dopuszcza usunięcie, pomóc można tak naprawdę tylko w niewielu przypadkach, a co kobieta się zacznie zamartwiać to już jej. Jak jest coś bardzo nie tak to organizm sam się pozbędzie chorego płodu. Bardzo to przykre doświadczenie ale chyba lepsze niż urodzić cięzko chore dziecko. Co innego na przykład jeżeli kobiety się zamartwiają na zapas w tedy lepiej żeby sobie to USG zrobiły dla świętego spokoju bo steres wiadomo szkodzi jeszce bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahaha
pozatym jeżeli wiesz że to wszytko szkodzi to po co dałaś takie dziwczne przykady jak ten z noszeniem komórki na brzuchu( w sumie najbardziej mnie to zaskoczyło) , bo mi by to do głowy nie przyszło, wręcz odwrotnie ciężarne które znam pozbywały się komórek na czas ciąży , lub chociaż nie nosiły przy sobie a miały np tylko w domu.... jakieś niekonsekwentne te wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się w 100% powinno się zaczekać z USG do tego 3mies jeżeli kobieta nie będzie się denerwowac na zapas. noszenie komórki w ciązy.... prosi o pomstę do nieba.... jednym słowem kobiety które tak robią są troszkę nierozsądne, ale każdy odpowiada za siebie i nie stety za swoje nienarodzone dziecko też.... Jeżeli wiadomo już że USG jest w jakims stopniu szkodliwe to powinnyśmy brać to pod uwagę i nie nadużywać, ale też nie rezygnować, poprostu zachowac rozsądek Z komputerów najbardziej szkodzą monitory, sam komp w sobie nie, dlatego warto wynegocjowac sobie zamiast zwykłego monitora , ciekłokrystaliczny, bo one podobno są znacznie bardziej nieszkodliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synio najczęściej spał podczas USG :) lekarz kazał nawet zjeść coś słodkiego przed badaniem żeby mógł lepiej go obejrzeć. Nawet nie wiem ile miałam USG w ciąży -było ich tak wiele-całą ciąże byłam na podtrzymaniu. Jak narazie synio zdrowy :) Jednak jeżeli nie byłoby to konieczne nie robiłabym tak często USG, czym dokładniejsze USG (3D, 4D) tym większe fale. Pozdrawiam i zycze zdrowych ciąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahaha ---> może jeszcze \"dystabliczkamnożenia\"...?? Oczywiście również pozdrawiam co do przysrywania - czasem lubię czasem nie - napewno nie przepadam za błędami ortograficznymi co do przejaskrawiania - żeby było jasne - chodziło mi o to że wiele kobiet pisze o tym, że USG jest niezdrowe a tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy że komórka czy mikrofala ma znacznie gorszy wpływ na rozwój dziecka. Co do naturalnego pozbywania się płodu to też niestety nie jest tak oczywiste. Znam wiele takich przypadków że USG uratowało kobiecie życie bo serduszko nie biło a organizm z jakiejś przyczyny wcale nie chciał się naturalnie pozbyć płodu - gdyby USG nie wykonano najprawdopodobniej skończyłoby się to śmiercią z powodu zakażenia.... no i tyle w tym temacie, każdy robi co uważa - ja przy okazji kolejnej ciąży zamierzam znowu zrobić USG około 7 - 8 tc żeby sprawdzić czy serce bije, kolejne koło 10 - 12 tc żeby sprawdzić czy wszystko OK (wady genetyczne) kolejne około 20 tc żeby zobaczyć czy dzidziuś rozwija się prawidłowo i zapewne jeszcze jedno około 36 tc żeby sprawdzić rozwój i ułożenie dzidziusia - i to jest mój program minimum. Myślę że wogóle w większych miastach kobiety w ciąży narażone są na tak różne promieniowania że to USG to napewno nie przyczynia się w żaden sposób do zwiększenia jakichś wad rozwojowych. No i obiecuję że już więcej w tym temacie nic nie napiszę - chyba że ktoś mnie mocno sprowokuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski bąbelek
Ryzyko populacyjne urodzenia dziecka z wadą wrodzoną przez młodą, zdrową kobietę wynosi 3-5%. Wg rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego podczas prawidłowo przebiegającej ciąży należy wykonać przesiewowe badanie USG płodu około 11-14 tygodnia ciąży; ok. 20 tygodnia ciąży (+/- 2 tyg.) i do 30 tygodnia ciąży (+/- 2 tyg.). Dzięki temu zaleceniu, można wykryć większość wad strukturalnych płodu (1). czyli pierwsze badanie zaleca się miedzy 11-14 czyli akurat po 3 miesiącu ciąży, z tego jasno wynika że zalecane są tylko3badania USG jeżeli wszytko idzie dobrze, nie ma podstaw więc żeby tych badań przy zdrowuym dziecku robić więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahaha
ola28 tak tak jak najbardziej!! zdołuj teraz wszytkich dyslektyków i tych którzy mają dysgrafię też! a co sbie masz żałować ;-) niech się nie odzywają na forum bo to Tobie przeszkadza , i mam prośbę TUPNIJ SOBIE JESZCE NOGĄ!!! zastanów się dziewczyno...? bo zaraz padnę ze śmiechu ;-) jak już argumentów nie masz to zawsze Ci jakiś głupawy atak zostaje...... "chodziło mi o to że wiele kobiet pisze o tym, że USG jest niezdrowe a tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy że komórka czy mikrofala ma znacznie gorszy wpływ na rozwój dziecka." wreszcie wyraziłaś się o co ci chodzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahaha
też gdzieś spotkałam te zalecenia, ciekwe tylko dlaczego zwłaszcza prywatni ginekolodzy maja te zalecenia w powarzaniu i często robia USG co wizyte... Wydaje mi się teżże powinno się głośniej informować i częściej o szkodliwości tel komórkowych itp, żeby żadna kobieta nie mogła powiedzieć "nie wiedziałam"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm - cieszę się że przebrnełaś tylko przez 2 linijki mojego komentarza...reszty jakby niezauważając... buahaha ---> więcej dystansu do siebie z tą \"dystabliczkąmnożenia\" to przecież żart.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhkkkkkkkkkkkkkkkkk
na własnej skórze przekonałam się, że USG GENETYCZNE jest szkodliwe, podczas badania bolał mnie brzuch przy naciskaniu głowicy, która była aż gorąca, płód reagował wierceniem, bronił się ciągle rączkami, lekarz był pedantycznie dokładny i badał mnie 25 minut koszmar, miałam ochotę uciekać jak widziałam reakcje maluszka w brzuchu, co z tego, że badanie wykazało, że dziecko jest całkowicie zdrowe jak teraz całą ciążę będę martwić się czy to usg nie uszkodziło układu nerwowego dziecka, po tym USG bolał mnie brzuch 10 godzin i zasłabłam, więc fale muszą mieć szkodliwe działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
USG jest bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja poprzednia ginekolog ( a chodziłam prywatnie) tak twierdziła ze Usg jest szkodliwe. Badała mnie tym maks 3 razy w ciagu 9 mies i to na krótko pare minut oglądania i wyłączała I zawsze kwitowala " nie meczmy juz maluszka ". Fakt ze dziecko sie obracało i dało sie podglądnac. Potem jak urodziłam zdrowego chłopczyka sądziłam ze ta ginekolog oszczędzała na maszynie albo jej sie nie chciało tego robic. I teraz przeniosłam sie do innej ginekolog znowu jestem w ciazy i w ciagu 3 mies miałam juz 2 x Usg a za tydz idę na Usg prenatalne, wiec juz bedzie 3 razy a do końca ciazy jeszcze 6 miesięcy. Teraz to sie zastanawiam czy to takie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde, zamknijcie sie w domu na 9 miesiecy bo nie daj boze cos zaszkodzi malenstwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to super mnie teraz nastraszyłyście dzięki :((( obydwie moje ciąże prowadził prywatny ginekolog i usg miałam robione na kazdej wizycie, czyli przeważnie co miesiąc :((((( moje dzieci wydaje mi się, że normalnie się rozwijają... ale co konkretnie jak to się objawia te uszkodzenia układu nerwowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak! usg szkodzi! dzieciom potem rosną włosy na uszach i w pępku hahahaha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez miałam USG bardzo często w ciąży, jest ono bezpieczne,nie popadajcie w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie upierała przy ani jednej informacji bo koleżanka miała chyba z 15 razy usg i dzieciak zdrowy, ja przy synie 8 i neurologicznie niezbyt-autyzm ale przy córce miałam 5 i jest ok wiec wszystko zależy od wrażliwości tego układu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×