było nas dwoje, a zostało nie wiem co

ostatnio strasznie sie klocimy,.nie wiem co robic..wszystko traci kontrole..

u mnie jest to samo nie wiem co robic a tak go kocham :/

ja tez go tak strasznie kocham,nie rozumiem co sie dzieja..nie potrafie do nieo zadzwonic bo wim ze to jego wina,zostawil mnie wczoraj na weselu bo sie obrazilam ze zaduzo pije..poszedl sobie i siedzial z moim szwagrem..a teraz uwaza ze to moja wina...dzisiaj nie pojde na poprawiny..sama bede siedziec?? o takie glupty sie klocimy..

u mnie bylo tak pilismy w barze ze znajomymi i oni jak to chlopaki zaczelki sie gapic na laski i gadali o ta niezla tamta niezla ale nic nie przejmuje sie i moj poszedl po piwa dla nas i ja patrze za chiwle a on stoi i dyskutuje z ta jedna laska i soti tak i gada i gada i sie wkoncu wkurzylam wstalam i ustala miedyz ich dwoje i zaczelam do niego gadac tak milo i wogole i on sie smial i jak podeszlismy do stolika to zaczol sie wydzierac ze najhcetniej to bym go uwiazala i ze jestem glupia kla jak szewc a przeciez nic takiego chyab sie nie stalo i sie nie odzywalismy do siebie wogole ale potem juz tam cos tam troche do niego zagadalam ale widzialam ze byl zly cos tam gadalismy i niby normlanie i potem odwiol mnie do domu i sie pozegnalismy niby wszystko ok i ja dzisiaj o 10 napisalam mu smsa czesc co robisz i do tej pory cisza zastanawiam sie czy nie zadzwonic :/ nie wiem co mam robic :/

myślenie na poziomie zero !!!!

dziewczyny:O Ja bym sie naprawde zastanowila nad takim zwiazkiem.Lika! bron boze nie dzwon. To on sie zachowal jak dupek.Ja bym odrazu wyszla z lokalu jakbym wiedziala,ze moj chlopak zagaduje jakas obca dziewczyne;/ co to kurde ma byc? Troche szacunku dla siebie/