Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AQUAREL

Jaki on ma tym cel?

Polecane posty

Gość AQUAREL
ojej za szybko wcisnelam enter ale juz pisze o co chodzi: otoz bylam z chlopakiem ponad 4 lata na poczatku bylo pieknie pozniej zaczelo sie pieklo zdardzal klamal oszukiwal itp az w koncu zostawil twierdzac,ze nie bedzie mnie swoja osoba wiecej krzywidzil... a teraz po jakims pol roku od rozstania placze mi ze przeciez jestem dla niego wazna,ze jak mnie zobaczy ze innym to nie wiem co zrobi, ze od pewnego czasu dzien w dzien topi smutki,ze chcialby sie przytulic pocalowac...on wie ze ktos jest bardzo blisko mnie z kim jeszcze nie jestem....i ciagle mi marudzi ze ja sie pocieszylam szybko a on? pocieszyl sie jak ja bylam jeszcze przeciez..i to nie raz...wiec jaki jest w tym wsyztskim sens bo ja juz nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
ja powiem Ci tak ze z mojego doswiadczenia , nie wraca sie juz do osoby po raz 2,3,4.... ja tak mialam i co mi przyszlo...? 2-3 miesiace byly piekne i znow te same bledy, znow te samo pieklo. "nie wraca sie do tej samej rzeki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUAREL
no wlasnie..tylko dlaczego on sie tak zachowuje?! pisze mu jak to mu strasznie zle jest...a gdzie byl przez te pol roku kiedy ja potrzebowalam pomocy bo upadlam i nie moglam sie podniesc po tym wszytskim? boli go to ze ja sobie moglam przez ten czas ulozyc zycie na nowo z kims innym...zostal sam jak palec i teraz szuka pomocy...ale jakie naprawde sa jego intencje to nie wiem;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też powiem z doświadczenia, chociaż jestem jeszcze bardzo młoda, ale prawda jest taka, że takim draniom nie warto dawać drugiej szansy. A to, ze tak gada, to poprostu być może boi się tego, ze został sam i szuka ratunku w pięknych słówkach. Jeśli raz potrafił zdradzać, to będzie to robił znowu... Przykro mi, wiem przez co musiałaś przejść :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
moj ex tez tak robil :-o pisal jak teskni, jak brakuje mu mnie.. glupia uwierzylam wierzylam za kazym razem i dupa :-/ na szczecie to przeszlosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamiiiiii
jeśli chcesz żeby Ci ktoś napisal że robi to bo jeszcze wciąż Cie kocha ....... to nie ludz sie..... tak nie jest....... tacy kochają tylko siebie !!!! to co robi znaczy tylko tyle, że jak każdy facet nie chce żeby ktoś inny mial zabawke, która byla jego ..... nie lituj sie nad nim i nie sluchaj jego narzekań , że mu smutno i jest sam......... nie oplaci sie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
w ciemno pisze tak < moj ex tak robil a ja bylam wtedy slepa> do wszystkich lasek, i czeka ktora sie zlituje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odetnij się
od niego!! raz na zawsze. To paskudny egoista, nie moze znieść myśli, ze Ty mozesz byc z kimś a on jest tak daremny, że dalej jest sam. ukladaj sobie zycie bez niego. Najlepiej w ogóle nie zwracaj uwagi na to co ci mówi. Ukladaj sobie zycie z kimś innym. Onjuż przegrał. niech spieprza. On chce Cię mieć w pogotowiu zanim sobie nie znajdzize nowego odpowiednika. Tylko o to mu chodzi, żeby mieć kogoś na zapas. Jak sobie znajdzie jakąś to Cię oleje. I tyle. Mam nadzieję, że nie jesteś tak glupia żeby do niego wracac. Jak jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
no wlasnie paskudny egoista to jest chyba najbardziej trafne okreslenie tego czlowieka...probowalam wiele razy odciac sie od niego...nie odzywalam sie tygodniami...za to on pisal( czy nie pisze nic bo zapomnialam jego numer czy co?)dzwonil bez zadnego skutku bo zadnych telefonow od niego nie odbieralam...az w koncu zaczal pisac jak to jest mu zle...ze pije dzien w dzien ze topis smutki ze z niego to juz nic nie bedzie ze albo sie pochlasta albo zapije w koncu...zrewal ze mna mowiac ze nie bedzie mnie wiecej krzywidzil,ze chce zebym byla szczesliwa a wczoraj przy okazji rozmowy na gg powiedzial mi ze on napewno nie bedzie sie cieszyl z tego ze ja moglbym byc szczelsiwa z kims innym bez niego...on sam wie ze przegral wiele razy mi o tym mowil..ze to wszytsko tylko i wylacznie jego wina ze to tylko on jest odpowiedzialny za to co sie z nim teraz dzieje...bierze mnie na litosc czy co opowiadajac jak mu strasznie zle jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
bierze na litosc !! moj ex mowil, pisal, ze sie zabije, nawet na moich oczach troche podcial sie ..... w momencie gdy powiedzialam ze miedzy nami koniec on nazwal mnie szmata. i wtedy pokazal cala swoja nature i jakim jest debilem, chamem, ch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
zapomnialam pisac a czemu to zrobil, to nie mam pojecia... moze byl lekko nacpany, co bym sie nie zdziwila :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
ojej kochana ile razy ja slyszalam,ze on sie zabije na motorze czy tam autem...ze sie pochlasta ze to ze tamto...smieszne to wsyztsko dla mnie jest o tyle,ze ten czlowiek jest starszy ode mnie i teoretycznie powinien tzrezwo myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
faceci to dranie i ku temu nie mam zadnych watpliwosci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
moj byl starszy ode mnie 2 lata i myslalam ze ma poukladane w glowie:o a jednak na koncu sie okazalo ze caly zwiazek byl jedna wielka pomylka:o ja bylam slepo zakochana a on z tego korzystal heh lecz nie kazdy facet jest draniem.kiedys trafi sie na faceta co ma poukladane w glowie i mi sie udalo tego dokoncac, lecz nie kazdy jest idealem, ale jest mi z nim dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
on byl moim pierwszym chlopakiem ,myslalam ze z nim to juz na zawsze bede dobry opiekunczy czuly...pozniej pokazal niestety swoja prawdziwa twarzpo tych kilku latach...szkoda tego wszytskiego jak sobie przypomne jak bylo nam dobrze to mnie trafia;/ale mam czyste sumienie wiedzac,ze ja w tym niczego nie zepsulam...to jemu popzewracalo sie w glowce...a teraz?kto wie co w nim siedzi...i dlaczego nie daje mi o obie zapomniec.. wiesz ja twierdze ze faceci to dranie bo jestem zraniona na maxa porzucona w najgorszy sposob i jakos trudno uwierzyc mi teraz w to,ze sa normalni mezczyzni na tej ziemi jeszcze...ja chcialam tylko kochac i byc kochana...i co mi przyszlo..wiecznie tylko lzy i bol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
aquarel a zlapalas go kiedykolwiek na zdradzie czy sa to tylko twoje przypuszczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
Aquarell ja tez bylam zraniona, ale mi juz bol minal, bo jestem w szczesliwym zwiazku, ale dokladnie pamietam to , przez co przeszlam z ex. po okolo 3 miesiacach (po zerwaniu) dowiedzialam sie ze mnie zdradzil (pocalunki napewno a co dalej to nie wiem, nawet nie chce wiedziec :o ) i byl z nia. teraz mu zwiazek zaczal sie walic i sie odezwal do mnie, ze jestem piekna itd, ze by chcial porozmawiac i napisal wyraznie ze zwiazek mu sie wali. :| debil...mysli ze bym wrocila po raz ktorys tam. oczywiscie wyzwalam go delikatnie zeby sie odczepil i cisza. widze ze po tak dlugim czasie sie nie zmienil. i stwierdzam ze tacy faceci sie nie zmienia, beda zawsze myslec o sobie, tylko i wylacznie o sobie i o potrzebach skoro wyrzadzil Ci krzywde, to czemu myslisz o nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
tak..to co zobaczylam i jak sie po tym wsyztskim czulam to moje i nikomu tego nie zycze...mi gadal ze juz wiecej nie bedzie mnie krzywdzil a wystarczylo jedno wyjscie z kolezanka do centrum i zobaczyma...jego z nia...ona dumna jak paw...a ja walczylam prosilam plakalam dawalam z siebie wsyztsko zeby wrocil...bo nie wiedzialam z poczatku co sie dzieje i skad to jego zachowanie...i wiecie wrocil do mnie bylismy ze soba jeszcze rok...az oswiadczyl rowniez ze nie bedzie mnie krzywidzil...przynal sie ze jst obok niego jakas ''przyjaciolka''ale ona nic dla niego nie znaczy takie tam...ale w to akurat nie jestemw stanie uwierzyc...on jest naprawde podlym egoista...umie manipulowac ludzmi..nabroi cos a pozniej uzala sie nad soba jaki to on biedny i jak mu sie zycie na leb wali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
nesca caffe nie wiem dlaczego mysle o nim to wsyztsko jest silniejsze ode mnie...wiem ze nie potrafilabym zyc z czlowiekiem ktory wyrzadzil mi tyle zlego..nie wyobrazam sobie takiego zwiazku od tego trzeba zaczac..ale wciaz o nim mysle..wciaz gdzies tam w mojej glowie pojawia sie on..i te wszytskie piekne wspomnienia ktorych pozbyc sie za cholere nie potrafie... a tutaj ''i stwierdzam ze tacy faceci sie nie zmienia, beda zawsze myslec o sobie, tylko i wylacznie o sobie i o potrzebach'' musze przyznac ic absolutna racje...cham zawsze zostanie chamem...moze to brutnalne stwierdzenie ale niestety jak najbardziej prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
wiec nie ma sensu nad jego osoba myslec ! zamknij ten rozdzial w zyciu raz na zawsze, i ciesz sie zyciem teraz nowym dla Ciebie ! po tym co Ci zrobil nie powinnas myslec, ani wybaczac! ja czulam odraze do ex jak prejrzalam na oczy, zadnej litosci dla niego, zadnego wspolczucia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
o nie nie wybaczyc tego wszytskiego to sie nie da...baa tego sie nie da wytlumaczyc a co dopiero wybaczac... a ja jednak chyba mam za dobre serduszko..bo boli mnie to co on czuje teraz...powinnam byc bezwzgledna taka jak on kiedys...i mam nadzieje ze znajde sily na to by stawic temu czola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
myslisz o nim , bo to pierwszy chlopak, pierwsze piekne chwile z osoba ktora sie kochalo, wspolne przezycia... mi tez bylo ciezko, czasem wspominalam, ale kiedy tylko pomyslalam o tych krzywdach to stwierdzilam ze nie warto! on dobrze wiedzial jak mi zalezy a jak to wykorzystywal.. w Twoim przypadku tez tak bylo, wiec uwolnij sie od niego raz na zawsze, bo szkoda marnowac czasu, lepiej ten czas wykorzystac na nowa milosc ale niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
aquarell rozumiem cie doskonale... mnie nie zdradzil bo nie jest typem lovelasa albo nie potrafi podrywac chociaz napewno chcialby ale olewal mnie dlugo , czulam sie zle, a mimo to ciagnelo mnie do niego , lubial dreczyc mnie psychicznie i tez nie wiem co dalej , on od jakiegos miesiaca znwou daje znac o sobie , a wczesniej kiedy go potrzebowalm to nie bylo go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
hmmm dobre serduszko... a pomysl jakie on mial serce tak Ciebie traktowac? czasem sa momenty ze trzeba byc bezlitosnym..tylko nie mysl ze on sie zmienil, ze "ja sie poprawie, tylko daj mi szanse ostatnia" ja tez mialam dobre serce i dalam szanse i zmarnowalam czas, nerwy, zawalilam szkole.i po cholere??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
wkurza mnie juz to cale bledne kolo...moze i jestem az tak tragicznie naiwna ale gdybym zauwazyla ze on procz slow zaczyna cos robic stara sie gdybym wyczula ze jego intencje sa szczere to gleboko zastanowiloby mnie to wsyztsko...ale on postaje tlyko na slowach...ktore jak wiadomo sa ulotne a czasem tylko puste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
''... a pomysl jakie on mial serce tak Ciebie traktowac? '' o tym ciezko mi jakos myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AQUARELL
tyle zla tyle moich lez...nerwow klotni krzykow..niepotrzebne mi to...czasami tez zastanawia mnie to czy on faktycznie kiedykolwiek mnie kochal...bo wedlug mnie jesli sie kogos kocha to nie robi sie takich paskudnych rzeczy i to uczucie nie ustaje z dnia na dzien...dla mnie slowo kocham ma ogromne znaczenie,jest wielkim slowem...wyrazajacym to co w sercu gleboko ukryte.. ale niestety niektorzy nie potrafia sie nim poslugiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca caffe
czaesem naiwnosc kobiety jest taka okropna.. a dla faceta chama cudowna. ale co zrobic. nie da sie wytepic tych typkow z meskiego narodu. a teraz wybacz ja musze znikac z kompa. to do nastepnego "pogadania" nie martw sie , nie mysl o nim bo nie warto. gdy o nim zapomnisz, bedziesz zalowac ile czasu zmarnowalas ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×