Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do du............

powiedzial ze pali trawke a ja .....

Polecane posty

Gość OhMaryJane
jesli powiedział, że nie przestanie palić, to nie masz wyjścia - musisz sie pozbyc tego strachu. spójrz na tę sprawę z innej strony - nie dowiedziałaś się przypadkiem o tym, że pali, nie musiałaś mu sprawdzac kieszeni, nie znalazlaś przy nim żadnych dziwnych przyrządów do palenia - sam Ci o tym powiedział - wniosek - ma do Ciebie zaufanie, na pewno wie, że może do Ciebie przyjść z każdym problemem i pod żadnym pozorem NIE WOLNO CI TEGO ZEPSUĆ!!! Poza tym jeśli sam Ci o tym powiedział, to zapewne popala z ciekawości, bo lubi się wprowadzać w ten stan (wrażenia sa podobne jak po alkoholu, tyle, że nie ma kaca), bo lubi sie odprężać w ten sposób...tu powtórzę z Maleńczukiem (chociaz mnie pewnie zaraz zjedzą za to) "lepiej zapalić sobie trawki niz schlać sie jak swinia i tańczyć na grobach" ;) absolutnie nie masz obowiązku niczego akceptować - jesli sie o niego boisz, to tym bardziej spróbuj złapać z nim jeszcze lepszy kontakt - w rynsztoku może skończyć jeśli będzie sam ze swoimi problemami i nie bedzie miał w Tobie oparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do du....
och OhMARY , madra jestes naprawde dziekuje ci za to tylko zebym jeszcze sie mogla przemuc i jakos nie buntowac , dac mu odczuc ze to nie wazne co robi bo jak mnie zapewnia ze nigdy nic innego nie wezmie to wiem ze tego nie zrobi a oprocz tego on mieszka razem z mlodszym synem MADRZEJSZYM jak ja to mowie i tamten dal mi swoje slowo honoru ze nic zlego sie nigdy nie stanie wierzyc mu wuierze ale, strach mnie paralizuje Boze ma on takiego kolege co 2 razy probowal palic i mu zaszkodzilo i juz nie probuje tak bym chchaila zeby mu zaszkodzilo to by nie palil a on juz tak dlugo popala i nic po nim nie widac dlaczego????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwne
oj, naiwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy post.
podnosze piszcie wasze odczucia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy post.
a co takie naiwne???? napisz a nie jakbys sie nie umial znalezc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo takkkkkkkk
zagladnie taki tu i napisze ze to naiwne i kobieta sie martwi jeszcze bardziej a to nic wielkiego ze popala zobacz Boba MARLEYA i jakos nic nie bylo wielkiego slawny byl nawet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tja...
Po trawie, to i każdym można być. Do naiwne, no ma rację, bo naiwne i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak trudno zyc
w tym pojebanym swiecie zaklamanym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do du.......
wiecie co mlodzi? jakos dziwnie nie umiecie sie wypowiedziec tylko naiwne to naiwne tamto ale jak sie nie zna tematu dokladnie to faktycznie lepiej nic nie mowiec prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OhMaryJane
do du.... może nie pali zbyt dużo? Przelicz sobie ile może to jego wynosić - 1 gram marihuany kosztuje około 25-30 zł. Jeśli pali haszysz, to koszt jest nieco mniejszy - 15-20 zł/1 gram. Paczka papierosów to około 5-6 zł... Jednorazowo mozna spalic około 1/4 grama marihuany/osobę, i ok. 1/2 grama haszyszu/na osobę. Mozna oczywiście więcej, ale własciwie po co. Nic po nim nie widać... ano nie widać, bo pali, a nie ćpa na całego. Wiem, że pewnie masz w glowie utrwalony obraz narkomana z zapadnięta klatka piersiową, zamglonymi, przekrwionymi oczami, brudnego, zaniedbanego, ze sladami po strzykawkach na rękach...to nie tak... Nie trać z nim kontaktu - jesli od tylu lat tylko pali, to raczej nie spróbuje już niczego więcej - oczywiście różnie bywa, dlatego trzymaj ręke na pulsie. pamiętaj, że 8 lat to bardzo dużo - gdyby miał sie stoczyć na dno, już dawno byłoby po wszystkim. Najwidoczniej nie ma chęci eksperymentowania z czyms innym - i z tego należy się tylko cieszyć. Pamiętaj, że nie musisz tego akceptować, nie musisz się z nim zgadzać, ani go popierać, myslę, że nie powinnaś dawać mu odczuć, że nie ma problemu, bo problem jest - dla Ciebie i on też ma obowiązek to respektować. Cała ta gadka jest tylko po to, żeby uspokoic Ciebie i Twoja nieco wybujałą wyobraźnię ;) - sprawa zapewne rozejdzie sie po kościach, nawet nie zauważysz kiedy palenie przestanie go pociągać. Tylko spokojnie, takie rzeczy naprawdę nie muszą sie skończyć tak, jak to przewiduje Twój scenariusz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palenie ziolka:) uzaleznia ale nie fizycznie tylko psychicznie.... jak na siedzenie w kafeterii:) poza tym jest w mniejszym stopniu uzalezniajace nic czekolada, to nie jest nic zlego gdy sie pali ze znajomymi, sporadycznie traktowane jak rytulal, ale jesli ktos sam podpala regularnie to po kilku latach robia mu sie potoczne\"dziury\" ryje baniaczek troszke... osoba jest bardziej impulsywna i ma wieksze predyspozycje do agresji... z zreszta poczytajcie sobie o tym na necie jest tego pelna... swoja troga historia trawki jest szalenie zabawna i interesujaca polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawn
Niestety palenie trawy uzależnia psychicznie:( Byłam z takim co palił od 3 lat (facet z pozycją) ale po pracy nie było dnia żeby tego nie robił. Gdy go poprosiłam żeby odstawił na pewien czas to nie wytrzymał tygodnia . Palił żeby sie odstresować. Nikt opróczmnie tego nie wiedział. Pali wciąż ja już z nim nie jestem ale mamy kontakt i wiem że on NIE CHCE tego odstawić. Ja widze skutki palenia tego świństwa mianowicie zapomina o całej masie rzeczy w pracy ma notatnik i jest ok ale straconych wspomnień.......szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do du.....
ciekawe macie opinie ciesze sie i podnosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie zdanie
ktos tam pisze wyzej ze marley palil i nic mu sie nie stalo a nawet byl slawny...no dobra ale zmarl w wieku 50 lat na raka krtani...od czego innego to jak nie od trawy? a co do szkodliwosci to moze to bylby mnie szkodliwe od fajek, gdyby bylo hodowane naturalnie,ale teraz nikt nie wie co jest w takim joincie:O tzw sqn to sama chemia i na pewno nie mozna powiedziecdziec ze to jest cos dobrego, czy malo szkodliwego... moj chlopak pali ale na szczescie sporadycznie...nie mniej jednak boje sie o niego. i nie mozna tu tlumaczyc ze to kultura sklonila syna do siegania po trawe. ja slucham reggae i inetersuje sie kultura rasta (a co innego bardziej laczy sie z paleniem?) i palilam kilka razy w zyciu. uwazam ze to zostawia slady i nie mam zamiaru sie tak truc. moze narkowmanem sie nie stanie ale mam kilku znajomych , ktorzy bez trawy juz nie umieja funkcjonowac i pala 3 razy dziennie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do du.....
wiesz roznie ponoc organizmy reaguja jednym nic nie dzieje sie innym nie sluzy.......co ja mam poczac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie zdanie
teraz to chyba trzeba czekac az mu sie to znudzi:O chociaz 8 lat to bardzo duzo czasu... ja tez nie wiem jak sklonic chlopaka zeby przestal palic...zawsze slysze:"ale nikomu tym krzywdy nie robie,jak sobie zapale raz na jakis czas..." ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pale z moim facetem
lub znajomymi już od kilku lat i jest ok:-)Nikt się nie uzależnil,czasami wolimy zapalić dobre ziolo niż napic się piwa cyz drinków:-PJaranie to taka alternatywa dla alkoholu,oczywiste ważne jest aby nie przesadzać bo WSZYSTKO w nadmiarze szkodzi:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tia..
Ja sobie wczoraj zapaliłam ze znajomymi... :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama tego doswiadczylam..
od trwaki sie zaczyna...potem amfetamina i inne dragi !!!!! jak nie chcesz cierpiec to go rzuc a jak chcesz dalje z nim byc to odciagnij go od tego!!! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abercrombie
Jestem dziewczyną, palę trawkę już dość długo (ok 7 lat) i w życiu nie spróbowałam innych używek, to nie prawda że od trawki się zaczyna! Oczywiście można się nabawić "dziur w mózgu" i od trawki - jeśli pali się dzień w dzień od rana do wieczora. A na raka krtani umieraja tylko ci co pala zioło??? Ciekawa teoria... Nie matrw się o syna, jesli nie rusza niczego innego to ok, trawkę może palić. Pozdrawiam. Ale zaraz dostanę po łbie od forumowiczów, juz to widzę. A najgłośniej będą krzyczeć ci co marihuany na oczy w życiu nie widzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do du.....
ABERCROMBIE...... pocieszajaco twoj post brzmi ale powiedz co ja moge zrobic jesli moja glowa nie dopuszcza mysli o trawce?? jak mam sie zmienic ?? mo9je poglady?? kiedy zaraz sie odzywa zal ?? dlaczego wlasnie mnie to dotyka dlaczego on pali?? DLACZEGO???????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
ciekawe czy to prawda ze tak dlugo palisz i nie ciagnie cie do mocniejszych rzeczzy?? jak to dziala powiedzcie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest grane
podnosze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-rze-sada
Palę od 10 lat i jakos skonczyłam studia, mam dobra pracę, w zyciu nie sięgnęłam po silniejsze narkotyki. Traktuję to jak środek relaksujący, tak jak wiekszość ludzi traktuje jedno piwo albo kieliszek wina. Tak jest na całym świecie, nie róbcie afer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanelka
Pali to niech se pali w czym ty robisz problem co...bo ja niewidze żadnego.PALENIE TRAWY JEST ZDROWSZE OD PAPIEROSÓW!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do du.....
kochani bardzo pomogliscie mi choc w czesci sie uspokoic o niego , musze sie jakos przelamac i nie pilnowac go jak przyjechal do mnie na wakacje , tylko sie cieszyc bo jak on mowi ja teraz jak jestem u ciebie to zrobie to dla ciebie i nie bede palil ale nie zmuszaj mnie zebym nie palil bo to na darmo no coz nie zgadzam sie ale pewnie juz mu nic nie mogew zabronic ma 24 lata tylko ja tego zrozumiec nie moge...dziekuje wam wszystkim naprawde......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne to
ciesze sie ze cos komus pomoglo))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ludy ludy
macie trawe w glowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A TEN
UFAAA ZJADLO MI PODNOSZE dobry temat......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×