Pomocy!

Czesc dziewczyny.Sluchajcie mam problem.Jakies cztery dni temu zrobilam test ciążowy i wyszedł pozytywny.od razu pojechalasm do ginekologa ale on stwierdzil ze nic nie widzi, ale jest mozliwosc ze jest jeszcze za mały zeby on mógł go zobaczyc.wróciłam do domu i nastepnego dnia dostałam okresu, tak mi sie przynajmniej wydaje ze to jest okres.co mam teraz zrobic?meczy mnie to dlaczego ten test wyszedl mi pozytywny...czy jest mozliwosc zeby test sie mylił?pomocy, nie wiem co robic!nie wiem czy to jest okres czy jakies krwawienie;(

paulina a kiedy miałaś dostać @? zrobiłaś test przed czy po spodziewanym terminie miesiączki?

Miałam identyczną sytuację ! :) Zrobiłam sobie test ciążowy i w tym samym dniu dostałam mocnego krwawienia...oczywiście test wyszedł mi pozytywnie. Byłam u ginekologa i on stwierdził że prawdopodobnie było to naturalne poronienie...miałam robione również USG które nic nie wykazało. Jednak po ok 3 tygodniach zaczęły mnie boleć piersi i zrobiłam drugi test który również wyszedł pozytywnie...3 dni później zrobiłam badanie krwi na BetaHCG i wyszło że jestem w 5 t.c. :) Potem już tylko poszłam do lekarza aby potwierdzić ciążę i zrobił mi kolejne USG na którym już było widać malutki pęcherzyk :)

ja też zrobiłam sobie test i po stwierdzeniu przez gina ciąży a byłam juz w 6 tyg miałam lekkie krwawienie ale to ponoć normalne jeśli w tym terminie przypadałaby następna miesiączka, ale nie wolno lekceważyć obfitego krwawienia, ja tylko plamiłam i to jeden dzień, także szybko do gina albo do szpitala!!!