nie moge zapomniec o swoim bylym

jestem w innym zwiazku a wciaz mysle o nim

To chyba normalne - tak mi sie wydaje na moim przykladzie i na przykladzie tego co tu czytam. Wiekszosc ma problemy z uczuciami do bylych. Ja tez jestem teraz rozdarta - moja pierwsza miłosc odnowiła ze mna kontakt i wydaje mi sie ze dalej zywie do niego dawne uczucia. Jednak on ma dziewczyne - juz 2 lata, a ja nie bylam przez ten czas z nikim zwiazana na stałe, gdyz chyba bałam sie znowu cierpiec, tak jak przy nim.

Ja kiedys przez wiele lat pamietalem byla ;) ale nie przeszkadzalo mi to za bardzo poza tym, ze dziwilem sie takiej reakcji. Teraz uwazam to za normalne. Lepek nie sluga i czasem plata figle. Mozna sobie z tym jednak poradzic. jesli jestes pewna ze teraz to milosc a nie zauroczenie to umow sie z bylym na piwko ale tak, zeby nic sie nie moglo stac (lepek nie sluga) a wtedy uwolnisz sie od wspomnien. Ja tak przypadkiem zrobilem i ulzylo mi calkowicie ;)

i nie zawracac sobie nimi dupy. skoro was zostawili, to po chuja myślec o nich. jak sami pomyslą, to tez chuj im na droge i w dupsko!

Hehehe, w sumie racja - lepiej ich nie przezywac i nie analizowac, bo to tylko napedza machine rozpamietywania.

probowalam o nim zapomniec znienawidzic ale nie udaje mi sie.chyba zawsze bede miala do niego slabosc choc bardzo mnie skrzywdzil.

Wygląda mi na to, że jesteście masochistkami :) Skrzywdził, i jeszcze o nim myśleć, to głupie [wybaczcie, ale nie umiem tego pojąć] :D

wiem ze to jest glupie i sama nie moge siebie zrozumiec dlaczego tak jest

Moze nie jestescie szczesliwe w obecnych zwiazkach?

No cóz, czas leczy rany... Poza tym nie spotkałam nikogo kto bardziej by mi odpowiadał, ale juz nic wiecej nie pisze. Wystarczy ze czekam na smsa od niego cały dzien - wiem ze to nie jest madre, ale juz dosc mam facetów-klinów którzy pomagali mi tylko na chwile o nim zapomniec. No ale moze zjawi sie w koncu ten inny - wlasciwy...

moj chlopak jest kochany i naprawde mnie kocha ale ja nie jestem pewna swoich uczuc co do niego

no to po co z nim jestes ? ...hmmm...takich zachowan nie rozumiem

ja juz nie czekam na smsa od niego .dowiedzialam sie ze jest z inna i ze ona jest w ciazy.

nie powiedzialam ze nic nie czuje do obecnego partnera czuje cos ale to jeszcze nie jest miłosc

Maronia, jeśli znjadziesz chwilę to przeczytaj mój temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3290518 Odnajdujesz tam siebie?

dzieki Draak troche pomogło...Ja nie mowilam nic swojemu obecnemu chlopakowi o tym ze wciaz mysle o bylym chyba by tego nie zrozumial(ja sama nie moge tego zrozumiec) bym go bardzo tym zranila..