Nie chce drugiego dziecka

Zawsze marzylam by miec jedno i nic sie w tej kwestii nie zmienilo.Kilka miesiecy temu urodzilam dziecko i nie moglam brac jeszcze pigulek,bo okazalo sie ze hormony mi ''skacza''.Musialam robic rozne badania i dopiero od tego miesiaca zaczynam tabletki.W zwiazku z tym mam klopoty malzenskie-mialam takie schizy,ze zajde w ciaze ze nie moglam sie wyluzowac.W dodatku po tym jak pekla prezerwatywa odsunelam meza od siebie.Stalam sie nerwowa i wredna.Dodam,ze mialam cc i w zadnym razie w ciaze zachodzic mi nie wolno(pomijajc fakt,ze nie chce)Mam nadzieje,ze przy pigulkach sie zrelaksuje,no nie wyobrazam sobie miec drugiego dziecka.Czy ktoras miala podobny problem?

Ja też.Właściwie dziecko to może bym i chciała ale nie chcę być znów w ciąży a tym bardziej nie chce drugi raz rodzić...