Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Selmaaaaaa26

??????

Polecane posty

Gość Selmaaaaaa26

Moj kochany jest daleko ....juz caly rok zyjemy " miloscia na odleglosc" szybko sie zobaczymy , ale wczoraj ...gdy mowilam jak jest mi zle i jak bardzo za nim tesknie...on odpowiada mi : " to nie jest moja wina, ze tesknisz"! Nic z tego nie rozumiem ...zastanawiam sie dlaczego tak powiedzial?? Czy ktos cos podobnego slyaszal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocakarola
moze tak mu sie powiedziało może on tez b.tęskni i nie może sobie z tym poradzić.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selmaaaaaa26
Przez caly czas o tym mysle ...Ja poprostu tej wypowiedzi nie moge zrozumic..bo przeciez tesknota to jest uczucie ...i nikt nie jest winny poprostu sie teskni, a moze juz mnie nie kocha wiecej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocakarola
wiesz....faceci inaczej interpretują uczucia,inaczej przezywają. porozmawiaj z nim...spokojnie./wysłuchaj go,nie mów tylko o tęsknocie,powspominaj jak było dobrze,gdy byl przy Tobie,powiedz,że przy nim czujesz się bezpieczna.Może jest w nim jakies poczucie winy za Twój stan.Dla niego to napewno też nie jest łatwe...może martwi sie o Ciebie i w swój sobie znany sposób to przezywa...może boi sie,że Cie straci,skoro mówiz mu jak bardzo Ci źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selmaaaaaa26
Dzieki za mile slowka ..oby tak bylo ...Moze naprawde mowie mu zbyt czesto, ze za nim tesknie...i ze juz wiecej nie moge zyc byz niego..moze porostu nie bede tego mowic przez jakis czas..bo chyba on wie i tak ze tesknie...MOZE ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
Facet cierpi z tego powodu, ze gdzies nawalil i jego ukochana musi tesknic. Dla faceta ciagle zwracanie m na to uwagi sugeruje wyraznie, ze masz o to pretensje...tak po prostu my faceci myslimy. Potem da sie to zanalizowac i przemyslec ale pierwsze wrazenie jest takie i nie inne. Zatem on odpowiada, broni sie, ze to nie on taki paskudny tyko zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selmaaaaaa26
do francuzki piesek :) - wiesz myslalam, ze dzisiaj zapytam sie u niego co wlasciwie mial na mysli mowiac mi to , zle teraz sie boje troche..boje sie uslyszec cos podobnego znowu .....jak sadzisz czy poruszyc jakos delikatnie ten temat czy poprostu nie wspominac???? Jeszcze zrobilam blad...bo po tym zdaniu odpowiedzialam mu , ze tak ze jest winny ..bo on jest tam a ja tutaj ..i ze jeszcze jakis czas tak bedzie ( wlasnie przez niego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selmaaaaaa26
I teraz tego zaluje, ze tak mu odpowiedzialam ...ale zaskoczyl mnie tak bardzo ta wypowiedzia., i wlasnie to pierwsze co przyszlo mi na mysl..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxx
to zycze powodzenia tez znam chclopaka co jest z dziewczyna na odleglosc on wyjechal do pracy . Ma swoja dziewczyne a do mnie wydzwania ze teskni i jak tylko wroci to che sie ze mna zobaczyc. Mam nadzieje ze to nie twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selmaaaaaa26
na pewno nie moj .....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxx
tez mam taka nadzieje dla scislosci powiem ze ten moj na ma imie paweł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selmaaaaaa26
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selmaaaaaa26
Nie wiem co robic ..czy musze mu dzisiaj przypomniec o tym ?? jakos wyjasnic , ze nie winie go za to ... atylko tak bardzo kocham ..i mowie o tym...a tesknota = milosci ..czyz nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×