babcia w wieku 33 lat

dupczyk w początkowym poście napisałaś "ich 18letnie córki się puściły" i do tego właśnie piję. ja miałam 18 lat, gdy zaczęłam współżycie, jestem cały czas z tym samym mężczyzną a zbliżam się powoli do 30 stki. zabezpieczałam się, nie zaszłam wtedy w ciążę ale tak mogło się zdarzyć i wcale nie uważałabym się za puszczalską. coraz młodsze osoby uprawiają seks i też nie uważam tego za odpowiedzialne ale wyzywaniem nastolatek od puszczlskich niczego njie załatwisz, nie zniechęcisz ich a już na pewno nie dasz dobrego przykładu, o którym piszesz. Pracuję z dzieciakami, więc troche na ten temat wiem. Zycze więcej kultury w wypowiedziach i powstrzymanie się od szkalowania innych.

"W okresie liceum , matury ni ebyło szans na sex i to bez zabezpieczenia." nie bardzo rozumiem nie było szans na sex w ogóle, czy na sex bez zabezpieczenia :-D

te dziewczyny z programu to chyba sie tym wszystkim szczyca! Usmiechniete od ucha do ucha, opowiadaja swoje wynurzenia. Jedna z druga dumna ze juz jest mamusia :/

na dobrą sprawę mój okres nauki skończył się po studiach czyli jak miałam 23 lata, a w czasie studiów juz mieszkałam z moim mężem. Chyba jestem niemoralna :-) ale w nauce mi to nie zaszkodziło. Tak samo jak fakt, że mature zdałam na piątki, mimo, ze juz wtedy uprawiałam seks. Mniej wulgaryzmów, mniej chęci obrażania innych, więcej zrozumienia i spokojnej rozmowy a świat nie będzie taki straszny.

jeśli jakaś nie pełnoletnia dziewucha zaliczy wpadkę i nie potrafi utrzymać dziecka sama tylko ciąginie kasę z państwa to powinni jej zabrać dziecko i dać rodzinie, która chce dziecka i potrafi je utrzymać!!!!!!!

dziwka jestes --> juz opisalam wyzej historie, ktora mowi, ze nawet zabezieczenie gowno czasem daje. A i mysle, ze nie ma jakies granicy wieku, od ktorej mozna zaczac uprawiac seks. Chodzi o to, czy ktos do tego dojrzal i czy jest w stanie poniesc konsekwencje, ktore sie z tym wiaza. Czasem ludzie 17-18 letni sa bardziej odpowiedzialni od 30-sto kilku latkow:) Oczywiscie ktos w wieku 14 lat nie bedzie dojrzaly do tego, nawet jakby tak twierdzil!:) Sa oczywiscie dziewczyny, ktore chodza n dyskoteki i sluza tylko i wylacznie jako naczynie na sperme, ale do jasnej chilery nie uogolniajmy! Nie wszystkie takie sa!!:))

bycie dziewicą / nie dziewicą nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnością i dojrzałością ! seks jest dla ludzi ale trzeba myśleć głową :-D tak jak napisała \"hyhyhhhh\" można mieć 17 lat i myśleć o przyszłości swojej i potomka a można mieć 30 parę i nie być przygowowaną na macierzyństwo :-o

mówa tu jest o tych dziewczynach nieodpowiedzialnych , które rodzą w wieku do 18 lat nie mając zaplecza finansowego, wykształcenia, mieszkania i męża, i my musimy na nie płacić. to jest brak odpowiedzialności.

mam nadzieję że to nie do mnie :-o

może jestem ograniczona ale mam prawo do własnej opinii i dla mnei bycie babcią w wieku lat 33 to po prostu PATOLOGIA (i nikt mi nie powie że do tego doszło w rodzinach gdzie ludzie mają dobrą pracę, wykształcenie, tradycje i wzorce, udane związki...)

bosssssssssze --> a co z kobietami, ktora maja 30 kilka lat, nie maja meza ani zaplecza finansowego aby utrzymac dziecko i zachodza w ciaze i tez zyja na koszt panstwa? widzsz jakas roznice? bo ja nie. To naprawde nie kwestia wieku:)

może w końcu młoge pary nie żyły by na kocia łapę, bo samotna matka dostaje 300zł na farta. Seks nie zawsze kończy sie dzieckiem, no chyba że ktoś sie ciągle dupczy na farta:((

podszywaczu widze ze się nudzisz i przegrałas dyzkusję i pleciesz trzy po trzy:O

Ja nie mowie,ze nie ma dziewczyn,ktore maja w glowie tylko dyskoteki i sex,ale nie mozna uogolniac!!! Sprawa dojrzalosci psychicznej to bardzo indywidualna sprawa,co widac nawet po niektorych wypowiedziach tutaj... Dupczyk nie wiem ile masz lat,ale musisz sobie zdawac sprawe,ze jak czegos nie przemyslisz i powiesz glosno to krzywdzisz duzo \"niewinnych\" osob! Bo nie kazda 17 czy 18-latka jest niedojrzala,nieodpowiedzialna i nie zastanawia sie co robi... Zanim posypia sie komentarze ze naleze do pustakow czy puszczalskich czy niedorozwinietych...Ja zarabiam pieniadze na siebie od 15 roku zycia,obecnie pomagam rowniez swoim rodzicom w utrzymaniu,jestem na ostatnim roku studiow i kiedy urodze to na pewno nie zrzuce odpowiedzialnosci wychowania na zadne babcie,ciocie czy nie daj Boze to oplakane panstwo...

Nie twierdząc, że nastolatki są w wieku optymlnym do macierzyństwa i nie negujac potrzeby edukacji, pozwolę obie na uwagę, że i bez względu na to ile i czy w ogóle jakieś małolaty w naszym kraju rodzą dzieci i zyja na (skąpym) garnuszku państwa ( socjalistyczne państwo opiekuńcze skończyło się jakiś czas temu, halo, tu Ziemia zejdżcie z obłoków), to i tak podatki płacimy, płaciliśmy i płacić będziemy. Ja osobiście wolę, żeby z moich podatków utzymywano nawet 100 młodocianych mamuś niż kolejna komisję śledczą i wykładano marmurami kolejną toaletę urzędniczą w kolejnym budynku kolejnej instytucji.

może jak już sie nie dupczycie i siedzicie przed kompem to ktoś inteligentny pomógł by mi opracować plan ramowy wypowiedzi do tematu: PRZEZNACZENIE, PRZYPADEK, śWIADOMY WYBóR - CO DECYDUJE O LOSIE CZłOWIEKA. OMóW PROBLEM NA WYBRANYCH PRZYKłADACH.

widze róznice oczywiście. Młoda 17 latka nie ma pracy, nie ma szkoły, nie ma mieszkania, nie ma dzieciństwa, nie zrobiła kursów, nie zwiedziła polski, nie dojrzała, nie dorosła. #0stolatka, skończyła studia, szkoły, jakieś kursy, w swoim zyciu napewno juz z niejednego pieca chleb jadła, nie raz się zdążyła sparzyc, nie jedno zwiedziła. Nie ma męza bo nie wyszło jej . jednak juz ma czas by miec dziecko.Więc jest w lepszej sytuacji niz młoda 17stolatka. 30sto latka potrafi na siebie zaroobic, wynajć nawet kawalerkę.ma szanse na faceta a w wieku 17 lat dziewczyna ma szanse na faceta o takim samym móżdzku jak ona i na zasiłku:D

Niestety obawiam się, że dupczyk w jakiejś mierze ma rację (choć wraża ją w sposób lekko obraźliwy). To nie jest problem moralny, to tjest problem społeczny. Fajnie, jak ta ciąża nie przeszkadza w skończeniu studiów, znalezieniu dobrej pracy. Ale bardzo często jest to dziedzictwo nędzy, frustracji społecznej i bezwyjściowości. Dziewczyny zachodzą, bo seks i chłopak to jednyna rozrywka i jedyne, co wydaje im się, że mogą mieć. Pojęcia nie mają o antykoncepcji, rzucają szkołę, powielają rodzinne schematy, żyją w nędzy albo ze zmuszonym do małżeństwa mężem łobuzem - i tak dalej. Było w prasie wiele artykułów na ten temat. Co mnie porażało, to świadomość tych mam-dziewczynek, mentalnych trzynastolatek z wózkiem, nie mających pojęcia o świecie, w jakim żyją, ani co ten świat mógłby im ewentualnie zaoferować, gdyby zobaczyły coś poza lokalną dyskoteką. Mnie osobiście przeraża jedno: tak oto mnożą się ludzie nie wiem, słabszych genach albo sprzedającym beznadziejność w procesie socjalizacji następnym pokoleniom. Równoczesnie ludzie, którzy wykształceni, uzdolnieni, po kilku kierunkach studiów dzieci nie decydują się mieć albo mają w porywach jedno. No i jak ludzkość ma się nie degenerować?

Doredagowany ostatni fragment jeszcze raz: Mnie osobiście przeraża jedno: tak oto mnożą się ludzie nie wiem, o słabszych genach albo sprzedający beznadziejność w procesie socjalizacji następnym pokoleniom. Równoczesnie ludzie wykształceni, uzdolnieni, po kilku kierunkach studiów dzieci nie decydują się mieć albo mają w porywach jedno. No i jak ludzkość ma się nie degenerować?

ten temat nie jest dla kobiet które mają wykształcenie, prace i mieszkanie i 19 lat i własnie urodziły. ten temat dotyczy tych nieodpowiedzialnych bezmózgowych dziewczątek, które nie potrafia zarabiac , myslec o przyszłości, uczyc się , tylko zeruja na rodzicach, nieudaczne. rozumiem przeciez ze mozna mieć 19 lat i miec maturę i dziecko ale i męza ,studia robić, miec kawalerkę, pracowac, i nie zebrac od państwa czy nie liczyc tylko na babcię. Tu jest o tych nieodpowiedzialnych dziewcynach, które nic innego nie robia jak się bzykają. nikt nie uogulnia i personalnie nie pisze do nikogo.

Dodam, żeby było jasno, że ja piszę o formie patologii społecznej. Rozumiem, że są kapitalne 18-tki, które rodzą dzieci i kończą trzy kierunki.

dokładnie jaka mam taka córka, i potem idzie bieda z pokolenia na pokolenie.

albi dokładnie..... i jeszcze pracują, mają stałego porządnego faceta a nie jakieś spod baru. dzięki ze mnie rozumiecie:)

do moderN--> wszystko jest ciekawe jezeli odbywa się na poziomie i nie wrzucając wszystkich do jednego wora. W dzisiejszych czasach wiekszość nastolatek ma inicjację seksualną za sobą. I jednym się udaje drugim niestety nie.Więc pytam czy te,którym się udało są święte a te,które zaszły to dziwki i puszczalskie? Nie mozna nikogo obrazać i przezywać. Czy dziewczyna,ktora urodzi w wieku 17-18 lat mniej kocha swoje maleństwo?? sądzę,ze nie. Kocha je tak samo albo jeszcze bardziej niż urodzone ileś tam lat później. Dzisiaj z perspektywy lat myślę,że gdyby moja córka zrobiła mnie babcią to z przyjemnością zajęłabym się taką kruszynką:) Więc kto jest bez winy nich pierwszy rzuci kamień!!!! Pozdrawiam moderN :)

mysle, ze problem tych bardzo mlodych mam i babc lezy takze w niewiedzy i troche czasem zacofaniu. Mloda dziewczyna wstydzi sie pojsc do ginekologa po tabletki albo tez nie ma na nie pieniedzy, a prezerwatywy nie ma czasem pod reka. Oczywiscie nie popieram tego, jest do nieodpowiedzialne i raczej dziewczyna ta nie mysli co robi. W Wielkiej Brytanii srodki antykoncepcyjne (mowa tu o tabletkach) sa bezplatne i to w jakis sposob obniza liczbe mlodych mam. Jest tez kwestia osob, ktore sie nie szanuja. Ale sa tez przypadki, ze czasem mimo zabezpieczenia sie po prostu przytrafi. Bycie mloda mama nie zawsze odnacza, ze ktos sie puszczal. Ciekawi mnie czemu np. wlasnie kobiete 30-sto kilku letnia, bez pieniedzy, wyksztalcenia, pracy, ktora zachodzi w ciaze nie nazywanie puszczalska. Przeciez to ta sama sytuacja. I co z tego, ze jest starsza o te nascie lat. Zmienia to cos? Dlatego jeszcze raz prosze o nie uogolnianie, bo jest to krzywdzace dla wielu osob.

mi sie wydaje a rczej jestem pewna ze z domu się wynosi pewne wzorce i wychowanie. W patologii,czy w biednej rodzinie, czy w bardzo zapracowanej , gdzie nie ma czasu dla dzieci...W takich rodzinach dzieci puszczone są w samopas, nie ma zakazów, nauki, umoralniania i często dzieci robią co chcą bądz tez biora przykład z rodziców.

nie zawsze tak jest, że córki biora przyklad z matek. Moja koleżanka wpadła w wieku 18 lat. Skonczyła zawodwkę, jest doskonałą fryzjerka, więc nikt jej nie utrzymuje. Niestety, życie jej się nie ułożyło, bo mąż po kilku latach odszedł. Ona jednak doskonale wie czym jest wczesne macierzyństwo i brak wykształcenia. Dlatego dużo rozmawia ze swoja córką, aby ona nie powtórzyła jej błędu.

racja. Przetrzepac takiej tyłek zerżnąc i zgwałcić to jej się sexu odechaiłoby. Wystarczy ze pipa zarośnie a juz leci daswac ją facetowi.

o maloletnich prostytutkach

nie oburzaj sie . mając 20 lat byłas po maturze, miałas męza swoje mieszkanie i prace. Tu jest mowa o nieodpowiedzialnych dziewczynach , bez męza, pracy i szkoły.czytałas wszystko?