wstydze sie pokazywać w okularach

mój problem polega własnie na tym,ze w okularach czuje sie beznadziejnie a soczewek mi dobrac nie potrafią!! poza tym siedze w biurze gdzie jest wiecznie 30 stopni na plus i suche powietrze i te nieszczesne soczewki az mi sie do oka przyklejaja w takich warunkach i tez nic nie widze a nie mam czasu latac do kibla z kroplami....:(

Ja póki co to noszę, bo straszne gafy mogę bez nich popełniać: nie poznaję znajomych osób na ulicy, pomyliłam nawet kiedyś samochód mojego taty z jakimś obcym gościem itd. Ale już wkrótce wszystko się zmieni. Soczewki to jedyne wyjście dla mnie.

życze ci zebys mogła je nosić

Coscie sie uczepily tych okularow? Innych problemow nie macie? Moze chociaz jakas lekka nadwaga? :D:D:D:D:D:D

O ja na ślub też wyszukałam sobie soczewki, powiedziałam sobie że za nic w świecie na ślub nie stanę w okularach :) i tydzień przed ślubem biegłam do okulisty, dobieranie soczewek , badanie, skonczyło się na jednodniowych Dailies Focus bo powiedział, że w nich wytrzymam przez cały dzień i noc :) i tak bylo, dałam radę, a teraz jestem ich wielbicielką!!!

Mam nadzieję, że tak będize. Chociaż wcale nie jestem pewna, że to tak gładko przebiegnie. Ale jeżeli się nie uda, to pójdę chyba skoczyć z mostu>>>

ja skocze jak ten doktorek za stówe mi nie pomoże...

Ślubna Panna---A czy nie miałaś problemu z ich nakładaniem?

Wstydze---Spokojnie. Musimy się uzbroić w cierpliwość. Zrobimy badania u specjalistów i może się uda i wreszcie będziemy sobą a nie z ciałem obcym na nasio. Trzymam mocno kciuki;)

Tamara wyobrazasz sobie? Paluch do oka... Brrr... Najfajniejsze bylyby takie zeby przez miesiac ich nei zdejmowac :D

Lepsze to niż wygląd czterookiej. Wybacz, ale tak właśnie uważam. Nie musiałabym rozważać wtedy każdej kreacji pod kątem okularów. Stanę się wtedy niezależna.

zgadzam sie z tamara

Spoko, rozumiem. Moja przyjaciolka jest 4ry oczy, marudzila, ze nie lubi okularow, przeszla na soczewki, cos ja tam uwieralo, przeszkadzalo, zmieniala firmy i lekarzy a teraz w promocji zrobila sobie 2 pary oprawek i jest szczesliwa. A na slub faktycznie, jesli nei chcesz byc cztery-oczy to popros okuliste o jednodniowe. I problem z glowy :D

mnie tez uwierało ale nie dam za weygrana, nie chce byc okularnicą....

Dzięki za porady i zrozumienie. :) Wstydze---Idź szybko do tego specjalisty i myśl pozytywnie, a na pewno się uda. Powodzenia:)

Tamara, ale zdjecia ze slubu pokazesz? ;)

Nie :) Są bardzo dobrze nawilżone więc szybko wskakiwały na oko, poza tym lekarz nie wypuścił mnie z gabinetu, dopoki sama nie założylam soczewek :) troche sie na poczatku meczylam ale zaraz dałam rade …nie jest to takie straszne, a poza tym po tygodniu masz już wprawę.

Z pewnością, przynajmniej nie będę musiała wstydzić się za swoje okulary. ;)

Dziękuję:):):) Tego mi było trzeba. Dzięki za słowa otuchy.

Trzymam Cie za slowo :)

ja raz kupiłam płyn taki nowy I wear i tak mnie oczy szczypały,ze soczewki miałam na oczach 10m minut i musiałam zdjac...wiem ze jest problem z soczewkami i chyba wolałabym dobrze sie czuc w okularach ale skoro tak nie jest to bede probowac do skutku

Próbuj , próbuj, na pewno się uda, soczewki nie są takie straszne!!! Tylko wymagają od użytkownika troszkę cierpliwości :) ale tylko na początku :) potem będzie już wsio ok :)

chodziłam ponad dwa lata w soczewkach na dzień i na noc, wymienia sie je tylko raz na 30 dni, sa drozsze ok 100 zl na miesiąc ale jaka wygoda. Tez nie znosilam siebie w okularach, ale potem okazalo się że juz nie mogę nosić soczewek i chcac nie chcąc musiałam prerzucic się na okulary. Wybrałam takie bez oprawek, a jak mi mój facet powiedział, że ślicznie mi w okularkach to juz sie skończyła moja niechęć do nich ;)

a czemu nie mozesz juz nosic?

A ja mam odwrotnie..... :-0 :-) Nie widzę się bez okularów :-) Tak sie przyzwyczaiłam, że nawet w nich śpię :-P Nie potrafię się bez nich nigdzie ruszyć, nawet z łóżka do toalety :-P mam wrażenie, że czegoś mi po prostu brakuje :-) a moja twarz bez okularków :-) nie jest po prostu moją twarzą :-0 Nie wyobrażam sobie rysów mojej twarzy bez tych okularków :-) Nawet na basenie pływam w okularkach :-) Ale fakt, dobieram zawsze bardzo starannie oprawki do rysów twarzy, muszę się w nich baaardzo dobrze czuć, a raczej..... nie czuć ich wogóle na nosie :-P :-) Wtedy wiem, że są super dobrane :-) A teraz jest taaaki wybór :-) nie to, co było 20 lat temu :-0 a już tyle lat noszę \"brylki\" :-P :-D Gdybym miała soczewki, to musiałabym chyba zakładać okularki \" 0\" dioptrii, żeby to była MOJA buzia w odbiciu lusterka :-) :-) Pozdrawiam wszystkie okularnice :-) i okularników :-)

widocznie ładnie ci w nich a mi do twarzy nic nie pasuje , wybrałam takie, które najlepiej pasowały ale tez nie jestem przekonana.... nie lubie ich, czuje na nosie, przeszkadzaja mi i czuje, ze wygladam głupawo, zazdroszcze ci dobrego samopoczucia...

właśnie są jeszcze soczewki Night and Day, może takie Tobie by odpowiadały - nosisz je przez 30 dni i nocy bez zdejmowania, o oczy nie trzeba się martwić , bo soczewki mają na tyle dużą przepuszczalność tlenu, że oczka pozostają zdrowe, z tego co kojarze, to chyba N&D mają największą przepuszczalność wśród soczewek.

żeby się przyzczaić - jesteś w odpowiednim wieku, aby zmądrzeć.

jak sie nosi te soczewki, ktorych sie nie zdjemuje na noc to co z makijazem oczu? chyba nie ma szxans? no bo jak potem umyc oko jak w srodku siedzi soczewka?

ja wprawdzie nie nosiłam soczewek Night and Day, ale noszę miesięczne o2optix i z makijażem nie mam problemów. Najpierw makijaż, potem soczewka, a jak parę razy spałam w soczewkach na imprezie, to makijaż zwyczajnie zmyłam, tylko leciutko, bez nadmirnego tarcia :)