Jak sie zyje w Szkocja

Mieszkam w Londynie, ale chcialbym wyemigrowac gdzies na polnoc - polnocna Anglia lub Szkocja. czy latwo tam nzlaezc prace za stawke wyzsza niz minimalma np. kitchen porter lub packer. Chodzi mi o czas powakacyjny. Jakie sa ceny pokoi jednoosobowych?

mi sie zyje dobrze w Szkocji:) Ceny pokoi sa rozne w zaleznosc czy jest to duze miasto (Edynburg, Glasgow, itp.) czy tez jakies mniejsze miasteczko:) Ja mieszkam w mniejszym i osobiscie uwazam, ze w takim latwiej znalezc prace, ale pewnie sa tez i inne opinie:) Czasem trudno tylko zrozumiec Szkota, ktory fafluni po szkocku;p Nawet Anglicy maja czasem z tym problem:)

pokoi, a polskich dziewczyn dostatek?

a i polecam strone http://www.szkocja.net jest tam cale forum odnosnie zycia w szkocji, poradniki a takze ogloszenia z mieszkaniami itp. :)

polskich dziewczyn pelnoo:) Jak zreszta juz wszedzie- pelno nas Polakow:)

Ja nigdy nie być w Szkocja!

jak tam z natura i pogoda strasznie wietrznie

bywa czasem wietrznie i deszczowo, ale nie tak wcale tak zle jak niektorzy mowia:) W te wakacje pogoda np. byla cudna moim zdaniem:) teraz troche sie popsula, ale nadal cieplo:)

i prawdopodobnie jesienia przeprowadze sie

do Edynburga. język zna bardzo dobrze, ukończyła filologię angielską, dostała się na studia w Edynburgu, ale nie stać jej na luksus studiowania i niepracowania, więc dziewczyna od dwóch miesięcy szuka pracy. na razie trafia jej się tylko dorywcza praca, np. jeden dzień jako hostessa w supermarkecie, dwie godziny w tygodniu sprzątania w księgarni, wyprowadzanie psa. cięzko jej jest.

mozna sie tutaj zglosic o dofinansowanie i zwrocenie kosztow za studia. Poza tym wielu znajomych moich studiuje, czy to w Edynburgu czy w Stirling i pracuja part-time i nie narzekaja:) Oczywiscie zdarzaja sie rozne sytuacje, takie jak np. Twoja znajoma. Generalnie jak ktos chce przyjechac to duzych miast to najlepiej poczekac az wyjada studenci, to bedzie latwiej z praca. Ja jednak twierdze, ze lepiej jej poszukac w mniejszych miejscowosciach:)

trzymamy za nią kciuki i mamy nadzieję, że jej się uda.:)

Ja jadę tam niedługo. Mam nadzieję, ze to bedzie mój drugi dom. :)

Jestem w Szkocji rok.Jest OK.Po przyjezdzie w okresie konca wakacji szukałam pracy miesiąc,mój chłopak również. praca typu kitchen porter,pokojówka,kelnerka,często jest za trochę więcej niż 5.05, ale rzadko powyżej 6 funtów. obecnie szukam nowej pracy,odeszłam ze starej bo mnie dobijała (cięzko oj cięzko było). mam nowa na pól etatu,niedługo jednak zacznę znowu inną.praca jest,ale naprawdę,cięzko znaleźć pracę komuś bez doświadczenia w jakimś konkretnym zawodzie (najchętniej patrzą na UK experience,ale np. ja poza tym mam z USA i to też mile widzą). polskie doświadczenie tez dobre,oczywiście. no i bez znajomości, jest cięzko,ostrzegam,przyjazd bez experience i znajomych na miejscu to niemal samobójstwo.ale trzeba próbować. pogoda kapryśna,ludzie rózni,niektórzy Polacy to takie świnie dla drugich,że głowa mała.ale jednak poznaliśmy tu sporo wspaniałych Polaków.pozdrawiam z Edynburga!! mam dziś wolne i sprzątam nasze mieszkanie :-( ale wolę to,niż sprzątanie w pieprzonych hotelach!!! :-)

Skąpo

w szkocja zyje sie pewnie jakos :o

pewnie lepiej niz w tym szambie londynskim :o

moze odmieniac rzeczowniki sie naucz. Nie dziwne ze nie ma dla Ciebie pracy w "Polska"