Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nauczyciel od września

Ile zarabiacie jako nauczyciele?

Polecane posty

Gość synalek mamusi
Ja wiem tyle , że ludzie z tytułem doktora w prywatnych uczelniach zarabiają bardzo dużo chyba 50 czy 60zł za godzine a magistrzy bodajze 30 więc warto robić doktora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połowa mojej rodziny to
taka cholernie niewdzięczna praca za takie pieniądze :o że też jeszcze trafiają się tacy odszczepieńcy jak ja którzy chcą się tak męczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagog specjalny dostaje dodatek za pracę w szkodliwych warunkach...żaden \"zwykły\" pedagog takiego dodatku nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zwykly nauczyciel
moze zrobic doktorat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połowa mojej rodziny to
chyba każdy kto ma mgr i trochę pod kopułką może ;) a no i trochę grosza trzeba mieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zwykly nauczyciel
czemu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do netefilka
ale bledy strzelasz ... 2500-3000tys - tak sie nie pisze !!! 2,5 - 3 tys zł albo 2500 - 3000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie wlasnie
Hmmm, moja mama jest nauczycielka i nie jest zadowolona ze swojej pracy. W sumie troche ja rozumiem,bo praca nauczyciele ma mnostw wad: przede wszystkim odpowiedzialnosc za dzieci-jak jednemu gowniarzowi cos sie stanie (np pojdzie na wagary z twojej lekcji i na tych wagarach przejedzie go auto), to idziesz siedziec (a w kazdym razie masz powazne nieprzyjemnosci), jak jakis gowniarz przeszkadza na lekcji, rozwala ci ja calkowicie,rozprasza inne dzieci,to nie mozesz go wywalic z klasy, bo on w tym czasie moze np dla zartu wyskoczyc z okna i zlamac noge i znowu odpowiadasz. Ze juz nie wspomne o rodzicach,ktorzy lataja do szkoly jak na sranie i o byle gowno robia ci awanture. Uczen ma teraz wiecej przywilejow niz obowiazkow i ten biedny nauczyciel musi sobie z tym radzic. Ale... z drugiej strony uczenie ma dla mnie swoj urok. Zwlaszcza chcialabym uczyc w liceum. To musi byc naprawde ciekawa praca-masz kontakt z mlodzieza, w wiekszosci inteligentna i na poziomie, patrzysz,jak te mlode umysly sie rozwijaja, ksztaltujesz je w pewnym stopniu, zaszczepsz im idealy...To musi byc fajne. Ale prawdopodobnie nigdy nie bede nauczycielka,bo...mama mi nie pozwoli ;) Wiem,glupio zabrzmialo :D Ale prawda jest taka,ze mama (w sumie tata tez) od najmlodszych lat tlukli mi do glowy: mozesz byc kim chcesz,byle nie nauczycielka-to najbardziej niedoceniany zawod w tym kraju. No i zrobili mi takie pranie mozgu,ze w koncu nauczycielka nie zostalam,chociaz serducho ciagnie mnie do uczenia. Zwlaszcza ostatnio-bylam na zjezdzie absolwentow w swoim liceum i moja polonistka mnie namawiala,zebym przyszla uczyc do naszego liceum,bo brakuje im anglisty. Tylko,ze kobieta nie wiedzial,ze co prawda skonczylam anglistyke,ale nie mam przygotowania pedagogicznego,bo nie bylam na kierunku nauczycielskim, tylko na tlumaczeniowce. No szkoda. Wiem,ze rodzice chcieli dla mnie dobrze i doskonale zdaje sobie sprawe z mankamentow tego zawodu,ale chyba zawsze bedzie mnie serducho pikalo na mysl o uczeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie wlasnie
Chcialoby mi sie,bo kazda lekcja jest inna,kazda klasa jest inna,kazdy uczen jest inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy tępaki i nic nie skumają nawet po tym jak kilka razy wytłuamczysz chyba za bardzo wierzysz w polską młodzież:] ja mialam w klasie kolezanke, ktora nie umiala strony biernej w angielskim, najpierw sztuka z klasówki, potem z poprawy kolejna, to 3 razem odpowiadala przy tablicy, tez nie dala rady, to kobiecina jeszcze 2 razy dala Jej szanse dajac JEj.. ta sama klasowke co za 1 i 2 razem.. nauczycielka byla baaaaaardzo cierpliwa, ale pozniej po prostu dziouchy nie przepuscila, tak Jej na nerwach grala, ze jak nie bylo Jej w szkole to mowila nam jak sie cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisac pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaanna
netefilka dziouchy? bez komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
na jednej ze stron oświatowych był właśnie taki kalkulator do obliczania pensji nauczycielskiej, ale nie mogę tego znaleźć, ktoś wie, gdzie to było???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×