Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalena....

Trzy lata w związku, marzę zeby z nim zamieszkać, być jego żoną, tymczasem...

Polecane posty

magdalenko..... to, w jakim domu sie wychowalismy i jakie wzorce byly nam \"oferowane\" wplywa na nasze dorosle zycie...czy chcemy tego, czy nie.... mozemy swiadomie/nieswiadomie przyjmowac uleglosc naszych matek, albo otwarcie przyjmowac postawe walczacej kobiety.... ale zawsze musimy sie do tego ustosunkowac.... zycze ci sily - z nia bedzie latwiej wytrwac nawet w najtrudniejszych postanowieniach :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ PONOWNIE MAGDALENO Wczoraj przypadkiem trafiłam na ciekawy moim zdaniem artykuł. Oto link do niego http://kobieta.interia.pl/psychologia/psychologia/news?inf=783622 To jest to, o czym pisał niedawno Ci Paweł. Z Twoich wypowiedzi wynika n i e s t e t y, trafiłaś na jeden z „przypadków\'\' opisanych w tym artykule. Twój chłopak \'\'cierpi na syndrom Piotrusia Pana”. Życie z kimś takim będzie ciężkie, chyba, że SAM ZECHCE się zmienić. Moja rada, nie wychodź za niego dopóki nie zauważysz WYRAŹNYCH zmian. Wiele kobiet łudzi się, że po ślubie ich wybranek się zmieni, ale wszystkie z reguły płacą za to wielkim rozczarowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też niestety uważam, że w \"zmiany\" nie ma co wierzyć za bardzo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena............
Zapoznalam sie z artykulem, dzieki za linka Salsa. No niestety, zauwazam u Niego czesc cech Piotrusia:o Chlopcy hedonisci...chlopcy egoisci. Przydalby sie takim porzadny kop w zadek od zycia, szybko by dojrzeli i stali odpowiedzialni. Co u Was? u mnie jesienny marazm, ta pogoda mnie dobija, juz chyba infekcje gardla dostalam, zbliza mi sie okres i wez tu mysl pozytywnie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesień niestety zbliża się nieubłaganie :/ zaległy egzamin na uczelni, próba zorganizowania planu na dwóch uczelniach i pracy czyli jak co roku wrześniowy sajgon... echhhhhh mało romantycznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, jest jeden pozytyw - spodziewasz się okresu, a więc nie ma żadnych \"niespodzianek\"... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena..............
nie znowsze wrzesnia:o, oj sajgon bede miala tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byever
Nie czytalem calego watku, sorry, ale z tego, co udalo mi sie wyczytac, to gosc jest maminsynkiem. Woli mieszkac z matka, bo ona mu gotuje i pierze? No bez przesady. Jesli ma 27 lat to juz jest do niej mooocno przywiazany i watpie, zeby chcial ja opuscic i zamieszkac z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałem tylko zwrócić uwagę, że bycie maminsynkiem i Piotrusiem Panem (jak w tym artykule Salsy) to dwie różne rzeczy (choć mają trochę wspólnego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gzyms
heh, mam 24 lata i jakby dziewczyna mi powiedziala, zebysmy razem zamieszkali, to nawet bym sie nie zastanawial. Nie chce nikogo obrazac, ale ten Twoj chloptaś, to moze i ma 27 lat, ale zachowanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena............
Nie obrazasz nikogo, ja to wiem:) Wiecie jaka mi mila niespodzianke dzis zrobil? Przyszla do mnie paczka pocztowa, a wsrodku duzy, miekki, puchaty mis:) Od niegoo, bardzo mi sie milo zrobilo, bo wspominalam mu juz kiedys, ze bym sie miala do kogo w nocy przytulac, tyle ze wolalabym sie przytulac do niego, a nie do misia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście to był bardzo miły gest z jego strony. My, kobiety lubimy różne maskotki. :) Mój Paweł np. dał mi kiedyś pluszową różową słoniczkę. Nazwalam ją Pabla. :) Wiele razem z Nami przeszła i dzięki temu ma „duszę”. Paweł mówi czasami, że jestem trochę dziecinna, ale uważa, że to słodkie. :) Na pewno powinnaś jakoś zareagować na ten gest chłopaka. Może jakiś miły SMS, lub rozmowa tel. Powiedz mu to, co tu napisałaś, że misiek jest śliczny i bardzo Ci się podoba, ale wolałabyś zasypiać nie w objęciach jego pluszowych łap, ale w ukochanych ramionach... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ostatniego zdania Salsy, to uważam - jako mężczyzna - że takie zdanie może sprawić mu przykrość, bo on może to odebrać jako wyrzuty, że nie może Ci dać czegoś innego (czego potrzebujesz/pragniesz). W SMSie (czy rozmowie telefonicznej) lepiej nie wspominaj, że zamiast misia wolałabyś jego do przytulania, tylko mu ładnie podzękuj i np. zapytaj, kiedy będziesz mogła się poprzytulać to tego drugiego, dużego Misia, czyli jego. :) John Gray radzi, jak rozmawiać z facetami, i zwraca w swoich książkach uwagę na to, żeby kobieta nie mówiła o rzeczach \"negatywnych\", tylko o pozytywnych (nawet jak ta \"negatywna\" rzecz dla kobiety wcale tak nie wygląda, to facet może - ale oczywiście nie musi - tak to odebrać). Pozdrawiam i życzę miłego i udanego weekendu Paweł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena.............
Do prawdziwego misia bede sie przytulac juz dzis, bo jedziemy razem na weekend.:) Bardzo mi milo, ze jest grono stalych bywalcow, ktorzy wciaz zagladaja na ten topik, nie spodziewalam sie takiego zainteresowania moja historia:) Pawełku, czy mozesz polecic jakas ksiazke, traktujaca o relacjach damsko-meskich, o tym jak rozmawiac z mezczyzna i jak dyplomatycznie postawic na swoim? To chyba Ty wspominales o 'Mezczyzni sa z MArsa, a kobiety z Wenus'. Wstyd sie przyznac, ale ja tego nie czytalam, warto? Moze jeszcze cos ciekawego czytales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona Froda
Ja też z dużym zainteresowaniem śledzę ten wątek, chociaż się już nie wypowiadam :) Kibicuję Ci Madziu i życzę Wam...udanego, romantycznego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że obie wersje podziękowania Twojemu chłopakowi są dobre. I moja, i Casanovy. Możesz sobie wybrać, albo postąpić po swojemu. Jon Gray w swojej książce \'\'Marsjanie i Wenusjanki - Zawsze razem\'\', zwraca uwagę też, że: \'\'Większość mężczyzn nie rozumie, że im mocniej kobieta czuje, iż ma prawo być zdenerwowana, im mniej będzie się denerwować. Jeśli mężczyzna nie krytykuje jej za to, że ona go krytykuje, nie oskarża jej za to, że ona go oskarża, daje jej możliwość uwolnienia się od negatywnych uczuć\'\'. I jeszcze dwa cytaty: \'\'Zdenerwowanej kobiecie niezwykle trudno jest przyjąć do wiadomości i docenić wyjaśnienia mężczyzny i całe jego racjonalne podejście\'\'. \'\'Mężczyzna zakłada, że kobieta znajdująca się pod wpływem emocji, jest w stanie myśleć elastycznie. Nie zdaje sobie sprawy, że gdy kobieta mówi o swoich uczuciach, nie wyciąga wniosków, ani nie wyraża ustalonych opinii\'\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdo, ja latami starałem się lepiej poznać kobiety, sposób ich postępowania i myślenia, ale... jest to niemożliwe. :P Nie ma uniwersalnej książki o radach dotyczących relacji damsko-męskich, ale jest wiele publikacji na ten temat. Jest między innymi cała seria książek Johna Graya o Marsjanach i Wenusjankach. Próbkę tego podejścia możesz znaleźć w Kafeterii, w dziale \"Na marginesie\", w artykułach z serii \"Marsjanie i Wenusjanki. Teksty apokryficzne\" (link bezpośredni: http://www.kafeteria.pl/namarginesie/trop.php?id_trop=8). Nie każdemu odpowiada takie podejście do sprawy, ale jednak jest w zawartch tam spostrzeżeniach i radach dużo prawdy. Zaskakująco dużo. Ja mam tę publikację (\"Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus\") w postaci elektronicznej (PDF, 740 kB, 212 stron), ale na komputerze czyta się niewygodnie. A o tej książce dowiedziałem się od pewnej mojej netowej znajomej, której małżeństwo się rozsypywało i w celu jego ratowania sięgnęła po tę książkę (za radą swojej koleżanki). Z tego co wiem, w ich związku nic się nie polepszyło, bo jej mąż nie wykazywał nawet odrobiny chęci poprawy sytuacji, nie chciał nawet przeczytać tej książki ani rozmawiać o problemach w małżeństwie... :( Potem tę moją znajomą poznała Olesia (Salsa) i kiedy u nas był kryzys, to ona poradziła jej, by przeczytała tę książkę. Potem i ja ją przeczytałem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salsa przedstawia tutaj kobiecy punkt widzenia, ale myślę, że Magdzie akurat to nie jest potrzebne (tylko jej facetowi). \"Uważam, że obie wersje podziękowania Twojemu chłopakowi są dobre. I moja, i Casanovy. Możesz sobie wybrać, albo postąpić po swojemu\" - oczywiste jest, że z kobiecego punktu widzenia Salsa ma rację, ale zapomniała, że mężczyźni myślą inaczej... :( A to wszystko jest zawarte w tych książkach J.Graya. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Np. (o ile dobrze pamiętam) w książce \"Marsjanie i Wenusjanki - zawsze razem\" jest (w uproszczeniu) taka rada: Jeśli masz powiedzieć coś facetowi w stylu \"Dziękuję Ci za ten prezent, ale szkoda że nie dostałam od Ciebie czegoś innego\" (jak w przypadku tego pluszowego misia), to lepiej zaniechaj drugiej części tego zdania, bo inaczej takie zdanie może zostać źle zinterpretowane przez faceta - jako wyrzut, a nie podziękowanie. Salsa ma tę książkę w domu, więc jeśli ma czas i ochotę, może nam podać dokładniejszą wersję tej rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mniej-więcej półtora roku temu, kupiłam sobie na targach książki Marsjanie i Wenusjanki - Zawsze razem. Swojego czasu pomogła mi zrozumieć kilka spraw. Mam nadzieję, że przyda mi się jeszcze nie raz. Wydrukowałam sobie ostatnio elektroniczną wersję pierwszej książki z tej serii, czyli \'\'MĘŻCZYŹNI SĄ Z MARSA, KOBIETY Z WENUS\'\'. Ale ja uważam, że kontynuacja, którą kupiłam, jest dużo lepsza. Opisuje konkretne przykłady zachowań kobiety i mężczyzny, którzy są w związku, nie koniecznie małżeńskim. Samo zdanie NA ZAWSZE RAZEM, już dużo mówi. Ta książka uczy, jak mimo ogromnych różnic, wytrwać przy bliskiej osobie. Ale Casanova ma rację, BARDZO WAŻNE jest, by lekturę, mogącą pomóc w problemach w związku, czyli OBOJE. Niestety większość mężczyzn uważa, że potrafią rozwiązać sami rozwiązać, bez żadnej pomocy, tym bardziej jakiejś tam książki. Jednak im więcej czytam podobnej literatury, tym więcej mam pytań, na które niestety muszę sama sobie odpowiedzieć. p.s. Nie zapomniałam, że mężczyźni myślą inaczej. Jednak uważam, że to, że Ty Magdo, MASZ PRAWO wybrać, w jaki sposób wyrazisz chłopakowi swoją wdzięczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Niestety większość mężczyzn uważa, że potrafią rozwiązać sami rozwiązać, bez żadnej pomocy, tym bardziej jakiejś tam książki\" - taka jest niestety natura mężczyzn, że z problemami wolą się sami zmagać, rzadko zwracają się do innych o pomoc, bo to jest oznaka ich słabości - o czym zresztą jest wyraźnie mowa w tych książkach. :) Ale jest tam \"przepis\", jak przekonać faceta, by książkę przeczytał. Nie zawsze się to oczywiście uda. Oczywiście to Magda decyduje, co i jak zrobi, my jedynie możemy jej coś zasugerować. A ja tylko jej uświadamiam, jak myślą faceci - ogólnie - być może jej facet nie zareagowałby \"schematycznie\" na wspomnianego SMSa. Ale jest faktem też, że o jego ewentualnie negatywnej reakcji Magda może się wcale nie dowiedzieć, bo jemu tylko będzie przykro, że nie doceniła jego prezentu i mu wymawia brak bliskości i zachowa to dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiiiii
miałam to samo - w końcu żyłam w takim stresie, że on to czuł i wiedział czego od niego oczekuję. Od tygodnia nie jesteśmy już razem, chociaż bardzo go kocham. Byliśmy razem znacznie dłużej niż 3 lata, ale on wybrał wolność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. może będzie mu przykro. Ale Magdzie również jest przykro, bo jej chłopak nie potrafi i nie chce dorosnąć. Trzeba czasami uświadamiać, jeśli ktoś nie zachowuje się odpowiedzialnie. On nie jest małym chłopcem, któremu niewolno sprawić przykrości…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się - Magdzie jest pewnie przykro, że jej chłopak zachowuje się wobec niej nie w porządku (nie zawsze oczywiście). Ale obawiam się, że wypominanie mu tego wcale nie poprawi ich relacji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdaleno, co do rad, „jak delikatnie postawić na swoim”, to w tej sprawie stąpasz po kruchym lodzie. Trzeba, by kobieta [no, czasami facet.] lata doświadczeń, [z jednym partnerem] by mogła tu cokolwiek radzić. Czytałam ostatnio e-book pt. \'\'DLACZEGO MĘŻCZYŹNI KOCHAJĄ ZOŁZY\'\'. Są w nim bardzo ciekawe rady, ale powinnaś uważać z ich stosowaniem. Zresztą myślę, że czytając jakąkolwiek książkę trzeba zostawić sobie spory \'\'margines\'\' własnego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to nie jest wypominanie, ale DELIKATNE uświadomienie. Mam na myśli treść SMSa proponowanej przeze mnie. Zresztą nasze rady co do tego, są już nie potrzebne, bo oni spędzą ze sobą weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to nie jest wypominanie, ale DELIKATNE uświadomienie. Mam na myśli treść SMSa proponowanej przeze mnie. Zresztą nasze rady co do tego, są już nie potrzebne, bo oni spędzą ze sobą weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam stronę gdzie informacja........\'\' podała link, z którego ściągnęłam ten e book. Oto ona, ale link niestety już nie działa. Ściągałam tego e booka w pierwszej połowie sierpnia. Mam go zapisanego w programie Adobe Leader, jeśli chcesz, to odezwij się na mój mail, a ja Ci go wyśle i jeszcze parę ciekawych rzeczy. Możesz też \'\'uśmiechnąć się\'\' do Pawła, niech Ci [jako informatyk] wytłumaczy, dlaczego ten link nie działa. Chyba, że masz znajomego informatyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×