Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SMAK ZEMSTY

JAK JESZCZE MOGĘ UTRUDNIĆ MĘŻOWI ROZWÓD??? ciąg dlaszy

Polecane posty

Gość bararana
z ciebie kawal suki:-O Ale i tak przegrasz!!!!!!!!!!!!!!!!! YUPI!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doof
ale mam zabawe:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klappe
a zaraz napisze,ze jej kuzynka rozwodzila sie 15 lat:-P hiihihhihihiihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozon
Na poprzednim Twoim topiku pisałam że jesteś złośliwa i zgorzkniała po odejściu męża, nie możesz się pogodzić z porażką w życiu osobistym, tym bardziej, że zawodowo odnosisz sukcesy. Teraz coraz bardziej mnie w tym przekonaniu utwierdzasz. Piszesz:"nie chcę być rozwódką, to dla mnie wielka ujma" to co, lepiej wg ciebie na siłę trzymac męża na papierze i być pośmiewiskiem? Naprawdę jesteś żałosna zachowując się jak pies ogrodnika - sam nie zje i nikomu nie da. Nie znusisz siłą do miłości, a czy bez niej warto? ps. ja jestem rozwódką, pewnie wg ciebie jestem nieco wybrakowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokat
a ja Cie znam i wiek kim jestes!!!!!!!!!:-P I w poniedzialek Cie zalatwie:-P Ale sie zgarbisz:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokat
na kolanach bedziesz mnie blagac,zebym nie szedl i nie gadal:-P pani-prestizowko,to sie pani zdziwi:-O a przed sadem rozwiesze plakaty z twoimi postami:-P I walne sie na glebe i sie posikam ze smiechu,jak bedziesz skomlec:-P:-P:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.......
zorganizuje pikiete przeciwko tobie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokat
i strzelim sobie piwko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokat
z twoim starym naturalnie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozon
adwokat>>> :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i poszła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jeszcze, ale bałam się odezwać. Nieźle udało się Wam mnie nastraszyć. Tak żeście na mnie na bluzgali, że chyba jednak zgodzę się na ten rozwód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozon
nareszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smak zemsty - bo to cie tylko powstrzymuje przed rozpoczeciem nowego zycia, mscisz sie ale na sobie, w dodatku sie ponizasz, w jego oczach. Nie mozesz sobie poradzic ze zloscia? Wybierz sie do psychologa. Zajrzalas na temat z mojej stopki? Rozejrzalas sie? Potrzebujesz czasu i tyle ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żem nie bluzgała ino prawdę pisałam :D adwokat, tak trzymaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc.....
musze Cię uświadomić, że bycie z kimś po rozpadzie związku małzeńskiego (czyli od chwily kiedy mąż sie wyprowadził) nie jest uwazane jako zdrada. Nie będzie traktowane jako powód rozpadu zwiazku. Chyba ze poznał ta kobietę w momencie gdy jeszcze mieszkał z Tobą. Jakby się uparł, miałby szanse zrobienia Ciebie winną rozpadu. Ale widocznie facet jest na poziomie, w przeciwieństwie do Ciebie, i nie chce robic Ci Świństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlenkaaa
O rany, jakie to beznadziejne, nie moge uwierzyc, ze ludzie sa w stanie posunac sie do takich rzeczy, zeby tylko ktos nie mogl sie od nich uwolnic. Straszne...Biedny ten Twoj jeszcze maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja cię rozumiem i
całkowicie popieram. Rozwodów się nie daje, nigdy dobrowolnie. Jeśli chce niech on się stara o rozwód, ale nie wolno tego ułatwiać, a jak już dojdzie do rozwodu to tylko z orzeczeniem winy. Jeśli twojemu mężowi brak rozwodu nie przeszkadzał w kochankowaniu to niech dalej nie przeszkadza, niech dalej żyje w nierządzie bez rozwodu jak do tej pory , skoro lubi zdradę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co tym osiagniesz, że bedziesz starała sie utrudnić życie męzowi?:O Lepiej pomysl o ułożeniu sobie zycia. Pamietaj nic na siłę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenancjusz
A ja przy rozstaniu z żoną powiedziałem, że nie chcę więcej widzieć anie jej, ani dzieci. To zaraz zaczęła zabiegać, żebym się z nimi spotykał, sama mi je przywoziła ! Taka to już k****ska przekora tych głupich suk. A jakby uznała, że blefuję i na złość utrudniała spotkania z dziećmi to też by nic nie osiągnęła, bo mi na prawdę nie zależy, taki ze mnie sk****el, a co tam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wenancjusz tyle ze tacy jak ty nie trafiają na takie jak autorka topiku ;) i vice versa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No cóż...
tacy jak wenancjusz też istnieją, pozbawione uczuć puste skorupy zakończone fiutem, tylko takim nie zależy na dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenancjusz
Nie o to chodzi, ja się z dziećmi chętnie spotykam i jest fajnie, ale dzieci nie są na mnie skuteczną bronią, bo nie reaguję. Pewnie dzięki temu je widuję, w przeciwnym razie pełna uczuć mamuśka (zakończona otworem wrzutowym) zrobiłaby wszystko, żeby nas poróżnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego nie rozumiem przecież dziecko nie jest niczyją własnością, żeby grało rolę karty przetargowej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do a ja cię rozumiem - proszę znalazła się druga taka, jak autorka tego topiku. Obie jesteście żałosne. Jak będzie się niszczyć innym życie to się kiedyś odwróci w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
ambicja czasem może być trucizną..trujesz się nią sama trujesz dzieci, przed którymi nie ukryjesz swoich chorych motywów, a przecież twój związekjuż to dawno jest skończony, daj człowiekowi żyć ... i acznij sama żyć godniej...po co ci ktoś, kto cię nie chce? nie musisz odpowiadać, to pytanie retoryczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×